Byliśmy z wycieczką ostatni weekend listopada, hotel przyjemny, ale mega zimno w pokojach i ogólnie w hotelu. Grzejnik w naszym pokoju ledwo ciepły. Myślę, że ogrzewanie zostało włączone tuż przed naszym przyjazdem. jedzenie ok.
Piotr Strzałkowski2 lata temu
Polecam, bardzo dobra lokalizacja pokoje jak kto lubi nasz był spoko. Jeżeli chodzi łazienki to ciasne, ale da się skorzystać. Śniadania super wyroby świeże i smaczne. Bardzo miła obsługa.
Janusz Pyzik2 lata temu
Śniadania bardzo dobre, stosunek ceny do jakości super, natomiast potraktowanie gości w wieczór sylwestrowy przez obsługę czy właścicieli był podpoziomowy. Czujemy się bardzo źle.
Mirosław Sojecki2 lata temu
Bardzo dziękuję właścicielom tego obiektu za możliwość wypoczynku przez kilka dni.Mila obsługa.Pokoje spełniające oczekiwanie.Tu odnajdziesz serce człowieka w życzliwości i szacunku.Pozdrawiam miłych właścicieli, życząc energii i zdrowia.Polecam dla innych mieszkaniec z Reszla
Ewa Raj2 lata temu
Świetne miejsce wypadowe, blisko atrakcji turystycznych. Personel bardzo miły i pomocny. Spokojna i rodzinna atmosfera. Pokoje wymagają odświeżenia.
Nataliya Jasinski2 lata temu
Przytulne miejsce do odpoczynku. Miła obsługa i piękny wystrój wnętrz
Agnieszka Stefańska2 lata temu
Bardzo fajny pensjonat w centrum Białowieży, ze względu na lokalizację jest świetnym punktem wypadowym. Blisko do BPN, parku pałacowego, rezerwatu ścisłego, Miejsca Mocy, rezerwatu pokazowego żubrów i wielu innych miejsc na obowiązkowej liście do zwiedzenia 🙂. W bliskiej odległości znajduje się również sklep spożywczy oraz wypożyczalnia rowerów - na sąsiedniej ulicy. Sam pensjonat to miejsce czyste, schludne, z bardzo zadbanym ogrodem wokół, z którego można korzystać - dostępne są leżaki oraz zadaszone miejsce gdzie można posiedzieć, odpocząć lub zjeść posiłek. Pensjonat posiada własny parking. Duże przestronne pokoje. Wystrój w klimacie domku myśliwskiego,oczywiście nie każdemu może się podobać, natomiast dla mnie najważniejsze kwestie to czystość i podejście do klienta. Przesympatyczni Właściciele oraz Panie z obsługi stwarzają świetną atmosferę. Dodatkowo pyszne, tradycyjne śniadania w formie szwedzkiego stołu no i rzecz dla mnie bardzo istotna, czyli możliwość przyjazdu z psem. Jestem bardzo zadowolona z pobytu i na pewno tu wrócę 😊. Szczerze polecam!
Aleksandra Chmielewska2 lata temu
Nie polecam. Cena nie jest adekwatna do warunków. Na plus: dobra lokalizacja, miła Pani sprzątająca, ładnie wyglądający budynek z zewnątrz...który nie ma nic wspólnego z dworkiem. Mieszkaliśmy (2 dorosłych i 2 małych dzieci) w pokoju de lux - ciasny i niefunkcjonalny pokój na parterze. W pokoju ciemno oraz nieprzyjemny zapach, jak się okazało później z powodu dużej wilgoci. W łazience grzyb na suficie i na ścianach. Sama łazienka mikroskopijna i niefunkcjonalna. Odpadająca klamka od drzwi oraz futryny w wielkości mini (mąż musiał się schylać żeby wejść i nie uderzyć się w głowę - wzrost 187 cm). Sama muszla klozetowa wraz z deska skrzypiała jakby miały za raz się rozwalić. Nie wspomnę, że w środku nie mieściliśmy się z dzieckiem np. żeby umyć zęby. Na zdjęciach widać przytulny jasny pokój co zmyliło nas przy wyborze miejsca noclegowego. Łóżka skrzypiały tak, że w nocy dzieci się budziły. W oknie brakuje moskitierów. Na wyposażeniu jest telewizor, który trzeba samemu ustawić oraz internet który nie działa (w pokoju na parterze, nie wiem jak jest w innych pokojach) oraz lodówka która nie chłodzi. Śmieci trzeba samemu wrzucić (nie wiem czy to jakaś wersja covidowa, ale warto byłoby o tym poinformować, choć za taką cenę to chociaż śmieci mogli wynosić) Wysoka cena w porownaniu do okolicznych kwater.
Mieszkaliśmy (2 dorosłych i 2 małych dzieci) w pokoju de lux - ciasny i niefunkcjonalny pokój na parterze. W pokoju ciemno oraz nieprzyjemny zapach, jak się okazało później z powodu dużej wilgoci. W łazience grzyb na suficie i na ścianach. Sama łazienka mikroskopijna i niefunkcjonalna. Odpadająca klamka od drzwi oraz futryny w wielkości mini (mąż musiał się schylać żeby wejść i nie uderzyć się w głowę - wzrost 187 cm). Sama muszla klozetowa wraz z deska skrzypiała jakby miały za raz się rozwalić. Nie wspomnę, że w środku nie mieściliśmy się z dzieckiem np. żeby umyć zęby. Na zdjęciach widać przytulny jasny pokój co zmyliło nas przy wyborze miejsca noclegowego. Łóżka skrzypiały tak, że w nocy dzieci się budziły. W oknie brakuje moskitierów. Na wyposażeniu jest telewizor, który trzeba samemu ustawić oraz internet który nie działa (w pokoju na parterze, nie wiem jak jest w innych pokojach) oraz lodówka która nie chłodzi. Śmieci trzeba samemu wrzucić (nie wiem czy to jakaś wersja covidowa, ale warto byłoby o tym poinformować, choć za taką cenę to chociaż śmieci mogli wynosić) Wysoka cena w porownaniu do okolicznych kwater.