Fajna restauracja na MOP TULCE

17:50 i brak już jedzenia w bemarach. Pani z zaplecza (czyli mikrofali) oferuje pierogi lub mielonego. Miejsce na autostradzie gdzie jest duży ruch i o okazuje porze może sie trafić klient a restauracja jest bez sensu bo w zasadzie dubluje Orlen.

Restauracja czynna do godziny 22... o godzinie 18 brak jedzenia. Tylko zupy i pierogi. Porażka, nazwać tego miejsca restauracja nie można. Czystość średnia, obsługa ok. Gdzie w standardach Orlenu dania obiadowe do godziny 19.30... Słabo bardzo slabo...

Obiektywnie: restauracja bez jedzenia. Na śniadanie pomidorówka i pierogi. Nic poza tym. Bardzo mało makaronu, czyli człowiek pije samą wodę. Obsługa mało sympatyczna. Sprawia wrażenie jakby pracowała za karę.

Godzina 14 i brak praktycznie jedzenia
Kwaśnica woda ze śladowymi ilościami kapusty , zamiata boczku pokrojona wędlina
Tego miejsca nazwać restauracja nie można.
Nie polecam

Bardzo ciche i spokojne miejsce, zestaw śniadaniowy naprawdę godny polecenia, ceny niskie a kawka z ekspresu smaczna :)

Masakra. Godzina 14.00 i praktycznie brak połowy dań. Polecam omijać szerokim łukiem.

Restauracja w ścisłej współpracy ze stającą Orlen, która jest obok. Można nabić sobie punkty czy skorzystać ze zniżki na KDR! Ceny wiec bardzo przystępne, jedzenie widać w ladzie wiec wiesz co kupujesz, no chyba ze bierzesz pierogi to przynoszą z kuchni po 10minutach ;) generalnie ok-w końcu to jadłodajnia przy trasie wiec nie ma co oczekiwać bogwie czego. Było czysto i schludnie! Można się skusić zamiast hot-doga ze stacji ;)

Miła obsługa i dobre ceny, smaczny żurek