Miasteczko Galicyjskie. Oddział Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu

Świetne miejsce, w ktorym mozna niemalze przeniesc sie w czasie,zwlaszcza czesc obejmujaca skansen, gdzie miejscami odwzorowano kawalki dawnej wsi - w wielu obiektach jest przewodnik, ktory opowie ciekawa historie, ktora mozna sobie uzupelnic audiobookiem z prostej aplikacji. Wszedzie mozna dowoli robic zdjecia, w pewnych miejscach kupic jakas pamiatke, cos zjesc.. calosc wsparta calkiem solidna mapka. Ceny przystepne. Na calosc warto zarezerwowac min 3godz, bo teren jest bardzo rozlegly, a niezwykle mila obsluga czesto urozmaica poszczegolne punkty zwiedzania ciekawymi opowiesciami - niezwykla lekcja historii na zywo - zwlaszcza w czesci "Miasteczka", gdzie w pigulce mozna zobaczyc jak dawniej zyli i pracowali ludzie w najważniejszych zawodach. Zdecydowanie polecam!

Bardzo interesująca rekonstrukcja małego miasteczka z przełomu XIX i XX w. Zabudowa składa się z 20 budynków, różnych punktów usługowych i gastronomicznych. Do każdego można wejść, a przewodnik opowie nam ciekawe historie związane z danym budynkiem i zawodem tu wykonywanym. Można także kupić fajne pamiątki oraz dobrze zjeść. Przed miasteczkiem znajduje się duży parking. Polecam ciekawą podróż w czasie

Miasteczko pozwala cofnąć się w do czasów monarchii austro-węgierskiej. Rynek z ratuszem, gospodą remizą i kilkoma budynkami, w których znajdują się sklepy i punkty usługowe m.in. apteka, zegarmistrz, stolarz, krawiec, fryzjer. W każdym z budynków przewodnicy opowiadają o historii i wyposażeniu związanych z danym zawodem. W ratuszu jest kawiarnia, w gospodzie restauracja. Całość robi bardzo dobre wrażenie. Przed miasteczkiem spory, darmowy parking. Polecam nie tylko miłośnikom historii.

Bardzo ładnie odtworzone miasteczko. To co mnie szczególnie przypadło do gustu tto fakt, że w każdym domku jest osobą która ciekawie opowiada o mieszkańcach z przeszłości. Znajdziemy tutaj aptekę, fryzjera, fotografa, kawiarenkę, aptekarza, straż pożarna i inne

Najlepiej zacząć zwiedzanie od strony parku etnograficznego (we wtorek wstęp wolny ale w kasie można kupić od razu bilet do miasteczka galicyjskiego i kończąc zwiedzanie parku od razu wchodzi się do miasteczka). W kasie dostaje się też mapkę ułatwiającą bardzo zwiedzanie obu miejsc.

Miasteczko było zamknięte, ale otwarta była restauracja z bardzo dobrym jedzeniem i kawiarnia na terenie miasteczka.
Świetne miejsce musimy tam pojechać jeszcze raz, żeby zwiedzić i zobaczyć całość nie tylko zjeść.

Rekonstrukcja galicyjskiego miasteczka z przełomu XIX i XX wieku. Ratusz, gospoda, zakład fotograficzny, poczta, sklep kolonialny i inne punkty. Cześć z nich czynna, można zakupić pamiątki lub napić się kawy albo zjeść coś ciepłego czy wysłać pocztówkę. Na dokładne zwiedzenie potrzeba ok. 2,5 godziny. Warto zatrzymać się nawet na krócej, tylko po to, żeby zrobić sobie spacerek po miasteczku bez zaglądania do wnętrz budynków.

Fajne miejsce, ciekawe zabudowa z wieku XIX. Można poczuć panujące klimaty i obyczaje Galicji.
Poza sezonem odniosłem wrażenie, że pracownicy mało chętnie wchodzą w interakcje z turystami.