Guzianka. Ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy

Tragedia i tylko jedno słowo wystarczy. Nawet na tą jedną gwiazdkę nie zasługuje.

Gdyby nie towarzystwo, byłbym zawiedziony😩. Cena do jakości pobytu to jakaś farsa. Można by porównać to z dowcipami prezesa. Czystość w domkach podobno po remoncie bardzo odbiega od cennika.( nie było czysto, I bardzo wilgotno) Nie wspomnę o śniadaniach, technik żywienia, to był w tym ośrodku, ale tylko na wakacjach i to dawno temu. Ogólnie nie polecam.

Korzystaliśmy z przystani w tym miejscu, plus za ognisko rozpalone wieczorem w altanie, gdzie bardzo miło spędziliśmy czas :) prysznice i WC ok, spokojnie i kameralnie.

Dobra lokalizacja i fajne widoki, ale co do samego ośrodka pozostaje wiele do życzenia. Śniadania są tak małe, że widziałam, że większość osób przynosi sobie kupione jedzenie. Ośrodek ma potencjał ale jest zaniedbany. Nie ma ekspresu do kawy, nie ma w pokojach czajników, ani mydła. Plus jest taki, że bez problemu można przyjechać z psem, ale 50zł za pieska za dobę to bardzo dużo. Cena jaką się płaci tutaj jest zdecydowanie za wysoka, w porównaniu z tym co się tutaj dostaje.

Ośrodek położony w pięknym miejscu, o ogromnym potencjale. Niestety w moich odczuciach to są jedyne plusy tego miejsca. W całym ośrodku wszechobecny brud, w pokojach pajęczyny z martwymi owadami, zepsute sprzęty, oberwane rolety. Przestrzenie wspólne niesprzątane. Restauracja bez baru, jedyna oferowana kawa to rozpuszczalna. Na moje zwrócenie uwagi, że w pokoju są pajęczyny, pani w recepcji powiedziała że ośrodek jest w lesie, więc to normalne. Brak mydeł w łazienkach. Brak czajników w pokojach, co jest standardem w każdym hotelu. Widać, że cały managment kuleje.
Mam nadzieję że właściciel porządnie weźmie się za remont bądź przynajmniej odświeżenie obiektu bo tak jak wspominałam ośrodek ma ogromny potencjał i szkoda, żeby całkowicie popadł w ruinę.

4 osobową rodzinką byliśmy gośćmi i wszyscy bardzo zadowoleni. Mieliśmy domek jeden z 30-tu - 2 pokoje, łazienka, 2 x telewizor, lodówka duża, szafy no i wyjście na taras z widokiem na jezioro super 👍. Super umieszczone w lasku na skraju jeziora. Domki wymagają troszeczkę wkładu finansowego stąd daje 4 ⭐ a nie 5 (jeden telewizor nie działa) taki styl lat 90-tych ale za tą cenę. Wszędzie blisko na stołówkę (śniadanie i obiady) na korty, boisko, kręgielnie, ognisko. Jak ktoś woli jest i hotel cennikowo podobnie choć i tak ceny bardzo dostępne 👍 Parking dla samochodów do centrum Ruciane Nida 2km. Szczerze POLECAM. Pani w recepcji obiecała poprawę standardów domków. Aaa i zabieżcie ze sobą grilla bo na tarasie można pogrilować. A dzieci deskorolki między domkami można pojeźdźć. Pozdrawiam i na pewno tam wrócimy. Aha blisko do Mikołajek i spływ kajakowy rzeką Krutynia (spokojna rzeczka) z dziećmi polecam.

Toalety w porcie nie dość że są płatne to są w fatalnej kondycji sanitarnej, ciągły brak papieru i mydła!!! Prysznice za 5 zł, ale bez możliwości stopowania wody i warunki także fatalne. Parking drogi (20 zł za dobę). Jedyny plus to pomocni i mili pracownicy i pan bosman.

Ośrodek pięknie położony, o takim potencjale!!! Pokoje bardzo ładne, czysto!
Ale jest jeden problem - obsługa i stosunek do klienta leży i kwiczy :( kręgle oraz bar raz czynne, kolejny raz nieczynne w SEZONIE - SIERPNIU, bardzo nieregularnie. Panie w stołówce wywracają oczami, niezbyt uprzejme i nie zależy im na zadowoleniu klientów. Jedynie jedna z Pań na recepcji bardzo pomocna i miła. Duży plus za korty tenisowe, ale też - niezadbane. Wielka szkoda, bo miejsce przepiękne.