Vitamed s.c.

Przychodnia a raczej sama rejestracja to jedna wielka porażka. Dodzwonienie się graniczy z cudem. Jak łaskawie Panie odbiorą telefon to już nie ma numerków. Hitem natomiast był dzień w którym po dodzwonieniu się i poproszeniu o teleporade usłyszałam, że jej nie dostanę bo wymuszamy wizyty u lekarza. Mowa oczywiście o przychodni dziecięcej. Dziecko po przebytej anginie, temperaturze i wysypce z dnia na dzień nie jest w stanie się dostać do lekarza. To jest kpina. Panie z rejestracji ewidentnie do zwolnienia a cała sprawa chyba do telewizji.
Duży plus dla dr Górskiej bo tylko dla niej tam zostajemy. Na obecną chwilę, bo jeżeli okaże się coraz gorzej z rejestracją to nasza noga szybko stamtąd ucieknie.

Zacznijmy od tego że jeśli nie zaczniesz dzwonić równo 7:30 to się nie dostaniesz (jak przyjdziesz pod rejestrację o 8 to też się nie dostaniesz)
Więc zaczęłam dzwonić o 7:30.
Wykonałam równe 19 połączeń i udało się za 19 razem odebrała pani w rejestracji, wolna już tylko godzina 15.
Po przyjściu do przychodni, chciałam spytać się w rejestracji w którym gabinecie P. Doktor przyjmuje i tak sobie czekałam 5 minut (były 2 Panie w rejestracji które udawały że mnie nie widzą ) Prędzej Pani doktor wyszła po mnie z gabinetu niż doczekałam się reakcji pań z rejestracji. No ale w końcu się udało i weszłam do gabinetu, Pani doktor spytała się od razu czy potrzebuję L4. No szkoda tylko że teraz czeba się prosić o osłuchanie i zajrzenie w gardło bo ja przyszłam do lekarza żeby mnie zbadał a nie żeby usłyszeć że jestem pewnie przeziębiona a przeziębienie to uwaga "covid" a na covid nie ma lekarstwa. To są jakieś kpiny co tam się wyprawia. Po tej wizycie przeniosłam się do innej przychodni.

Niestety potwierdzam wcześniejsze informacje. Rejestracja tylko telefoniczna, jednak pytam w jakim celu, skoro po wykonanych ponad 40 połączeniach telefonicznych rozpoczętych punktualnie o godzinie 7.30 na dwa numery telefonu przychodni, żadna z Pan rejestratorek nie raczyła odebrać połączenia...dopiero kiedy pojawiłam się przy okienku z dzwoniącym telefonem pod "ich" numer panie zareagowały- Zostałam wyproszona, bo rejestracja jest tylko telefoniczną. Zdziwienie nastąpiło wówczas, kiedy pokazałam bardzo zapracowanym Paniom telefon, który wykonywał połączenie na numer przychodni... usłyszałam w odpowiedzi, że Panie tu pracują... Drogie Panie Rejestratorki - miałam okazję obserwować Waszą Bardzo Ciężką Pracę, ponieważ połączenia telefoniczne od godz. 7.30 wykonywałam z terenu Waszego ZAKŁADU PRACY i obserwowałam jak " zaciekle" odbieracie połączenia telefoniczne od ludzi, którzy dzwoniąc do Państwa nie mają na celu umówienie się z Wami na przysłowiową kawę tylko POTRZEBUJĄ POMOCY MEDYCZNEJ!!! Jeżeli Wam ta praca tak bardzo doskwiera, zawsze można ją zmienić na inną. A jeżeli decydujecie się na taki jej charakter - to Proszę SŁUŻYC ludziom!!! W końcu pracujecie w SŁUŻBIE zdrowia. Z pozdrowieniami - Pacjentka.

Przychodnia dramat !!!! Problem z zarejestrowaniem dziecka straszny !!!!
Żeby się dodzwonić to musi stać się cud. Jak już się uda to usłyszysz "nie ma numerków " !! Panie w rejestracji straszne , opryskliwe , nie da się z nimi normalnie rozmawiać !!! Na odczepne usłyszysz " proszę przyjechać i spytać lekarza czy przyjmie dziecko" . Przychodnia jest po to żeby leczyć a nie stwarzać problemy . A tutaj największy problem mają panie w rejestracji!!! Wypadałoby żeby ta sprawą zajęła się wyższa instancja i zrobiła z tym porządek , bo cierpią pacjenci!!!

Tragedia najgorsza przychodnia można dzwonić od godziny 7:30 i tak nie doczeka się numeru do lekarza
Zostałem odesłany z kwitkiem po 40minutch "wiszenia" na telefonie.
"Nie ma numerków proszę przyjść o 11 jeśli doktor przyjmie to przyjmie jeśli nie to nie"
W dodatku przekrzykiwany przez raszpre w słuchawce
A sam doktor zdziwiony ze jak nie ma numerków skoro miał wcześniej 2 pacjentów nie polecam

Starsza pani z rejestracji to masakra, dzwonisz że masz jelitówke a ona że już Pana nie przyjmie żaden lekarz, innej opcji niema jak przyjechać i pytać lekarzy czy przyjmą. Teleporada nic...bo człowiek ma się wyleczyć na godzinę i przyjechać. Niemam numerków-żegnam. Zero pomocy z jej strony, tylko stwierdzenie "co ja Panu poradzę". Tragedia i tyle.

Panie w przychodni dzieciecej to jakas porazka, rano dzwonilem do przychodni dziecej pani mnie umowila na 12:20 do pani doktor Serafinowskiej. Przychodze do przychodni dziecicej 12:15 mowie pani ze mam wizyte 12:20 nazwisko i doktor Serafinowska po czym okazuje sie ze ta pani doktor to Dermatolog!!! Ktokolwiek dzisiaj odbieral polaczenie od rana powinien najpierw sie zapoznac jakich doktorow ma w swojej przychodni . Porazka

Próbuję dodzwonić się od 17 minut połączenie 1 w kolejce ani widu ani slychu. Nie polecam pod kątem do dzwonienia się graniczy z cudem . Możesz wisieć pod telefonem czekając na cud. Inne przychodnie jakoś odbierają można z marszu wziąć I udać się do lekarza na wizytę bądź po jakie kolwiek skierowanie