Kuźnia Smaków

Super jedzenie, duże porcje, jest też przyzwoicie jak na ceny w obecnym okresie.
Spory parking. W środku czysto i przyjemnie. Urządzone też nienajgorzej. Są nawet żywe kwiaty. No i brawo dla kogoś kto wpadł na pomysł muzyki z czegokolwiek co nie jest radiem. Od razu przyjemniej jak nie ma reklam, wiadomości itd.
Miła obsługa i wszystko super.
Dla osób gotujących zachęcam do zastanowienia się czy ketchup, który znajduje się w daniu, które zamówiłem jest aby dobrym pomysłem. Uważam, że trochę niekoniecznie. Niemniej i tak super połączenie ananasa z mięsem.
Podsumowując:
mogę polecić wszystkim, którzy będą chcieli dobrze zjeść!

Przyjemne miejsce, choć trzeba chcieć tu trafić, bo jadąc od Kliniki Młodości można przegapić(zasłania go stary budynek). Jadłem pielmieni - dla mnie bomba. Znajomi skusili się na pstrąga i byli również mega zadowoleni. Więc jeśli reszta potraw też się tak prezentuje smakowo to warto wpaść. Ceny bardzo ok. Obsługa bardzo miła.

Po wyprawie górskiej wybraliśmy Kuźnie Smaków na miejsce w którymi napełnimy brzuszki. Fajny wystrój - tarasik z kilkoma stolikami pierwsze wrażenie bardzo pozytywne szybko odebrane zamówienie. Wybraliśmy: flaki, schabowego oraz pielmieni. Flaki były smaczne i dobrze przyprawione - dodatek w postaci chleba zimny i swoje juz w tej chłodziarce odczekal. Pielmieni smaczne chociaż ciasto trochę zbyt grube. Schabowy bardzo duża i smaczna porcja - jednak znowu zawiódł dodatek w postaci tłustych frytek z paczki. Dla mnie 3,5/5 za dodatki... Gdybym jadł same dania bez dodatków była by mocna 4.

Tragedia. Bladynka kompletnie nie zorientowana co się dzieje w lokalu. Dobrze że sama weszłam żeby zobaczyć czy długo będziemy czekać (4 osoby). Jedzenie bez smaku, niczym nie doprawione, jedna gwiazdka za kotlet też bez smaku ale dobrze usmażony. Zastanawiam się co się tam dzieje, ponieważ wolny duży okrągły stół na 7 osób wolny stół na 4 a bladyneczka mówi że godzinę na stolik czekamy. Gdy wychodziliśmy goście 7 osób pyta o stolik a pani w okularach że nie ma szans, a jeden 4 osobowy wolny i nasz już za moment też. Chyba wolą nie mieć dużo pracy. Herbata zimowa porażka. Ja wzięłam hibiskus, córka z pomarańczą to się nawet nie zaparzyła bo pomarańcze były w szklance a wiadomo że w kwasie herbata nie naciągnie. Odradzam.

Lokalizacja ok, obsługa ok, drobną pomyłka w zamówieniu do wybaczenia (pizza z salami a z szynką cóż ... Kukurydza też mogła by być "krócej leżakowana" jak się ją na pizzę daje), wątróbka... Cóż tutaj chyba najwięcej zastrzeżeń bo akurat jej nie polecam. Filet z ananasem spoko.
Schabowy wyglądał jednak bardziej obiecująco i to na niego ewentualnie wrócę.
Macie potencjał, ale tą wątróbkę da się smaczniej zrobić.
Chwalę wystrój i atmosferę i jak będzie okazja to chętnie zawitam jeszcze raz

Restauracja: czysto, schludnie, przyjemnie... Parking: sporo miejsca. Obsługa: wystraszony, uprzejmy chłopak do ogarniania sali i młoda dziewczyna, kelnerka niby przyjemna ale.. o domówionym sosie do pizzy zapomniała, talerz z frytkami dla dziecka wręcz wrzuciła w biegu bez słowa na stolik, pędząc do innych gości. Tak trochę "niesmaczne" zachowanie. Szefowa, jak się domyślam, krzątała się szybciutko po sali, pełna klasa. Jedzonko: frytki gotowe z paczki ale dobrze usmażone, pizze z przeźroczystym wręcz ciastem, własna kompozycja nawet spoko dodatków, na ostro tylko dlatego, że kilka papryczek ale minus za niepasującego ogórka małosolnego? Naleśniki ekspresowo podane, bez nadzienia, polane mega słodkim sosem jeżynowym i posypane owocami. Owoce chyba świeżo zbierane w pobliskim lasku, bo jeszcze z nasionami traw i plew więc nie myte. Przesłodkie. Ogólnie mieszane uczucia, bo niby fajnie ale czegoś brakowało (porównując z innym lokalem). Menu średnie, ceny przystępne

Trafiliśmy tu z polecenia. Z zamówionych dań najbardziej smakowało nam pielmieni. Żurek był dziwny (wszystkie warzywa tarte, kiełbasa w mega cienkich plastrach, śmietana w porcji jednej łyżki) - średnie wrażenia. Zaś kociołek z mięsem i ziemniakami zapowiadał się ciekawie, niestety mięso było twarde - można się było spodziewać czegoś lepszego, szczególnie, że znamy danie.
4 gwiazdki za pyszne pielmieni i bardzo ładny wystrój.

Miła ładna klimatyczna restauracja z kompetentną obsługą posiłki smaczne przygotowywane na życzenie nic nie podgrzewane, pizza również bardzo smaczna lokal naprawdę godzien polecenia
Jedyne co to wydaje mi się że ceny za wysokie .