Bardzo fajny lokal, ze swoim klimatem i przemiłą obsługą! Byliśmy akurat w terminie zwiększonego ruchu, wiec musieliśmy czekać ok pół godziny w kolejce na zewnątrz. Zupy wyśmienite! Szczególnie grzybowa! Bardzo dobry cydr i nalewki. I jak już wspomniałam przemiła obsługa i atmosfera. Ogólnie porcje bardzo duże i ładnie podane Natomiast duży minus za mięso (każdy z naszej rodziny zamówił co innego i każdy powiedział że mięso było za twarde). W takiej cenie na prawdę mogło by być lepsze (ceny „zakopiańskie”)
Gdyby była możliwość to dałabym ocenę 3,5, ale atmosfera tego miejsca robi robotę, wiec będzie 4 😉
Aleksandra Skuła2 lata temu
Oj, to moje odkrycie, bo miejsce urokliwe i z bardzo dobrą kuchnią. Jest uroczy ogródek i niestety kolejka oczekujących...ale cóż się dziwić, skoro kuchnia cieszy się bardzo dobra renomą. A te maliny pod kruszonką...legendy o nich krążą na Podhalu. Tanio nie jest, ale na prawdę warto się tu zatrzymać (tym bardziej, że to naprzeciw wejścia do Doliny Chocholowskiej)...dodam tylko, że pięknie urządzone z mnóstwem polnych kwiatów w wazonach i urokiem starych mebli. Koniecznie!
Mateusz Jabłoński2 lata temu
Rozczarowanie wyjazdu. Na podstawie ocen na Google udaliśmy się do tego lokalu. Kolejka do wejścia do restauracji utwierdziła nas w tym że warto. Potem czekanie na kelnera, na posiłek. Wszystko to do wybaczenia, bo był ruch. Ale zimna zupa bez wyrazu (grzybowa i kwaśnica) oraz baranina w zasadzie beż przypraw to było rozczarowanie. Jedyny plus to konsystencja baraniny która była dobra. Dzieci zamówiły makaron z sosem pomidorowym i był to po prostu podgrzany przecier. Jednoznacznie na plus tylko moskole i deser.
XIXIX2 lata temu
Restauracja okey, z fajną atmosferą, jednak oczekiwanie na posiłek zdecydowanie zbyt długi. Czekaliśmy coś ok. 40 minut na talerz zupy... Danie główne (polędwiczki) zabił sos grzybowy, który zdecydowanie zdominował danie. Deser (pieczone maliny z lodami) był wyśmienity. W lokalu trochę duszno. Obsługa średnia.
Joanna Brożyna2 lata temu
Bardzo klimatyczna restauracja ☺️ Jedna z najlepszych w jakiej byłam w Zakopanem lub okolicy. Weszliśmy do środka, a na podłodze bawiły się dzieci, dalej był kominek, a w tle leciała klimatyczna muzyka. Od razu poczułam się jak w domu :) Bardzo miła Pani usadziła nas na przeciwko okna z cudownym widokiem na góry. 🏞️⛰️ Do tego bardzo smaczne jedzonko 🥣 Zamówiliśmy żurek, placki ziemniaczane i moskole. Do tego grzane wino idealnie pasowało do klimatu ❤️😍. Polecam wszystkim - warto będąc w Kirach lub na trasie w Kościelisku wstąpić tutaj na ciepły posiłek!
Kinga Jaworska2 lata temu
Miejsce bardzo klimatyczne, cudowny wystrój. Jedzonko smaczne. Zamówiliśmy żurek, pierogi z baraniną i sosem z bryndzy oraz placuszki ziemniaczano kalafiorowe z sosem z boczniaków i sałatka. Smak pierogów i zupki klasyczny ale placuszki, to coś wspaniałego. Porcje spore. Ceny nie są małe, ale też nie zwalają z nóg. Polcam odwiedzic to miejsce.
Krzysztof menes2 lata temu
Genialne jedzenie. W niedzielę około 13.00 czekaliśmy na stolik około 15min - po minach innych Gości widzieliśmy, że jest dobrze, ale kiedy spróbowaliśmy swoich dań rozplynelismy się z zachwytu. Przepyszne, domowe potrawy, aromatyczne i treściwe. Nie można wyjść z Ziębówki niezadowolonym 😃❤
Kin Es2 lata temu
Jedliśmy tylko desery, które były przepyszne. Gorąca czekolada z piankami delikatnie gęsta, nie za słodka-pyszna. Lody bardzo dobre. Ciasto czekoladowe(brownie) z musem porzeczkowo wiśniowym to lekka, wilgotna i tak głęboka w smaku przyjemność, że aż serce zaczyna szybciej bić.
Byliśmy akurat w terminie zwiększonego ruchu, wiec musieliśmy czekać ok pół godziny w kolejce na zewnątrz.
Zupy wyśmienite! Szczególnie grzybowa! Bardzo dobry cydr i nalewki. I jak już wspomniałam przemiła obsługa i atmosfera.
Ogólnie porcje bardzo duże i ładnie podane
Natomiast duży minus za mięso (każdy z naszej rodziny zamówił co innego i każdy powiedział że mięso było za twarde). W takiej cenie na prawdę mogło by być lepsze (ceny „zakopiańskie”)
Gdyby była możliwość to dałabym ocenę 3,5, ale atmosfera tego miejsca robi robotę, wiec będzie 4 😉
W niedzielę około 13.00 czekaliśmy na stolik około 15min - po minach innych Gości widzieliśmy, że jest dobrze, ale kiedy spróbowaliśmy swoich dań rozplynelismy się z zachwytu.
Przepyszne, domowe potrawy, aromatyczne i treściwe.
Nie można wyjść z Ziębówki niezadowolonym 😃❤