Restauracja Przystań Tokarnia

Wdepnęliśmy tu przypadkiem ... ot, wracając do Krakowa z Koskowej Góry, zobaczyliśmy po lewej stronie drogi w Tokarni knajpkę a po wycieczce chciało się coś zjeść ... i trafiliśmy w dziesiątkę ... Jedzenie znakomite, świeże, pachnące, świetnie przyprawione czyli po prostu smaczne ... porcje duże, można sobie pojeść, przygotowane i podane szybko a cena przyzwoita mimo panującej obecnie drożyzny ... hmm ... no i na dodatek te przesympatyczne, uśmiechnięte Panie ...

Jedzenie bardzo dobre choć do żadnego z 5 zestawów nie dostaliśmy surówek. Obsługa bardzo ok. NIE mogę miejsca polecić na obiad rodzinny niestety bo to miejsce spotkań młodzieży po sobocie i nie sposób zliczyć przekleństw które można usłyszeć w przeciągu 1min. Może właściciel powinien się tym zainteresować bo ci pseudo klienci odstraszają tych prawdziwych.

Szczerze ... miejsce do złych nie należy, ale pozostawia też sporo do życzenia. Ceny przystępne - na plus, ale lekko lepiące się stoły na minus. Porcje duże, od serca ale np. placki powinny być jednak choć trochę chrupiące a całość mieć jakiś smak. Generalnie lepiej niż typowa przydrożna restauracja, więc polecamy, i zachęcamy do poprawy jakości. Niewiele trzeba by było 5 gwiazdek.

Bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Dzień przed Sylwestrem zadzwoniła z wyrzutem Pani z restauracji. Z oburzeniem stwierdziła, że mamy ich korytko i mamy je przywieźć. Tak, mieliśmy korytko, które, jak ugadaliśmy z obsługą, dajemy na wymianę za inne przy kolejnym grillu, aby nie płacić bez przerwy zaliczki. Za to, które mieliśmy, była zapłacona zaliczka. W końcu pani oddzwoniła, powiedziała, że przyjedzie po nie szef. Myśleliśmy, że przynajmniej Pan zachowa się kulturalnie, lecz on nie dość, że na nas naskoczył, to powiedział, że jesteśmy mu winni pieniądze za dojazd. Rozumiem zdenerwowanie przed dużą imprezą, ale wymagać, aby klient załatwił za nich wszystko, jest bezczelne. Czy w naszym interesie było zwrócenie tego korytka? Nie. Zapłaciliśmy za niego zaliczkę, a potraktowani zostaliśmy jak złodzieje. Machaliśmy ręką na braki w zamówieniach czy błędy w realizacji, ale to już przeszło ludzkie pojęcie. Restauracja straciła stałych klientów.

Kiedyś bywało lepiej.
Zauważyłem, jak nie ma właścicielki na miejscu .
Ani kuchnia, ani kelnerki nie dokładają dużo starań, a szkoda.
Radził bym dopilnować, bo dobrą opinię można szybko stracić i tym samym klientów.

Bardzo smaczne jedzenie , takie domowe jak u mamy☺️
Lokal przytulny i czysty. Obsługa bardzo miła i kulturalna jesteśmy mega zadowoleni 😍
Szkoda , że tylko przejazdem bo wpadalibyśmy częściej 👊

Jak zwykle pyszne jedzenie dla całej rodziny

Nie miła obsługa telefoniczna , pani odbierająca telefon poinformowała mnie że zamówienie będzie gotowe z dowozem do 1h , ok , po 1,5h dzwonię do knajpy , zostałem odpowiedź , kelnerka odbierająca wprowadziła mnie w błąd , pytając o zamówienie pani powiedziała że pana zamówienie zostało olane bo cała knajpa ludzi , nie smaczna sytuacja