We Młynie

Testowane było danie dnia: mielony z ziemniakami i surówkami oraz tagiatelle z grzybami leśnymi. Porcje są tu spore, ceny niewygórowane. Jedzenie jest smaczne. W restauracji było jednak kompletnie pusto, mało przytulnie, mam wrażenie, że głównie serwuje dania na wynos, może to jednak efekt poniedziałkowego wieczoru.

Na pewno dobry rosół. Grillowana pierś z kurczaka w 2 kawałkach, z czego jeden trochę za bardzo suchy. Do puree z marchewki dodana jakaś przyprawa, dla mnie mydlany smak. Ciekawe miejsce, ladnie w środku wyeksponowane.

Ładnie urzadzony lokal z bardzo pysznym jedzeniem i miłą obsługą. Najlepsza restauracja w mieście, gdzie można zjeść prawdziwy domowy obiad. Polecam odwiedziny będąc w pobliżu

Bardzo dobry obiad, porcje, którymi można się najeść, cena adekwatna do porcji, polecam.

Zjedliśmy tagliatelle z kurczakiem w sosie grzybowym i polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym - oba dania świetne, sosy doskonałe, bardzo gęste i aromatyczne.
Proste, eleganckie wnętrze, sympatyczna obsługa - miejsce warte odwiedzenia na obiad!

Ładnie, czysto, byliśmy przelotem do Gdyni zjedliśmy devolaya, schabowego i przepyszne steki wieprzowe w sosie serowo pieprzowym. Porcje spore, polecamy zajechać, żeby smacznie zjeść.

Wnętrze z potęcjałem, urządzone w starym młynie. W sali podobał mi się najbardziej sufit bo były tam stare cegły a jedzenie dobre.

Szału nie ma. Mało przytulne wnętrze z głośna muzyka, pani kelnerka w kiepskim nastroju, a jedzenie? W porządku, ale Tez bez szału. Typowe polskie miejsce. Danie dnia: kalafiorowa i żeberka za 16 zł. Duże porcje.