Restauracja SAKKARA w Piotrkowie Trybunalskim

Sporej wielkości lokal, wystrój jak w Sphinxie, czysto, szybka obsługa oraz krótki czas oczekiwania na dania, porcje bardzo duże, jeżeli chodzi o mięso to trochę mało przyprawione, frytki czy pita bardzo ok, najgorsze z tego wszystkiego to surówki. Ta z kapustą mdła bez żadnego smaku, a druga to ewidentnie z poprzedniego dnia, pomidory rozmiękczone o konsystencji pulpy na pizze, proponuję robić mniejszymi partiami lub po prostu używać koktajlowych pomidorków, dłużej utrzymują świeżość.

Miejsce odwiedzone przy okazji dzisiejszego przejazdu przez Piotrków wybrane na chybił trafił.
Przyjemny klimat, przytulnie , nienachalna acz sprawna obsługa. Czas oczekiwania zaskakująco krótki.
Shorma i sałatka bardzo pyszne a porcje dość spore. Ceny w porządku.
Dobry wybór w menu.
Toaleta czysta.
Tuż obok dostępny duży parking,bezpłatny po 18.
Ogólne udany serwis.
Jeśli będzie kolejna okazja skorzystamy bez zastanowienia.
Ps.1 Akwarium przy stoliku robi robotę !
Ps2. Spójne uniformy dodały by szyku obsłudze .

Zawsze twierdziłem, że tu można zjeść najlepszą pizzę w Piotrkowie, jednak dzisiaj mocno się zawiodłem. Wielka szkoda...że aż tak zaczęliście "oszczędzać" na składnikach. Tak szerokich pustych brzegów na pizzy to ja jeszcze nie widziałem.

Obsługa bardzo sympatyczna , szybka obsługa. Posiłki solidne i pyszne.

Kiedyś była to jedna z najlepszych restauracji w Piotrkowie,w tym momencie absolutnie odradzam.
Serwis na 8 osob -15 minut różnicy miedzy podaniem dania dla pierwszej i ostatniej osoby.Frytki surowe(w 3 porcjach)-kelnerka po zwróceniu uwagi przyniosła takie,które nadawały się do zjedzenia.Pomylone zamówienie.Kurczak w shoarmie spalony na wiór,suchy jak diabli...nikt nie zainteresowany tym,że z talerzy mało co ubyło...ogólnie wtopa za wtopą,pozostał niesmak i ból brzucha...

Fajne, klimatyczne miejsce :)

Polecam:)

Jedzenie jest całkiem smaczne, minus to tylko jeden rozmiar pizzy... Obsługa klienta jest na plus, widać że dziewczyny się starają i są zaangażowane w pracę, co jest niewątpliwie rzadkością w dzisiejszych czasach.

Byłam w restauracji w niedzielę popołudniu w dzień finału WOŚP. Ludzi bardzo dużo, prawie wszystkie stoliki zajęte. Kelnerka miała bardzo dużo pracy, mimo to, obsługa przebiegała sprawnie. Atmosfera przyjazna a jedzenie bardzo dobre. Zamówiłam małe porcje shoarmy, ale można się nimi nasycić. Do małych porcji jest jeden sos -to na minus. Polecam, jedzenie smaczne i świeże.