Sao long

Zamówiłem tofu pikantne z sekcji WEGETARIAŃSKIEJ menu, a w daniu dostałem wołowinę (oprócz tofu). Całkiem duża porcja i bardzo tanio, ale jakość była na niskim poziomie. Odmrażane warzywa, przesolony bulion, tofu jakieś dziwnie gumowate. Nie polecam.

Bardzo dobre jedzenie ,bardzo szybko. Mysle ,ze warto zajrzec ,tanio w miare pysznie zjesc. I do sytana dodatek ,to oni gwarantuja.

Jakość słaba, smak jak to w typowej chińskiej budce, tanio i spore porcje. Jadłam kurczaka na chrupiąco, kurczaka w cieście i makaron smażony z kurczakiem i warzywami.

Miejsce słabe jedzenie niezbyt smakuje i nie przypomina tego z karty. Brak możliwości płatności kartą

To miejsce nie jest tak dobre jak niegdyś. Porcje są znacznie mniejsze niż kiedyś - na przykład kurczak chrupiący za bodajże 16-18 zł - kiedyś były dwa, cienkie ale dwa kawałki, kotlety a obecnie jest jeden za tą samą cenę. Kucharze też chyba sie zmieniają, bo i dania są bardziej wodniste i mniej przyprawione, jak i sos slodko-kwasny. Ten ostatni to dno.

Przykre, bo lubiłem to miejsce i zawsze było blisko i miło, a teraz już chodzę do konkurencyjnych restauracji/barów.

Nie polecam, chyba że coś się zmieni w najbliższym czasie.

Kurczak chrupiący usmażony na starym oleju, panierka była przypalona, nieświeża surówka. Sos słodko-kwaśny o mdłym smaku. Przykro mi, ale Sao long już nie jest tak dobry jak kiedyś. Obsługa bardzo słabo rozumie po polsku

Lokal ten czasy świetności ma już dawno za sobą. Czas odcisnął aż nadto wyraźnie swoje piętno na wystroju lokalu. Jednak to nie tłumaczy dlaczego tapicerka na krzesłach wygląda jakby nie była prana od 20 lat. Jedyne co robi dobre wrażenie to akwarium. Jeśli chodzi o jedzenie to chyba miałem szczęście bo było całkiem smaczne i nie miałem po nim żadnych sensacji.

Chrupiący kurczak z dzisiaj - sałatka śmierdzi chemikaliami - zapach jak u dentysty po borowaniu zęba. Kurczak smażony na starym oleju, oblepiony poprzednim smażonym daniem, zamiast frytek - ryż, i to pomieszany z innym daniem bo jest tam trochę papryki. Aż boję się to zjeść.