Szkoła Podstawowa nr 71 im. Zesłańców Sybiru we Wrocławiu

Zofia Skała była wyjątkową mendą która w wyjątkowy sposób znęcała się na dziećmi milicjantów które nie rozumiały o co chodzi, ale pani skała,parzonka i niedbalec miały to w d....e takie były patriotki i pedagodzy ....mam nadzieję że spotkało was to samo mendy

Super szkoła ale Pani skała parzonka jest nie miła I zła dla nas. Więc szkoła jest naprawdę super ale niektuży nauczyciele są nie fajni.

Niesamowicie miłe Panie w sekretariacie (w budynku przy Kołłątaja i Podwale). Szkoła ma komfortowe, małe korytarze. Wszystkie sale są jasno opisane, więc wiadomo, że np. informatyka jest prowadzona w gabinecie informatycznym. W szkole jest czysto i ładnie. Pracownicy pomocni i uprzejmi.

Wysoki poziom nauczania. Trudno jest dostać się do tej szkoły. Język angielski to język podstawowy zaraz po Polskim. Doborze usytuowane miejsce blisko Jana Pawła II, dobry dojazd samochodem jak i zwykłym autobusem czy tramwajem. Szkoła ta uczy bardzo solidne z dużą dozą wiedzy do opanowania,przede wszystkim dla tych co po tej szkole wybierają się na Wyższą Uczelnię. Polecam szkołę młodzieży i rodzicom ponieważ jest wyśmienity kontakt z pedagogami. Jednym słowem polecam tą szkołę podstawową z wysokim poziomem nauczania...

Jeśli przez kilka lat chcesz stracić zdrowie psychiczne i fizyczne to ta szkoła jest idealna dla ciebie. Poza kilkoma wyjątkami zero zainteresowania ze strony nauczycieli. Klasa dwujęzyczna to żart. Przedmioty, które miały być nauczane w języku angielskim albo chociaż z jakimikolwiek elementami tego języka podczas lekcji były nauczane w 100% po polsku. Jedynym plusem było więcej godzin angielskiego. Szczytem ignorancji wobec ucznia wykazywali się wf-iści, którzy mimo kontuzji kostki kazali uczennicy skakać w dal. Kolejnym absurdem tej szkoły jest jej regulamin, który zabrania m.in bycia łysym czy noszenia warkoczyków. Czego by jednak nie mówić jestem wdzięczna pojedynczym nauczycielom, którzy podeszli do nauczania z pasją i oddaniem, co sprawiło, że dało się to wytrzymać. W kwestii budynku nie mam większych zarzutów. Sale są duże i dobrze wyposażone.

Do SP 71 (byłe gimnazjum 14) dostałem się razem z całą klasą z SP 63, by uczęszczać do 7. i 8. klasy. Oto moja opinia o szkole.
-poziom nauczania z matematyki - wysoki
-poziom nauczania z fizyki - średni/dobry (w zależności od okoliczności)
-poziom nauczania historii - wysoki (p. R. K. to prawdopodobnie najlepszy nauczyciel i w dodatku z powołania jakiego spotkałem)
-poziom nauczania z j. angielskiego - (z tego co słyszałem z innych grup)wysoki/(moje doświadczenie w grupie prawie najlepszej)średni (zależy od okoliczności)
-poziom nauczania informatyki - średni
-poziom nauczania j. niemieckiego - wysoki
-poziom nauczania j. francuskiego - brak danych (słyszałem, że kiedyś był)
-poziom nauczania wdż i doradztwa zawodowego - słaby (Nie radzę zapisywać się na wdż, jeśli miałeś go już kiedyś przez rok, za to doradztwo zawodowe jest nowym i źle przygotowanym przedmiotem. Być może w przyszłości się to zmieni.)
-poziom nauczania wf - dobry
-poziom nauczania wf (tańce towarzyskie) - dobry
-poziom nauczania geografii - dobry (pragnę zauważyć, że nauczycielka stosuje eksperymentalne metody typu: praca w grupach, praca z kartami pracy, opracowywanie tematu przez grupy itp., co w większości przypadków dawało efekty, lecz nie zawsze)
-poziom nauczania religii - słaby/dobry (zależy głównie od okoliczności i tego, czy uczniowie przychodzą z własnej woli oraz czy po to, żeby rzeczywiście uczyć się religii)
-poziom nauczania edb - wysoki (prowadzi p. R. K.)
-poziom nauczania chemii - dobry/wysoki (zależy od okoliczności)
-poziom nauczania biologii - dobry (zależy od okoliczności)
-poziom nauczania j. polskiego - dobry
-poziom biblioteki szkolnej - wysoki (klub dyskusyjny i klub książki miały naprawdę dobrą prowadzącą - panią A. D., klub gier, choć mały jak poprzednie, znajdywał nowych graczy, powstał też drugi klub gier prowadzony przez księdza T. B. (podobno też fajny, nie sprawdzałem))
-poziom zajęć dodatkowych z siatkówki - dobry (ale to nie to samo co szkoły sportowe, lecz daje jakieś pojęcie o siacie)
-klasy dwujęzyczne, poziom j. ang. (z obserwacji tego co dzieje się w liceum) - dobry (aczkolwiek trafiłem do najgorszej grupy z j. ang. z koleżanką, która była w dwujęzycznej (na, ale LO III to jedno z najlepszych liceów))
-klasy dwujęzyczne, poziom j. niem - brak danych (nie wiem i nie dowiedziałem się)
-poziom wychowania przez wychowawców - bardzo różnie
-poziom wychowania przez istniejące regulaminy, prawo, nauczycieli dyżurujących i na lekcjach - średni (często spotykałem się z brakiem konsekwencji, brakiem pomysłów i realnych działań przeciw "patologii", często czułem się poszkodowany, kiedy część mojej klasy przekładała w nieskończoność sprawdzian, a nauczyciel na to pozwalał, co prowadziło do złej atmosfery i spiętrzenia materiału albo gdy pan/pani dawała drugą, trzecią, a czasem i czwartą szansę)
-poziom stołówki - dobry napisałbym więcej, ale zabrakło znaków

Bardzo dobra szkoła z wysokim poziomem i większą ilością j. Angielskiego. Można trafić na dobrych nauczycieli, którzy lubią swój zawód, jednak na część lekcji po angielsku raczej nie liczcie bo w rzeczywistości niezbyt się to sprawdza

Kiedyś szkoła była niesamowita, na B.wysokim poziomie, super nauczyciele na czele z naszą kochaną Wychowawczynią p.mgr Heleną Jadłowską, mam wielki kasy sentyment do szkoły, mojej klasy...teraz nie wiem ale zawsze wiodla prym