Restauracja Czarna Owca

Restauracja znajduje się w hotelu PIWNICZNA SPA & CONFERENCE, ale oczywiście mogą z niej korzystać goście spoza hotelu. W restauracji jedliśmy kilka dań z karty menu siedząc w letnim ogródku pod zadaszaniem przed hotelem. Natomiast śniadanie jedliśmy w restauracji już w budynku hotelu. Jeżeli chodzi o wystrój restauracji w części hotelowej to bardzo ładny z klimatem, natomiast letni ogródek też robił ogromną „robotę” bo był umiejscowiony zaraz obok rzeki Poprad. Więc widoki były naprawdę piękne. Jedzenie dobre, niektóre dania bardzo dobre w smaku jak np. zupa „Nie Flaczki” oraz „Roladki z kurczaka”, trochę gorzej wypadło danie z grilla „Jagnie z rożna” – było twarde i żylaste. Syn ze swojego dania też był zadowolony. Ceny wiadomo wyższe niż w podobnych tego tupu restauracjach – pewnie przez klimat miejsca i fakt, że była to restauracja hotelu czterogwiazdkowego. Obsługa miła, znająca kartę menu umiejąca doradzić. Jeżeli chodzi o śniadanie też wypadło dobrze, był spory wybór wędlin i serów, były też dania dla wegetarian. Fajnym rozwiązaniem było, że dania na ciepło jak jajecznica i parówki przyrządzano na życzenie, a nie leżały w bemarach i stygły. Na pewno do restauracji Czarna Owca jeszcze kiedyś wrócimy.

Świetna restauracja położona w urokliwym miejscu nad rzeką. Restauracja oferuje stoliki na świeżym powietrzu co w obecnych czasach jest dużym plusem. To moja druga wizyta, za pierwszym razem byłam zachwycona zarówno jakością potraw jak i obsługą. Zamówiłam burgera z ziemniaczaną bułką - rewelacja. Udało mi się też załapać na baraninę z rożna, która serwowana jest w weekendy - bardzo smaczna. Kolejnym plusem jest ekipa kelnerska- pełen profesjonalizm- nam trafił się pan Darek- mimo dużego ruchu zostaliśmy sprawnie obsłużeni. Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce.

Restauracja świetna, dużo dobrych dań - byliśmy wielokrotnie podczas kilku już pobytów w hotelu. Obsługa miła, szczególnie sympatyczna Pani blondynka. Młodsza ekipa czasem nie ogarnia swoich obowiązków, szczególnie podczas śniadań (nie posprzątane stoły, brak talerzy, brak nakryć). Ceny wysokie i o ile większość dań super, pierogi, roladki drobiowe, zupy, rydze w śmietanie, bardzo dobry hamburger (mimo zimnej bułki), to filet z kaczki za ponad 40 zł powinien być filetem, a nie dwoma skromnymi plasterkami mięsa... No I połączenie pure z ziemniaków z kaszą to jednak nie moja bajka. W niedzielę przy dużym obłożeniu czekaliśmy ponad godzinę na drugie dania, za co w miły sposób nas przeproszono. Czyli albo super albo słabiej, zależy jak się trafi. Miejsce na pewno godne odwiedzenia.

miała to być kolacja..z dziećmi po długiej podróży...
niestety rozczarowaliśmy sie...

miejsce: czystość/wystrój/obsluga - 4/5
jedzenie 1/5

spaghetti z pesto (rozgotowany makaron polany niby sosem pesto z filetami anchois???po co!!?? oraz ozdobnymi marchewkami) nie ma to nic wspólnego ani z pesto...a nad stopniem ugotowania makaronu Włoch by zapłakał...
moglam uciekać widząc w karcie carbonare ze śmietaną...ale przekonało mnie to wnętrze ..ech

żurek - w miarę ok..takie 2/5

porcje małe... jakość słaba...ceny na średnim poziomie

nie czepiając się...nie róbcie włoskiej kuchni nie wiedząc co to włoska kuchnia... chętnie pokażę jak zrobić carbonare bez śmietany..

obsługa bardzo miła...

za niespodziankę w makaronie... dostaliśmy na pocieszenie kawałek ciast -ciasto w smaku bylo ok 🙂

Restauracja przy hotelu. Miejsca w środku i namiocie nad Popradem. Bogata karta. Dania dla vegan!!!. To duży plus. Miła obsługa. Dania ładnie podane i smaczne. Ceny umiarkowane. Godne polecenia. Parking. Miejsce obowiązkowe w Piwniczej. Zdecydowanie polecam.

Bardzo dobre miejsce na smaczny posiłek. Rewelacyjny tatar bez żadnych 'fajererków' i 'wodotrysków', dobry burger, bezą jak dla mnie trochę za słodka. Naprawdę smaczna sałatka z kozim serem i kawa latte jaką lubię - stonowana kwasowo, bez posmaku spalenizny. Polecam lokal tym bardziej, że obsługa jest uśmiechnięta, zna się na żartach i lubi zwierzaki 😊😉

Miejsce urokliwe. Można wejść z pieskiem.
Jedzonko pyszne, obsługa grzeczna i pomocna. Wczoraj zjadłam sałatkę z kozim serem - pychotka. Mąż zjadł tatara i się zachwycał. A dziś burger czarny i bezą Pawlowa. Naprawdę wszytko super. Choć bezę jedliśmy już lepszą na Pomorzu.
Polecam to miejsce 👏👏

Potrawy były bardzo smaczne, porcje odpowiednie, a cena przystępna. Można by dyskutować dlaczego lokalne piwo jest najdroższe w karcie (19zł) ale odpuszczę, bo restauracja broni się jedzeniem, wystrojem i obsługą. Można usiąść sobie w środku, na tarasie lub przy samej rzecze w namiocie.