Zagroda nieco na uboczu Zalipia, nad samą rzeką. Na mapie Zalipia oznaczona nr 5. Dużo oryginalnych przedmiotów gospodarskich. W trakcie warsztatów edukacyjnych można nauczyć się używać żarna, rozpoznawać zboża a nawet robić i piec ciastka w opalanym drewnem piecu. Gospodarze to ludzie z inicjatywą, pasją i uśmiechem. Super miejsce zresztą jak wszystkie w Zalipiu, które jest wg mnie miejscem magicznym ze swoją tradycją malowania domów, pieców, właściwie malowania wszystkiego. Zalipie to jak mi się wydaje przyjaźni i otwarci ludzie z artystyczną "duszą w genach".
Maciej Kraus2 lata temu
Gospodyni opowiada o początkach malowania w Zalipiu.
Wojciech Kałamarz2 lata temu
Zagroda trochę słabo ozdobiona, ale po drodze mijamy pięknie ozdobioną zagrodę, ale nie do zwiedzania. Za to na miejscu u pana Trójniaka można zakupić sporo pamiątek regionalnych, więcej, niż w Domu Malarek, czy w Zagrodzie Curyło. Właścicielka kulturalnie i ze znawstwem opowiada o zwyczajach, historii, zgromadzonych eksponatach. Warto podjechać, oglądnąć, posłuchać, kupić.
Jacek K2 lata temu
Fajne miejsce w fajnym klimacie i lokalizacji. Właściciele opowiadają historie przedmiotów które zachowali i powracają do historii dawnych czasów i miejsc. Trochę wyklepane te opowieści ale nie dziwię się Pani która oprowadza grupy po 2 pomieszczeniach (więcej nie ma) bo robi to pewnie kilkanaście razy w ciągu dnia przez cały rok. Wejście chyba 2zł - nie ma na co narzekać, tym bardziej jeśli nie byliście nigdy na wsi i nie wiecie co to np. grabie (patrz załączone zdjęcia) czy żarna :)
Elżbieta2 lata temu
Nie urzekło mnie to miejsce. Pani opowiada praktycznie wspomnienia ze swojego życia. Cały pokaz odbywa się na terenie prywatnej posesji - stodoła. Bilet wstępu to tylko 3 zł.
Łukasz Pach2 lata temu
Jeśli ty trafisz możesz awansem dostać odznakę harcerską tropiciela. Pani bardzo miła robią cudowne rzeczy, przyjemnie się jej słucha i poznaje genezę skąd się wzięły te kwiaty. Nie zdradzę :) ruszyć cztery litery i przyjechać.
Aleksandra Klusińska2 lata temu
Bardzo mili własciele i piękne pamiątki do kupienia. W środku mniej atrakcji niz w pobliższym muzeum ale jest to ciekawe dopełnienie dnia w Zalipiu.
Sylwia Bednarek2 lata temu
Do zwiedzania dużo nie ma, ale pani gospodyni bardzo ciekawie opowiada, taka mała podróż w czasie ;) I ładne rzeczy można kupić.
