Polonia s.c. Restauracja. Bosak K.M.

Wróciłem tutaj po kilku miesiącach. Tym razem w towarzystwie. Zamówiliśmy zupę dnia i barszcz czerwony z uszkami. Tuż przed zamknięciem Gości nie było, to i czas oczekiwania dość krótki. Mega uszka ze sporą ilością mięsa - to mnie zaskoczyło. Na drugie danie wybrałem kotlet roztoczański (nadziewany serem i szpinakiem) w zestawie z opiekanymi ziemniaczkami i dwoma surówkami. Moje towarzystwo zamówiło sobie karczek w sosie śliwkowym, do tego kluski śląskie i surówki. Czas oczekiwania - przyzwoity. Smak - jak w domu. Najedliśmy się i w dobie panującej drożyzny - nie zapłaciliśmy fortuny 😃 Stąd moja ocena to absolutne 5.

Trafiliśmy tu przypadkiem, czas oczekiwania na dania w restauracjach na rynku to w naszym przypadku 1 godz.
I bardzo dobrze się stało! Polecam!!

Karczek bardzo dobry, choć miał być z kluskami, a dostałam z ziemniakami bez wcześniejszej informacji. Przez to zapłaciłam trochę mniej, okej. Porcja syta i smaczna.
Ogólne wrażenie lokalu mocno średnie. W środku zimno do tego stopnia, że podczas chuchania leciała para 🥶
Brak dwóch wybranych z karty herbat zmusił mnie do zamówienia latte- dostałam kawę, której do latte było baaardzo daleko.
Obsługa w porządku, choć Pani była widocznie zestresowana, co mnie szczególnie nie dziwi pracując w takich warunkach.

Zupełnie nie rozumiem ludzi szukających wolnego miejsca w zatłoczonych restauracjach w Rynku , kiedy tuż obok dosłownie kilkanaście metrów w spokojnej uliczce jest kameralna restauracja bez tłoku i z pysznym jedzeniem . Krótki czas oczekiwania, duże porcje w przyzwoitej cenie.
Polecam lokal

Bardzo miła i pomocna Pani za barem. Jedzenie smaczne ale mogło by być lepiej. W lokalu było dość chłodno.

Dania pyszne oraz syte, ładnie podane, obsługa miła. Jedna z lepszych lasagne jakich jadłem, jedyne co bym zmienił to ostry sos na łagodniejszy, ale to kwestia gustu. Stosunek cena-jakość/ilość dobra. Pozdrawiam i polecam :)

Restauracja w bocznej uliczce niedaleko rynku, jedzenie regionalne, smaczne, bez tłumów. Krótko czekaliśmy na zamówione dania. Bardzo miła obsługa. Często wracamy do tego miejsca.

Słabiutko. Flaki po zamojsku słone jak woda w Adriatyku. Same flaczki, zero mięska. Pierogi z mięsem wiórowate. Kotlet Roztoczański - pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami i fetą. ( Roztoczański?). Nie polecam. Stanowczo odradzam. Obsługa, jakby łomem oderwana od pługa.