Kusiak Auto Sport

Padła elektrownia w trasie. Pan Kusiak wymontował alternator i pojechał z nim do Rzeszowa . Tam go naprawili. Następnie został zamontowany i mogłem dalej z małżonką podróżować. W czasie gdy auto stało w warsztacie zwiedziliśmy dokładnie Sanok , bo wcześniej jakoś się nie składało.

Unikać jak ognia!!!
Auto odmówiło posłuszeństwa na drodze, krótki telefon do warsztatu.. auto kazali przywieźć. Naprawić mieli w ciągu tygodnia, rozumiem czasem się czas wydłuży. Nie mam nic przeciwko. Minal w końcu miesiąc.. dzwonie ponownie co z samochodem. Pan w sposób ironiczny i chamski powiedział, że auta nie naprawi "bo nie" i kazał sobie zabrać. Kto mi odda za lawete?! Za stres i nerwy?! Po co te zbywania? Wystarczyło od razu powiedzieć, że auta nie naprawi bo nie potrafi. Przetrzymywal samochód ile może.. Brak kultury tego Pana jest porażający!

Pan Kusiak kupił ode mnie silnik i nie zaplacil trudny kontakt i obietnice

Oszuści jakich mało, pod wpływem w dodatku!

Nie polecam

W porrzadku