Pensjonat Jural

Moje odczucia odnośnie obiektu są bardzo mieszane, lokalizacja pod względem turystycznym jest bardzo dobra. Pokoje czyste i zadbane, choć bardzo małe i co jest dużym minusem bez szafek, tak na prawdę są to klitki. Śniadanie Szwedzki stoł, każdy raczej znajdzie coś dla siebie, spokojnie można się najeść. Obiadokolacja raczej dość skromna dania podawane na talerzu bez możliwości wyboru dokładki itd. co dostaniesz to jesz, kobiety na pewno się najedza ale dla faceta może to być mało, deseru do obiadokolacji nie ma tylko kompot. Rozumiem oszczędności itd. ale wigilia i kolacja wigilijna do której miałem duże nadzieje, niestety wielką klapa! Danie główne karp a raczej malutki jego kawałeczek ziemniak w lupinie z sosem czosnkowym, do tego w formie bufetu pierogi i śledzie, ciasta. Niby można było się najeść ale sama kolacja odbyła się dość wcześnie 15 godzina i skończyła szybko goście jak by wypłoszeni pochowali się po pokojach z butelkami zamiast biesiadować do późnych godzin wieczornych w oficjalnym gronie. Podsumowując porażka, organizacyjna miał być Mikołaj który będzie rozdawał prezenty - nie było. Wyobrażaliśmy sobie całą ceremonię w zdecydowanie inny sposób.

Właśnie wróciłam z Synem z tygodniowego pobytu. Pokój średniej wielkości, ale co najważniejszy czysty i z balkonem. Łazienka wyglądała na nową, również czysta, w łazience dostępne mydełko i dwa szampony. Łóżko miękkie i wygodne. W pokoju był mały telewizor i czajnik oraz dwie szklanki. Jedyny problem to internet, który zwłaszcza wieczorem szwankował, więc odejmuję jedną gwiazdkę. Śniadanie bardzo smaczne, duży wybór. Codziennie dwa ciepłe dania do wyboru, co najmniej trzy rodzaje wędlin plus oddzielnie talerz z pasztetową (pychą) i pasztetem, ogórki, pomidory, sałatki, dżem i miód a w niedzielę Nutella. Przed pensjonatem mini plac zabaw - dwie huśtawki i zjeżdżalnia praz miejsce na grilla (nie korzystałam). W pensjonacie sala zabaw, w której oprócz części dl dzieci stół do bilarda (dla dzieci) ping ponga i piłkarzyki. Bardzo fajny i dobrze wyposażony aneks kuchenny Lokalizacja poza centrum i dwa ostre podejścia pod górę, ale obok wejścia na szlak do wodospadu Kamieńczyka i wyciągu na Szrenicę. Przy pensjonacie Żabka. Możliwość płacenia bonem turystycznym. Szczerze polecam i chętnie wrócę.

Bardzo fajny i wygodny pensjonat. Swietna baza wyoadowa na gorskie szlaki, jeden z nich zaczyna sie tuz za pľotem. Pożywne śniadania, codziennie były dostępne klasyczne sniadaniowe produkty na zimno, cieple dania (racuszki!) oraz salatki lub inne nietypowe przekąski. Znakomity ekspres z kawą. Dla podróżujących całą rodziną zaletą są też w pełni wyposażona kuchnia i świetlica/sala zabaw, dzięki ktorej deszczowy dzień w towarzystwie reszty ekipy z ośrodka był ulubionym dniem pobytu wg moich dzieci. Szkoda jedynie, że latem nie działa sauna. Pomysłowy wystrój, nowoczesny, ale z gorkimi motywami. Okolica pensjonatu tego lata była bardzo spokojna, po godzinach pracy wyciągu, czyli od 17tej było cicho i spokojnie tak, że można by grać w piłkę na ulicy lub wysłać małe dziecko samo do pobliskiego sklepu po lody. Fajne miejsce do relaksu na balkonie.

Lokalizacja super, przy samym szlaku. Śniadania dobre, zróżnicowane, duży wybór chociaż korzystaliśmy tylko raz, ponieważ śniadania są od 8:00. O tej porze woleliśmy być już na szlaku. Pokój 2-osobowy bardzo mały, bez jakichkolwiek szafek, szaf, jedynie półki, ciężko jest mi sobie wyobrazić pomieszczenie się w takim pokoju w okresie zimowym z nartami i całym sprzętem. Obsługa...nie ma obsługi na recepcji 😃 . W czwartek wszyscy się zameldowali i do niedzieli nikogo nie było 😀. Na stołówce miłe Panie. Pokój i łazienka bardzo czyste.

Czysty, zadbany pensjonat położony tuż przy kolejce i wejściu na szlaki. Pokój nieduży, ładna łazienka, widok z balkonu na góry - bezcenny. Śniadania smaczne i urozmaicone. Obsługa miła i uczynna. Nie było problemu gdy poprosiliśmy o wcześniejsze śniadanie. Plac zabaw dla dzieci, dobrze wyposażony aneks kuchenny. Polecam na 150%.

Gorąco polecam Pensjonat. Spędziłem tam Święta Bożonarodzeniowe. Przepyszna kolacja wigilijna. Dania serwowanie i w formie szwedzkiego stołu bez problemu można było skosztować 12 potraw wigilijnych. Obiad serwowany, śniadania w formie stołu. Ośrodek wymarzony dla narciarzy. Lokalizacja bezpośrednio przy wyciągu. Pomieszczenie na sprzęt i suszenie obuwia, w ośrodku znajduje się również wypożyczalnia sprzętu.

Polecam! Pokoje czyste, sniadanie różnorodne i smaczne. Duży plus za saunę, ogólnodostępna kuchnie i pokój rozrywki, w którym mogą bawić się dorośli i dzieci. Dobry stosunek warunków do ceny.

Pokoje czyste ale słabiutkie. Śniadania też słabe. Zamiast masła jakaś tania margaryna, wędliny przez tydzień ciągle takie same. Tania mielonka i słabej jakości szynka. Obiado-kolacje to też porażka. Gulasz to 4 kawałki mięsa na talerzu wielkości 2 cm.
Byliśmy grupą, 30 osób. Właściciel chciał zarobić jak najwięcej i przyoszczędził na jedzeniu jak tyko było można. Przesada. Nie polecam