Fantastyczne miejsce i przepiękna okolica, jezioro pełne uroku,. Całymi dniami jeździliśmy na wycieczki rowerowe. Przesympatyczni gospodarze podpowiedzą, gdzie jechać i co zwiedzać. Jest to świetne miejsce wypadowe do poznania Mazur. Blisko do Szczytna i Mrągowa. Ośrodek ma już swoje lata ale taki jego urok. Jedzenie domowe, smaczne i zawsze z dokładkami. Od kilku lat spędzamy tam wakacje :)
Gabrys2 lata temu
polecam miła obsługa dobre domowe jedzenie fajne czyste jezioro darmowe łowienie tanio polecam 2021
Bartek Michało2 lata temu
Tragedia ! Stary, brudny, zaniedbany ośrodek "skansen" z czasów PRL-u. Śmierdzące łazienki, glazura połatana przypadkowymi płytkami, pozapadane łóżka, zatęchła pościel to tylko częśc z wad. Nie specjalnie sympatyczna obsługa. Smak potraw może być kwestią niezbyt wyszukanego gustu ale naszej szóstce niestety nie przypadł do gustu przez 4 dni. Ceny zdecydowanie za wysokie jak na standart pokoi i jedzenia. Trafiłem tam ze znajomymi na weekend majowy i bardzo żałuję. Trochę szkoda takiego ładnego miejsca z dużym potencjałem. Niestety bez nakładów finansowych będzie tam coraz gorzej...
Stibu Stibowski2 lata temu
Lipiec 2017 jedna wielka masakra! Nie jestesmy wymagajacy ale współczuję wszystkim, którzy tam trafili badz trafia. Brud smród i ubóstwo. Może 30 lat temu było fajnie ale teraz jest strasznie. Ciągle zabijalismy jakieś robaki. Dzieci po nocy pogryzione przypuszczam z mezem, ze to pluskwy. Jedzenie przejdzie ale ciagle przed oczami mialam robactwo. Jezioro bardzo płytkie, zarośnięte, a jedyna ryba to małe okonki, które ciesza wiejskich pseudo wędkarzy pozyskujacych wszystko dla mięsa. Jedyny plus, ze można łowić za darmo. To przynajmniej nie ma czego żałować. Zero kontroli jeziora! Normalnie czas stanął w miejscu. Szczupaki liny i karpie jak były to już dawno wyłowione. Grzyby to jedynie robaczywe maslaki. Każdy niech się przekona jak nie wierzy a daje sie pociąć ze wszystkie pozytywne komentarze wystawiane są przez właścicieli lub ich rodzinę. Właścicielka trochę dziwna traktuje jezioro jak swoje, słyszeliśmy jak donosi na wędkujacych do chyba strażników. To jakiś jeden wielki układ. DNO!
Krzysztof Golicz2 lata temu
Bardzo mily osrodek, szczegolnie na pobyt z dziecmi (nasza dwojka ma 5 i 8 lat). Domowa kuchnia, cisza i spokoj. Wyjatkowi Gospodarze, sluza rada w kazdej chwili. Polecam zabrac ze soba rowery (choc jest tez mozliwosc ich wypozyczenia na miejscu) - swietne trasy po malowniczej okolicy. Z tego co zauwazylem, raj dla wedkarzy. Sam nie wedkuje, ale dzieciakom mase frajdy sprawilo plywanie wypozyczona z osrodka lodka i rowerkami wodnymi. No i to powietrze, mila odmiana po codziennosci krakowskiej... Polecam :-)
Malwina Chorowiec2 lata temu
Cisza i spokój, las i jezioro w najbliższej okolicy. Ceny przystępne, dojazd dobry tylko można by było trochę zrewitalizować teren ośrodka.
Wojciech Biedrzyński2 lata temu
Niepowtarzalna atmosfera miejsca. Spokój i cisza oraz bardzo sympatyczni właściciele. Ponadto, urocze mazurskie krajobrazy w okolicy, a także przyrodnicze i historyczne ciekawostki.
Krzysztof Lewicki2 lata temu
Bardzo lubię tam jeździć piękna okolica cudowni Gospodarze
Śmierdzące łazienki, glazura połatana przypadkowymi płytkami, pozapadane łóżka, zatęchła pościel to tylko częśc z wad.
Nie specjalnie sympatyczna obsługa.
Smak potraw może być kwestią niezbyt wyszukanego gustu ale naszej szóstce niestety nie przypadł do gustu przez 4 dni.
Ceny zdecydowanie za wysokie jak na standart pokoi i jedzenia.
Trafiłem tam ze znajomymi na weekend majowy i bardzo żałuję.
Trochę szkoda takiego ładnego miejsca z dużym potencjałem. Niestety bez nakładów finansowych będzie tam coraz gorzej...
Polecam :-)