Centrum Medyczne Biovena

Bardzo słabe podejście lekarza (ortopedy). Byłam na wizycie prywatnej, płatnej z góry 180zł na godzinę 19:20 lekarz uznał ze potrzebne jest przeswietlenie (domyślałam się tego i liczyłam że właśnie na miejscu zrobie prześwietlenie i od razu omówię je z lekarzem) które można na miejscu zrobić odpłatnie (u mnie byłoby to 100zl) ale lekarz stwierdził, że on już dziś tego prześwietlenia nie obejrzy wiec da mi skierowanie i mam wrócić na kolejną wizytę z prześwietleniem. Więc miałabym znowu wydać 180zł, bo na tej wizycie niczego się nie dowiedziałam, tragedia, serdecznie nie polecam

Robilem 4 zęby, Pani stomatolog tak dobrze zna się na fachu że każdego musiała mi poprawiać po 2 razy bo przy ugryzieniu czegokolwiek paraliżowało mnie z bólu.
Dodatkowo przyszedłem bo chciałem poprawić starą już nieszczelną plombę i Pani szanowna stwierdziła że jest ok, nie trzeba się martwić, kilka tygodni później czuje ze jest mega dziura w zębie i plomba wypadła.

W kwestii medycyny pracy radzę omijać tę placówkę jak najszerszym łukiem. Lekarz medycyny pracy zatrudniony przez tę przychodnię niestety nie ma kompetencji do wykonywania swojego zawodu. Sprawa zgłoszona do Zarządu Biovena, który umywa ręce i sobie kpi z całej sprawy... Na szczęście są jeszcze organy wojewódzkie i państwowe oraz Naczelna Izba Lekarska itp. Jeśli ktoś chce tak kończyć swoje przygody z tą palcowką to polecam...😏

Mam bardzo pozytywne wrażenie. Byłam na wizycie u kardiologa, dermatologa i ginekologa.
Ogromne podziękowania paniom, które pobierają krew. Zrobiły to szybko i bezboleśnie.

Sympatyczny personel, wykwalifikowani specjaliści. Polecam

Dziś byliśmy z mężem pierwszy raz ,wstępnie na konsultacji fizjoterapii. Jednak po profesjonalnym podejściu fizjoterapeutów P. Patryka i P. Jarosława zdecydowaliśmy się na zabiegi . Wywiad zdrowotny przeprowadzony na wysokim poziomie, mąż został wypytany o wszystko co dotyczy złamania . Panowie bardzo mili i sympatyczni .
Myślę że jeszcze tu wrócimy w celu dalszej rehabilitacji .

Panie w punkcie pobrań mimo że nie było kolejki, nie chciały pobrać glukozy. Cały czas mówiąc że mają jeszcze ludzi przede mną chociaż korytarz był pusty. Chyba przez to że nie jestem Polką

Miałem umówioną wizytę na konkretny dzień, dwa dni przed planowaną wizytą, dzwoni do mnie pani z informacją, że lekarza umówionego dnia nie będzie i zaproponowała termin za tydzień. Przychodzę na nowo umówiony termin na konkretną godzinę i się okazuje, że muszę czekać ponad godzinę na swoją kolej bo... lekarz się spóźnił. Czy to jest poważne?