Spałem tam już około 3 razy, obsługa jest bardzo miła, śniadanie pyszne. Bardzo blisko do sklepów (netto i biedronka ok. 50m). Jedynym mankamentem podczas ostatniej wizyty był brak pomysłu na doskwierające upały. Dostałem pokój na poddaszu, gdzie temperatura dochodziła do 32°C, a ochladzalo się dopiero o 1/2 w nocy. Wystarczył by jakiś choćby mały wentylator choćby za kaucją. Poza tym w normalnych ludzkich temperaturach jest super.
Karolina Ceklarz2 lata temu
Jakość adekwatna do ceny. Budynek jest dość stary i dawno nie był odświeżany co widać na każdym kroku. Obsługa bardzo mila i pomocna. Kuchnia słaba, zamówiliśmy placek po węgiersku - placek był ze ściemniałych ziemniaków startych co najmniej kilka godzin wcześniej wiec był gumowy i niesmaczny. Śniadania skromne ale smaczne. Hotel nadaje się na przystanek na jedna noc w podrozy ale nie polecam na dłuższe pobyty.
Marcin Rachański2 lata temu
Jak każde miejsce ma swój urok. Na duży plus obsługa. Z minusów muszę dodać źle dobrane materace. Skoro łóżka są na sprężynach to dobieramy twardszy materac. Te gąbki zdałyby egzamin w łóżku ze sztywnym stelażem. Jak dla mnie (osoby niepełnosprytnej, o ograniczonych ruchach) trochę za duży prysznic względem toalety. Przyjechaliśmy tutaj na dwie noce na SGP w Gorzowie a tutaj był najbliższy wolny hotel. Na szczęście też że to były tylko dwie noce i plusy przesłoniły minusy. Zaznaczam to miejsce do ponownych odwiedzin jak będziemy w pobliżu .
Na PLUS Bardzo miła obsługa Klimat starej kamienicy Bardzo blisko do jeziora
NA MINUS Zbyt miękkie łóżka i materace
Za bardzo klaustrofobicznie wciśnięty sedes obok prysznica. Przy moich większych gabarytach i ograniczeniu ruchowym korzystanie z sedesu było dla mnie problematyczne.
Zabrakło mi śniadania na ciepło ( cienkie parówki lub jajecznica? Ale za to szefowa ugotowała jajka na twardo i podała gorące bułeczki prosto z pieca
Biorąc moje ograniczenia zdrowotne weekend dało się przeżyć i Na pewno nie omieszkam tam wrócić na jakiś weekend
Ksawery Bielski2 lata temu
Oceniam restaurację. Jest niesamowita jak na Myślibórz. Ciekawe menu i wysmakowane. Niby zwykłe żeberka w piwie są absolutnie niezwykłe. Podobnie roladki z drobiu. A zupa cebulowa to coś tak dobrego, że ostatnio podobną jadłem w Krakowie. Natomiast morszczuk zapiekany w sosie szpinakowym to istna rewelacja. Gratulacje dla pań kucharek i podziękowania dla obsługi za domową atmosferę. Jeśli porównać poziom serwowanych tu dań to najbliżej z Kamienicą Smaków w Gorzowie.
Malgorzata Swiatczak2 lata temu
Bardzo fajny hotelik z klimatem. Przepyszne śniadania i bardzo miła obsługa. Super miejsce na weekend 😁🥰
Karol Kruczyk2 lata temu
Wszystko ok, ciepło miło, Pani w recepcji bardzo miła. Dzięki;)
Majlos WFPM2 lata temu
Pokoje brudne, pościele nie zmieniane chyba od stu lat, jedzenie co prawda duża porcja, lecz kotlet ociekający tłuszczem którego zapachach unosi się od samego wejścia. Pierwszy i ostatni raz tutaj nocowałem, nie polecam nikomu!!!!!
Aleksandra Barańska2 lata temu
Pyszne jedzenie, mega porcje, fajne miejsce na niedzielny obiad 😊
Na duży plus obsługa.
Z minusów muszę dodać źle dobrane materace. Skoro łóżka są na sprężynach to dobieramy twardszy materac. Te gąbki zdałyby egzamin w łóżku ze sztywnym stelażem.
Jak dla mnie (osoby niepełnosprytnej, o ograniczonych ruchach) trochę za duży prysznic względem toalety.
Przyjechaliśmy tutaj na dwie noce na SGP w Gorzowie a tutaj był najbliższy wolny hotel. Na szczęście też że to były tylko dwie noce i plusy przesłoniły minusy. Zaznaczam to miejsce do ponownych odwiedzin jak będziemy w pobliżu .
Na PLUS
Bardzo miła obsługa
Klimat starej kamienicy
Bardzo blisko do jeziora
NA MINUS
Zbyt miękkie łóżka i materace
Za bardzo klaustrofobicznie wciśnięty sedes obok prysznica. Przy moich większych gabarytach i ograniczeniu ruchowym korzystanie z sedesu było dla mnie problematyczne.
Zabrakło mi śniadania na ciepło ( cienkie parówki lub jajecznica?
Ale za to szefowa ugotowała jajka na twardo i podała gorące bułeczki prosto z pieca
Biorąc moje ograniczenia zdrowotne weekend dało się przeżyć i Na pewno nie omieszkam tam wrócić na jakiś weekend