Restauracja NEMO

Ogólnie burger w miarę, lecz mięso w nim było zimne... (kosztował 28 zł z frytkami) Za odrobinę keczupu do frytek trzeba było dopłacić 2 zł czyli komplet 30 zł :p stanowczo wolałbym iść do frangosa i mam jedzonko podane do stołu z sosem w zestawie. Tu niestety trzeba fatygować się aby odebrać posiłek/herbatę itp. z lady. Dobrze ,że jeszcze naczyń po sobie nie trzeba zmywać 😉😬

Absolutna rewelacja w stosunku jakość/cena. Porcje bardzo duże i smaczne. Zupy treściwe. Polecam na rodzinny obiad. Zawsze wpadamy

- Czas oczekiwania na (przeciętnego) gofra - 20 minut.
- Włączony telewizor z muzyką - niepotrzebny hałas.
- Przeciętny wystrój.

Widać, że restauracja prowadzona przez samorząd, a nie przedsiębiorcę, któremu zależy na klientach.

Chyba jedyne miejsce, w którym można zjeść zupę bez dodatku Maggi. Drugie danie też ok. Takie jak powinno być. Do niczego nie można się przyczepić.
Miła Pani za ladą.

Dania dietetyczne ze względu na wielkość porcji 😁. Kiedyś kawałek szarlotki był dwa razy większy i kosztował 5 zł, a teraz 8 zł.
Jakość i smak potraw, to nie to co przed koronawirusem. Nie radzę próbować kotleta mielonego! Zresztą i inne potrawy smakują inaczej. Kiedyś było tu dużo ludzi, wiele znajomych stołowało się tutaj. Teraz pustki. To też o czymś świadczy.
Duży talerz zupy kosztował 3 zł, teraz 5 zł i nie są już tak smaczne. Główny składnik każdej zupy to ziemniaki.

Bardzo dobre jedzenie za przystępną cenę. Codziennie inne danie. Zupy jak domowe bardzo smaczne i duże porcje. Polecam.

Świetna restauracja. Rewelacyjne posiłki w świetnych cenach oraz bardzo miła obsługa. To się ceni! Ostatnio jadłem obiad (konkretniej frytki,ziemniaki i surówka z marchewki). Frytki to po prostu istna rewelacja. Ziemniaki i marchewka również smakowały wyśmienicie. Chętnie jeszcze tam wpadnę na spróbowanie innych dań. Jeśli ktoś chce zjeść smakowity posiłek w świetnej cenie to polecam. Na pewno nie pożałujecie.

Nie polecam tej restauracji, o ile można to miejsce tak nazwać, jakiś czas temu kupiłem tam Gofra, który nie dość że był spalony prawie całkowicie to jeszcze smakował jakby miał już tydzień, czekałem na niego 30 minut i tak się zaskoczyłem że już nigdy tam nie zjem, nie polecam.