/Podlaskie Voivodeship/Hotel

Gościniec Sumowo

Sumowo 32, 16-500, Polska

Gościniec Sumowo
Hotel
2.6
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
37JM+GF Sumowo, Polska
+48 604 190 168
sumowo.eu
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Gabriela Lubelczyk
Gabriela Lubelczyk2 lata temu
Ogółem to da się przeżyć, ale nie 2 tygodnie. Zaczynając od jedzenie to żałują soli, do obiadu rozcieńczony sok pomarańczowy nie smakuje najlepiej, nie wspominając już o niektórych zupach, które były zrobione że śmieci. Pokoje trochę jak z PRL-u. Poduszki małe i niewygodne, telewizor z czasów przedwojennych, mało kontaktów, w łazience śmierdziało wymiocinami, a na kabinie wisiały męską bielizna. Szafa która było rozwalona nie prezentuje się dobrze. Można przetrwać pod warunkiem, że nie jesteś wymagającym, nieoczekującym luksusu gościem. Ogółem to nie polecam i życzę miłego dnia.
Nie wiem Kim jestem
Nie wiem Kim jestem2 lata temu
Nie wiem od czego zacząć... Pierwsze wrażenie po przyjechaniu było takie że hotel zeczywiscie z zewnątrz wygląda jak na zdjęciu, lecz po bliższym zapoznaniu się z otoczeniem uznałam że nie jest tak kolorowo jak mogłoby się wydawać. Pokoj był już zamieszkany przez kolonie mrówek. Telewizor wyglądający jak za czasów PRL-u sam włączam się o piątej nad ranem. Łazienki małe, zlew pekniety, a szyba w drzwiach od prysznica prawie wypadła. W samym pokoju było ciepłej niż na zewnątrz. Stołówka wygląda typowo jak stołówka w ośrodku wczasowo-kolonijnym. Jedzenie słabe. Na śniadanie szwedzki stół chyba tylko dlatego że jest z Ikei, mały wybór, a chleba nie dało się jeść (gąbczasty, bez smaku), obiadokolacja była znośna. "Plac zabaw" to cztery zardzewiale huśtawki rodem z Czarnobyla, można pograc w badmintona, ewentualnie w piłkę nożną ponieważ właściciel zapewnia "boiska" ale sprzęt trzeba mieć własny. Jedynym plusem jest to, że poznałam to miejsce i nigdy już się tam nie wybiorę. Serdecznie nie polecam
Mateusz Krysiak
Mateusz Krysiak2 lata temu
Przez pierwsze 3 dni w ośrodku w nocy w ogóle nie było grzane...

Poduszki 2/10; małe, niewygodne, w poszewkach na conajmniej 3 takie.

Jedzenie o ile było smaczne, o tyle sytuacja z komarem czy pająkiem w panierce kotleta była mało profesjonalna.

Telewizory nadają się jedynie do muzeum, po włączeniu do prądu wywalało korki... Oczywiście brak kanałów.

Z "pryczy" spadały "żeberka" które latały jak chciały.

Łazienki... deska z taniego cienkiego plastiku, który sam się rozpadał...
Brak wieszaków lub ich mała ilość (1 na pokój 4 os.)

1 klucz potrafił pasować nawet do 3 par drzwi do pokoi.

Ogólnie da się przeżyć, natomiast w bardzo niekomfortowych warunkach.
Sylwia Kamińska
Sylwia Kamińska2 lata temu
To miejsce nie można było nazwać hotelem lecz obozem przetrwania dla dzieci ze szkół.
Wychodząc było czuć grzyb a kafelki były pozrywane. Mój pokój w którym spałam był brudny. W prysznicu była pleśn A w brodziki schowana puszka po piwie. Z lampki była wykręcona żarówka. Włącznik od światła był wyrwany. Z szafy były wykręcone uchwyty. A jedzenie było okropne
Pigieel
Pigieel2 lata temu
Daje 1, bo 0 się nie da. Jedzenie jest takie złe, że 5 dni z rzędu chodzę głodny. Wszystko jest brudne i zepsute np. gdy przyjechałem łóżko było ubrudzone jakimś białym płynem, za oknem dachówki są wgniecione, z szafy drzwi są wyrwane, za każdym razem jak się kłade na łóżku belki wypadają, a do pokoju wchodzi właściciel i mówi, że wszystko my brudzimy i niszczymy. Ponadto hotel znajduje się na takim tzw. Zadupiu, że wszędzie jest daleko, a do najbliższego sklepu jest 6 km w jedną stronę. Nie pozdrawiam i nie polecam.
Nikola Pędrak
Nikola Pędrak2 lata temu
Ogólnie hotel jest beznadziejny,totalne zadupie,brak sklepów w pobliżu,jezioro jest prywatne a jedyne dojście do niego to plaża która tak naprawdę jest pastwiskiem dla krów,wszystko w hotelu się psuje,telewizory nie działają,nie ma wi-fi,jedzenie jest niejadalne,a na obiad jest codziennie to samo mięso tyle,że w innej postaci,które jest niedopieczone,ceny w sklepiku są trzykrotnie większe niż normalne. Właściciel urządza awantury,wyzywa oraz jest niemiły. Brak sprzątaczek,który równa się z tym,że trzeba sprzątać korytarz na własną rękę. Nie polecam.
Julka Szczodrowska
Julka Szczodrowska2 lata temu
Pobyt tam zapamiętam na długo. Pokój jak i otoczenie wokół nie bylo zbyt urodziwe. W pokoju w którym przez 3 dni mieszkałam byly niezwykle brzydkie obrazy wydrukowane na kartonie powieszone bez użycia poziomicy, stary samowlączający się telewizor który nadaje sie tylko do muzeum, cała kolonia mrówek zamieszkujacych okoloce szafy oraz niezwykły i cudowny pęknięty zlew. Jedzenie na stołówce było mocno przeciętne zarówno oferta śniadaniowa jak i obiadowa i kolacyjna. Znajdujący sie na terenie goscińca ,,plac zabaw'' to kilka zardzewialych hustawek. OGÓLNIE NIE POLECAM.
Paweł H
Paweł H2 lata temu
Bardzo słaby hotel gdyż nie ma dostępu do telewizora (nie dziala). Tak samo brak ręczników w pokoju. Niestety nie ma w pobliżu żadnego sklepu spożywczego. Źle oznakowany hotel ciężko dojechać. Jezioro które jest obok jest tak naprawdę ogrodzone przez właścicieli i nie ma dostępu do niego.
Restauracja ma słabe menu oraz sekacz za suchy
Jedyny Plus to jak ktoś chce się zaszyc to dla niego miejsce
Zalecane lokalizacje