Poczta Polska

Najgorsza poczta w Białymstoku. Wiecznie jedno okienko w godzinach szczytu otwarte. Najczęściej nie odbieram porostu listów. Porażka. Szkoły da że nie można wogole gwiazdek dać bo to poniżej poziomu

Wiecznie kolejki, ciasno jak to na poczcie. Panie bardzo miłe chociaż z listonoszem jest jakiś problem bo ani razu go nienwidzialam i nie słyszałam żeby pukał gdy jestem w domu a awizo zostawione albo nawet i nie. Chyba jego praca ogranicza się do wrzucania listów i powiadomien do skrzynek. Byle jaki ten listonosz.

Nierozgarnięta listonoszka wrzuca do skrzynek wcześniej wypisane awiza, bez względu czy ktoś jest w mieszkaniu czy nie. W placówce nie ma porządku, zawsze długie kolejki i kiepska obsługa. Z całą pewnością najgorsza poczta w okolicy o ile nie w całym mieście. Strata czasu, dużo czasu.

Paczka leży na poczcie tydzień, pierwsze awizo nie dotarło. Po rozmowie z nadawcą paczki okazuje się, że przesyłka jest na poczcie. Odbieram bez awizo. W dniu odbioru po południu otrzymuję zawiadomienie powtórne o nieodebranej przesyłce. Brak słów. Żenada, a usługi coraz droższe. Nie polecam tej placówki.

Spoko, szybka obsługa.
Nadawanie paczek czzy odbiory awizo bez większych problemów. Jak sie nie trafi typowa Karyna w kolecje zawsze jest sprawnie.
Może i jest za mało pracowników ale Panie sobie sprytnie dają rade.
Od długopisu po ksiązki czy inne pierdoły też bez problemu tu dostaniesz.

Kiedyś było szybko i sprawnie, raczej bez większych kolejek. Jednak obecnie to dramat, nie uśmiecha mi się stanie 30 minut w kolejce z jedną drobną sprawą do załatwienia. Obsługa uprzejma, ale co z tego, skoro im się widocznie nie spieszy. Kolejki po południu ogromne i rosną w zastraszającym tempie.

Dno, nie przyjęła paczki, którą na Kolejowej bez problemu wysłałem.

Oczywiście zamiast koperty z zamówieniem dostałem awizo, pomimo tego, że cały dzień spędziłem chory w domu. Ta sama historia przy każdej okazji, to nie są moje pierwsze zamówienia realizowane przez PP, ale w tej placówce odbywają się one zaskakująco źle.