Bar Mleczny Agata

NIE POLECAM! Poszedłem, żeby zobaczyć zmiany po rewolucjach Gesslerowej. Kotlet mielony zjadliwy, jajeczny bez smaku, bez soli i zimny. Surówki jak na lekarstwo a ceny jak w markowej restauracji. Za dwa kotlety, kaszę z sosem i łyżkę surówki prawie 25 zł!!! Masakra!

Fajnie można zjeść domowe obiadki, ale mały wybór zup.

Chciałabym serdecznie polecić państwu to miejsce, zarówno na smaczny obiadek, jak i w formie cateringu! Mieszkam po sąsiedzku, bardzo często chodzimy do Agaty po pierogi, a ostatnio mieliśmy przyjemność skorzystać z cateringu na stypę. Jedzenie przepyszne, jak u mamy… 🙂 Mięsa przygotowane, usmażone na świeżo przed samym wydaniem w nasze ręce. Pani Magda to bardzo zaangażowana osoba. Tutaj wszystko się zgadza! My na pewno skorzystamy jeszcze nie raz. 👏🏻

Najlepsze obiady w mieście! ? Nie ma monotonii. Zróżnicowane menu. Każdy coś dla siebie tam znajdzie. Niskie ceny i w dodatku można kupić pół porcji za pół ceny. Polecam!!

Dramat.
Duża dziewczyna (okrągła)
jest tak niemiła, prosta i oszczędna 🙈 ziemniaki nakłada niepełną łyżeczkę, nawet nie dołoży, ociera łyżeczkę i mówi, że jest dużo!!! Za każdym razem sos wylewa z chochelki, wytrząsa, żeby nie dać za dużo. Zupy w pojemnik nałożyła tak mało, wygląda to tak jakby ktoś już ją jadł 😅 Pierwszy raz się spotkałam z taką oszczędnością. Aż się nie chce jeść.
Idźcie gdziekolwiek indziej np. BRUKSELKA !! Tam dają od serca. AGATKA...

Rewelacja! Obowiązkowo wracam tu, gdy jestem w okolicy. Bardzo tanio zjadłam posiłek w przyjaznej atmosferze i z przyjemnością wypiłam kawę. Wnętrze stylizowane na PRL, ma klimat. W lokalu jest czysto i estetycznie. Aktualnie panuje świąteczny wystrój.

Wybór praktycznie zerowy zawsze czegoś brak z menu Magdy praktycznie został tylko schabowy który czasem jest W tym barze było ok tak do około 5mirs po rewolucjach teraz jest tylko coraz gorzej.

No żart to jest! Co za dziady to prowadzą. Manager do kamieniołomu 2150 zł powinien lecieć na kopach. Cwaniactwo tak kipi że aż ciężko się ogląda ten odcinek KR. Prezes ledwo żyje. Nic nie ogarnia dookoła, zatrzymał się w latach 70 tych.
Bar powinien odejść w niepamięć.