Karczma Mała Cicha

Smacznie i przy samym stoku.

Jedzenie podawane w jednorazowych tackach oraz plastikowe sztućce. Spodziewałem się czegoś więcej po"karczmie" to nie McDonald's. Co do jedzenia dam 3- jedynie żurek był jako taki, reszta słaba. Karczek po myśliwsku przypominał kebab frytki miały być belgijskie, a były zwykle. Surówka to kapusta pekińska z zielonym ogórkiem papryką i pomidorem zalana śmietaną 😳. Cena nie adekwatna do jedzenia.

Karczma a jedzenie podawane na papierowych tackach, czas oczekiwania przy praktycznie pustej karczmie 45 minut, kwaśnica bez smaku i z beznadziejnymi starymi ziemniakami, herbata w papierowych kubkach z wysuszoną starą cytryną, w cukierniczkach wymieszana sól z cukrem, naleśniki prosiliśmy bez bitej śmietany czego nie dało się zrobić co skutkowało tym że dziecko ich nie zjadło.Nie polecam! Na frytki,burgera i naleśniki 45 minut 🙈🙈🙈

Szaszłyk i kiełbasa z grilla smaczne, filet panierowany ok natomiast pstrąg nie dobry! Suchy…. Jakby rzucony na patelnie jeszcze zamrożony…. Dawno tak się nie rozczarowałam…. A nie należę do wybrednych osób…

Jedzenie nawet smaczne ale chłodne, podawane jest na jednorazowych talerzykach, sztućce również plastikowe. Nazwa i miejsce wydaje się być restauracją a nie barem szybkiej obsługi z wygórowanymi cenami. Na sali konsumpcyjnej znajdują się również kosze o pojemności 120 do segragacji śmieci do których każdy klient wyrzuca tacki po spożytym posiłku, co jest troszkę nie przyjemne.

Jedzenie podawane jest na papierowych talerzach, sztućce są plastikowe. Jedzenie nie jest przygotowywane na bieżąco, tylko odgrzewane. Atmosfera przypomina raczej bar szybkiej obsługi, a nie restaurację, gdyż zamówienia trzeba odbierać własnoręcznie przy kasie. W cenach przedstawionych dań nie ma żadnych dodatków, trzeba za wszystko dopłacać przez co robi się po prostu drogo. Nie polecam☹️.

Kiełbasa i szaszłyk Ok. Ale pstrąg to jakaś pomyłka-napewno nie był robiony ze świeżej ryby.

Dobre jedzenie, dobre ceny. Samoobsługa, jednorazowe talerze i sztućce.