Kościół pw. Wniebowzięcia NMP
Kościelna 8/10, 91-001 Łódź, Polska
4.5
8 komentarze
QFM3+8W Łódź, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Świątynia została wybudowana w latach 1887–1897 na miejscu wcześniejszego drewnianego kościoła.
W okresie niemieckiej okupacji, od lutego 1940 roku świątynia znalazła się na terenie Litzmannstadt Ghetto. Początkowo, w 1941 roku, został w niej ulokowany magazyn zrabowanego mienia żydowskiego, a od wiosny do jesieni roku 1942 – magazyn rzeczy pozostałych po Żydach, których Niemcy zamordowali w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem.
Architektonicznie kościół reprezentuje styl wiślano-bałtycki, czyli odmianę neogotyku stosowaną głównie w architekturze sakralnej. Został zbudowany z nieotynkowanej czerwonej cegły, na planie krzyża łacińskiego, Okna mają kształt ostrołuków i są wypełnione witrażami.
W kaplicy obok prezbiterium znajduje się ołtarz boczny z nastawą w stylu gotyckim, a w niej cudowny obraz Matki Bożej Miłosierdzia Łódzkiej (zwanej również Bałucką), ze starego kościoła, przypuszczalnie zakupiony i podarowany przez łódzkich mieszczan w 1655 roku jako wotum dziękczynne za ocalenie Łodzi w trakcie najazdu szwedzkiego. Jest wzorowany na wizerunku Matki Boskiej Ostrobramskiej.
W styczniu 1971 roku kościół został wpisany do rejestru zabytków.
26 czerwca br. wzięliśmy ślub, którego udzielił nam ks. Stanisław Cichosz.
Dzięki niemu w tej niepowtarzalnej chwili żywo poczuliśmy moc i tchnienie Ducha Bożego. Braliśmy ślub w obecności
kapłana, który prawdziwie dzielił z nami nasze szczęście.
Wziął naszą miłość w swoje kapłańskie ręce i powiedział nam jak ją przenieść przez całe nasze życie. Ślubowaliśmy sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską póki śmierć nas nie rozdzieli w obecności - nie wahamy się użyć tego słowa - przyjaciela.
Przyjaciela, w którego obecności rozpoczęliśmy nową drogę w naszym życiu,
w którego obecności postawiliśmy swoje pierwsze kroki jako małżeństwo. Jako ta niepojęta rozumem a wyłącznie sercem i duszą - tajemnica jedności mężczyzny i kobiety.
Drogi Księże Stanisławie dziękujemy Ci za wszystko co dla nas zrobiłeś i wiedz, że Twoje słowa zostaną z nami przez całe życie bo kiedy każde z nas spojrzy na swój palec u prawej ręki to choćbyśmy byli daleko od siebie....sam wiesz.
Beata i Sławek.
Ave Maria. Amen.
O 13 na zegarze błogosławił Bóg młodej parze. Miła dla nas to nowina mamy teraz jeszcze syna.
Serdeczne podziękowania dla ksiądz Stanisław Cichosz składają - rodzice nowożeńców.
Dziękujemy za zaangażowanie, za przepiękną uroczystość, za prawdę o tym, że małżeństwo to przede wszystkim budowa i opieka nad codzienną, delikatną konstrukcją, za drogowskaz jaki ksiądz ukazał naszym dzieciom w Hymnie do Miłości, za głośno brzmiące słowa - " nie bójcie się wypłynąć na głębię ". Wzruszeni i wdzięczni rodzice. Barbara i Andrzej Kałuszka.
Święta Rito opiekują się nimi. Amen
Projekt świątyni sporządził do września 1886 roku Konstanty Wojciechowski, warszawski architekt specjalizujący się w architekturze sakralnej, pełniący wówczas funkcję architekta diecezji kujawsko-kaliskiej. Sześć rysunków pochodzących z projektu opublikował w październiku 1886 roku „Przegląd Techniczny”, wraz z bardzo przychylną recenzją Zygmunta Kiślańskiego. Projekt przewidywał użycie jako budulca cegły bez tynku (ściany zewnętrzne) i cegły modelowej do konstrukcji m.in. gzymsów, ozdób i pinakli, co było wzorowane na rozwiązaniach architektonicznych katedry włocławskiej. Recenzent podkreślał zalety podniesienia o kilka stopni prezbiterium, znakomitą funkcjonalność świątyni, a także niezwykły układ zakrystyi z urządzeniem osobnego pomieszczenia dla głuchych przychodzących do spowiedzi. Koszt budowy projektant ocenił na 98 428 rubli. Projekt został przyjęty zarówno przez władze duchowne i dozór kościelny, jak i Wyższą Władzę Rządową w Petersburgu (przychylną decyzję przysłano na początku czerwca 1887 roku). Ponadto zawarto umowę z właścicielem cegielni w Łodzi, Hejzlerem, na dostawy cegieł[16].