VIET-NAM Restauracja wietnamska

Wybrałam ten lokal ze względu na poranną godzinę otwarcia, ale to Bardzo przeciętna knajpa. Lokal obskurny, o wykładzinę idzie się zabić, akwarium z rybkami bardzo smętne.. Ciemno, brudno i ponuro. Ale zazwyczaj w tego typu barach wystrój nie powala :) jedzenie podane szybko, pani względnie miła. Sosy paskudne jak dla mnie, ostry jeszcze jakoś przeszedł ale słodki tragedia. Zamówiłam makaron z krewetkami,bardzo przeciętne. Bardzo tłusto, ale krewetek w daniu było całkiem sporo. Kurczaka którego mąż zamówił było jak na lekarstwo 😂 co z tego że kotlety spore jak cienkie na milimetr.
Jedzenie do zjedzenia ale więcej tam nie zajrzę.

Dobre ceny. To, co wyróżnia to miejsce od innych tego typu, to jedzenie w którym nie czuć tej charakterystycznej tłustości. Bardzo smaczny kurczak, zdecydowanie polecam.
Nie można płacić kartą.

Pomylone zamówienia. Do tego w każdym daniu po kilka włosów. Czarnych prostych chińskich włosów. Żaden z domowników nie ma czarnych i prostych włosów. Jedzenie bardzo tłuste i nie dobre. Lokal wygląda jak zapuszczona nora. Przydałby się porządny generalny remont. Ściany paskudnie odrapane podłoga dziurawa i powygryzana. Lokal obrzydliwy. Nigdy więcej tam nie wejdę. Do tego brak możliwości zapłaty kartą + brak dostaw. Odradzam bardzo.

W lokalu brudno stoły brudne mimo,ze nieuprzejma pani za barem stała znudzona .Młoda blondynka przyjela zamowienie prawie opryskliwie.Wolałabym jeść w milej atmosferze a nie jakiejs prostaczki za barem.UWAGA o wykładzinę mozna sie zabic.Jedzenie też kiedyś było lepsze.

jak zamawiam kurczaka to chce kurczaka a nie wieprzowine, w huja lecicie czy co ,patrzcie na zamowienie, a nie dajecie to co wam zostało ,chinczyk daleko dobiega od tych co sa w Warszawie ,musicie sie sporo nauczyc od tych Warszawskich knajpek orientalnych ,tam to palce lizac ,takie to pyszne.Tyle.

W lokalu smród bród na kuchni kucharze chodzą po blatach wszyscy kaszlą zasmarkani kucharze nakaldaja brudnymi rękami co do jakości jedzenia szkoda się wypowiadać kurczak jak flaki nie da się jeść surówka jak by zrzuta i wypluta nikomu nie polecam jedzenia w tym miejscu .

Porcje bardzo małe, zamówiłem kurczaka w sosie a dostalem sos z kurczakiem, porcja ryżu i surówki również niewielka... jedynie zupy bylo w miarę dużo, aczkolwiek wodę z przyprawami ciężko nazwać zupą

Wystrój schludny, choć niektóre stoliki były niezbyt czyste. Zupa bardzo dobra, tak samo warzywa. Kaczka jednak była niezbyt dobrej jakości i trzeba było zalać ją sporą ilością sosu, żeby dało się zjeść.