Jedzenie na 6 gwiazdek. Każdy składnik wyborny, dobrze przyprawiony. Pasujący do reszty. Byliśmy w 6 osób i sprobowaliśmy wszystkich dan głównych z karty. Na zdjęciu risotto z warzywami i kurkami oraz comber z sarny, kopytka i buraczki. Comber idealnie wypieczony. Fantastyczne, delikatne kopytka. Aromatyczne i w czymś nurzane buraczki. Cenowo jak na okolice najwyższa półka, ale dla tych smaków naprawdę warto. Tym razem odejmuję gwiazdkę za obsługę. Mimo że byliśmy jedynymi gośćmi, Pani nie potrafiła zapamiętać, które danie jest dla kogo. Potem przyszli inni goście i nie potrafiła powiedzieć, czy jest wi-fi czy nie ma, czy jest do niego hasło, czy nie ma. A na końcu jeszcze nie mogła nam wydać paragonu, bo akurat "coś się zepsuło". Może 4* to surowo, ale tak rewelacyjne smaki wymagają też odpowiedniej otoczki.
Daniel Lupis2 lata temu
Jeśli chodzi o restaurację, to magiczne miejsce ze wspaniałą obsługą, fantastycznym jedzeniem i niesamowitym szefem kuchni. POLECAM
Lokal super, kuchnia mega, trzeba pochwalić. Pomieszczenie noclegowe - bida z łazienką. Jest jedna na 12 łóżek.
Tomasz Walentowicz2 lata temu
Menu krótkie ale za to każde z dwóch dań, które zamówiliśmy to kulinarna poezja. Obsługa na wysokim poziomie. Ceny na pierwszy rzut oka wysokie ale po pierwszym kęsie się o tym zapomina. Lokal pięknie urządzony i przytulny. Pisane na gorąco jeszcze w lokalu. Deser podał sam szef kuchni. Dziękujemy
Mat Fri2 lata temu
Kilka lat temu byłem tam na naprawdę fajnej imprezie dziś niestety był to zwykły Sylwester. niestety obsługa nie dopisała. Dania nie powalały na kolana, szampan nie zdążył na godzinę 0 większość gości przywitała nowy rok w kolejce za szampanem lub bez szampana. O 21:30 skończyła się zmrożona dobra wódka i po 40 minutowym oczekiwaniu dostarczono inną notabene ciepłą gorszą jakościowo co było widać po zniesmaczeniu gości. Niestety jakość folwarku którą znałem była tylko wspomnieniem tego jak zaczynali.
Krzysztof Rybka2 lata temu
Jedzenie ok. Miejsca na spanie lipa pokoje 4 osobowe łazienka wspólna korytarz . W pokoju światło zapala się wkrecajac lub wykrecajac żarówkę. Jak na 21 wiek trochę słabo jedzenie to nie wszystko, kto nie idzie do przodu ten się cofa.
Jacek Wski2 lata temu
Z dała od głównych tras, dojazd drogą szutrową - tak ukryto perełkę kulinarną ziemi lubuskiej. Jadłem tam wprawdzie tylko raz, ale smak tego dania zapamiętam na zawsze. Pycha! Ceny stosunkowo wysokie, ale dla dobrego posiłku, adekwatne.
