Bar Orientalny Ha Noi
Aleja Łochowska 4/4, 07-130 Łochów, Polska
3.9
8 komentarze
GMMP+6J Łochów, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 10–22
Wtorek: 10–22
Środa: 10–22
Czwartek: 10–22
Piątek: 10–23
Sobota: 10–23
Niedziela: 10–23
Wtorek: 10–22
Środa: 10–22
Czwartek: 10–22
Piątek: 10–23
Sobota: 10–23
Niedziela: 10–23
P.S. ocena dotyczy tylko kebaba.
Menu oferuje dobrze znane sajgonki, makarony oraz ryż z dodatkami, zupy i dania oparte o przyrządzone w konkretny sposób mięso. Podczas wyboru zauważyć można, że lokal stawia na znany już system, który pozwala zamówić klasyczne gatunki mięsa (kurczaka, wieprzowinę, wołowinę) w różnych wariacjach takich jak: po seczuańsku, curry, na ostro, czy 5 smaków.
Osobiście najczęściej wybieram dania na gorącym półmisku. To właśnie wtedy na stoliku ładuje wymienione rozgrzane naczynie z dużą ilością dobrze doprawionego mięsa w towarzystwie warzyw. Ryż, oraz surówka są wtedy podawane na osobnym talerzu.
Jak przystało na bar, dania do stolika donosimy we własnym zakresie. Wyjątkiem są wymienione wyżej posiłki na gorącym półmisku. Otrzymujemy metalowe sztućce i możemy zaczynać. W razie potrzeby można dobrać dodatkowy jednorazowy widelec i nóż, skorzystać z dwóch sosów: ostrego i słodko kwaśnego, czy też poprosić o spakowanie jedzenia na wynos za dodatkową niewielką opłatą.
Wystrój lokalu nie do końca zachęca do wejścia. Nowoczesne elementy gryzą się tutaj z klasycznymi motywami chińskimi. Jednak wnętrze jest schludne i w miarę czyste. Ewidentnie stoły nie są sprzątane po każdym kliencie co wydaje się być winą zbyt małej ilości personelu. Jednak mimo wszystko, można tutaj poczuć odrobinę ciekawego klimatu szczególnie podczas wsłuchania się w dzwięki dobiegające z kuchni. Jeśli zaś chodzi o ubikację, to radzę korzystać z niej tylko w razie nagłej potrzeby, gdyż często brakuje mydła a kiedy już ono jest, to jest ono celowo wymieszane z wodą.
Ogólnie oceniam lokal na cztery gwiazdki. Ceny są adekwatne do jakości i porcji. I tylko raz zdarzyło się, że coś było delikatnie za twarde, czy miejscami łykowate a jadam tu dość często.
Najgorszy kurczak chrupiący jaki kiedykolwiek jadłem, z jakiś resztek zeschłego mięsa chyba!? A sos to jeden glut.
Żałuję że zamówiłem na wynos bo po tym lokalu latałoby wszystko co podali mi jeść. Chinka nic nie rozumie i jest niemiła.
Lokal może nie robi dobrego wrażenia ale jedzenie polecam.
Jadliśmy już parę razy i nigdy nie trafiliśmy na coś nieświeżego.