Restauracja "Zmyślona"

Jestem zachwycony zarówno daniami jak i sposobem ich podania.
Smaki wybitne! Wszystkie dania obłędnie pyszne. Z rodziną skusiliśmy się na tatara, schab z kością i żeberka. Bardzo polecam tą restaurację! Obsługa na medal.
Dodatkowo klimat i atmosfera tego miejsca sprawiła, że jeszcze nie raz tu wrócimy.
Ps. Pięć gwiazdek to za mało. Dałbym 10 *

Przepyszne jedzenie, świetnie połączone, wyraziste smaki, które zadowolą każde podniebienie ☺️ każdy znajdzie coś dla siebie! Sezonowe produkty i dania to dodatkowy atut 😉
Zdecydowanie polecam! ☺️

Posiłki smaczne i treściwe, oraz ladnie i szybko podane. Ceny mile zaskakują. Obsluga kelnerska na wysokim poziomie. Będąc w okolicy na pewno wrócimy.

Bardzo smaczne jedzenie, ładne widoki lasu w spokojnej okolicy (miejsca na tarasie) czuć klimat, czas oczekiwania około 20 minut. Jedyny minus to słabo oznaczone gdzie ta restauracja się znajduje, trzeba pytać.

Byliśmy zjeść w 6 osób w dniu jakiejś degustacji. Przy stoliku czekaliśmy na kelnerkę ponad 30min. Inni goście, którzy przyszli po nas zostali wcześniej obsłużeni (osoby starsze od nas i chyba klienci hotelu). Po zamówieniu czekaliśmy chyba z godzinę na dania i to każdy dostał osobno. Jakiś absurd. Mieliśmy się patrzyć jak inni jedzą? Powinniśmy dostać dania w mniej więcej tym samym czasie. Ja i koleżanka przez cały obiad czekaliśmy na swoje potrawy i dopiero po upomnieniu czy go dostaniemy dostaliśmy je jak już wszyscy zjedli. Obsługa fatalna. Brak przeprosin za nieudogodnienia. Czy tak trudno jest poinformować, że dania będą serwowane z dużym opóźnieniem? Albo trzeba mierzyć siły na zamiary? Brak szacunku. Połowa dań zamówionych była dobra. Ceny nieadekwatne. Nasze opowieści po Sylwestrze u Państwa (jakie to były super dania) nie miały pokrycia tym razem... Nie wiem czy jeszcze wrócimy.

Najlepszy chłodnik jaki jadłem (zwłaszcza latem wspaniały) a desery to małe dzieła sztuki.
Polecam zdecydowanie!

Kiedy właściciele i pracownicy polskich restauracji zrozumieją, że choćby miało się najbardziej wykwintne dania, ale obsługa będzie miała klienta lekko mówiąc "gdzieś " - nigdy się tam nie będzie chciało wrócić i polecać?
Przyszliśmy do praktycznie pustej restauracji, jedyny zajęty stolik był już obsłużony. (PS w środku stoliki porodzielane jakimiś kratami na kółkach, mało klimatycznie) Zapytaliśmy, czy możemy wziąć menu i usiąść na zewnątrz. Pani Kelnerka potwierdziła. Po czym, 15 minut czekaliśmy, aż ktokolwiek się nami zainteresuje i nie doczekaliśmy się. Odchodząc długo patrzyliśmy na taras, ale nikt do stolika dalej nie podszedł. Nie wiemy, czy nie zgłosić na policję sprawę zaginięcia...

To jest fascynujące, że nie dba się o ludzi, którzy chcą dać Ci zarobić. I to podwójnie, patrząc na napiwek, który dostałaby "kelnerka" gdyby tylko dobrze wykonała swoją pracę.

Strasznie nieestetyczne wnętrze, w trakcie remontu.
Kelnerzy nie ogarniają, że na sali pojawiają się nowi goście, trzeba było się upomnieć o obsługę.
Menu prezentuje się świetnie, ale kucharza przerasta:
- frytki śmierdzące żelazem (komuś się piecyk przepala)
- sos demi glace, prawdopodobnie się kończył, bo kucharz postanowił go rozwodnić, co uczyniło go bezsmakowym
- żeberka gumiaste

Kelnerka w odpowiedzi na naszą opinię, zaproponowała nam deser, ale nie skorzystałem z oferty, ponieważ nie miałem ochoty na kolejne niedorobione danie.

Nie polecam, w social mediach prezentują się świetnie, ale w rzeczywistości to przeciętniaczek nie wart uwagi...