Hotel Słupsk

W podróży przez Słupsk potrzebowałam późnego, nocnego zameldowania na jedną noc, czystego łózka, ciepłego pokoju, prysznica z ciepłą wodą i śniadania przed wyjazdem za niską cenę. Wszystko to dostałam w w tym hotelu. Dodatkowo otrzymałam sprawne, szybkie WIFI, bardzo miłą obsługę i darmowy parking. W miarę blisko centrum, przy głównej trasie. Oczywiście wystrój pokoju zatrzymał się w czasie, to prawda:) Myślę, że przy odpowiednim marketingu może się to stać za chwilę zaletą :)))) Taka podróż w czasie ;)
W hotelu dodatkowo jest sauna, bilard.
Polecam, na krótkie pobyty, np. nocleg w podróży, poziom usług za taką cenę jest w porządku.

Przez 15lat niewiele się zmieniło, a wręcz "hotel" zatrzymał się w miejscu. Motel to zbyt za duże słowo. Pokoje rodem PRL, w miarę czysto ale wystrój dramat, odpadające panele, oberwane klamki i śmierdzące zasłony. Brak nawet zwykłej wody w pokoju. Łazienka to samo. Dramat, jeśli nie musicie unikajcie. Za to ceny już aktualne ...

Zatrzymałem się w hotelu pomimo opinii bo był jako jedyny dostępny. Zamaist nazwa hotel, bardziej odpowiednią byłaby motel pracowniczy. Standard rodem z wyjazdów z Zielonej szkoły w podstawówce. Bardzo stare meble, wyposażenie i same pokoje. Co do obsługi, to raz trafiłem bardzo sympatyczną Panią, raz zdecydowanie pracująca za karę. Nie wrócę tam z pewnością

Jedna gwiazdka za dach nad glowa, pierogi odgrzewane w mikrofali, salatka ta sama do glownego dania jak i do pierogow ruskich, smierdzi papierosami od wejscia, wchodzac do hotelu cofasz sie w czasie, pokoje smierdza starociami, lazienka z grzybem, reczniki sztukowane. Mega zaniedbane miejsce wstyd dla wladz ze pozwalaja nosic jego nazwe. Nie reprezentuje miasta.

Hotel nie jest jakiś luksusowy ale - łóżko jest, ciepło jest, tv też i co więcej potrzeba. Panie w recepcji bardzo pomocne i miłe. Śniadania smaczne. Mogli by tylko uruchomić jacuzzi i saunę z pewnością bym skorzystał.

Było czysto. Standard jak w aka. Śliskie masło ale dobre śniadanko. Szlugi można palić w wyznaczonych miejscach z popielniczką. Najlepsze z pobytu był radio-budzik Wanda.

Nawet 1 * to dużo..tragedia .PRL.wczesny..nie ma plusów .pokoje masakra ,śniadanie masakra,łazienka masakra,jedna wielka...dobrze że to była tylko jedna noc, przypadkiem i późno nie było wyjścia i nie chciało szukać się wyjścia...odczuwalny brak dodatku węglowego.

Ten przybytek niesłusznie ma słowo "hotel" w nazwie. Śmierdzące, poobdzierane i obrzydliwe wnętrza, obtłuczone meble, popękane ściany i panele. Serdecznie ODRADZAM, brak jakiegokolwiek standardu.