Rodos - Karczma

Jedzenie bardzo smaczne, cena bardzo przystępna, nie jestem osobą wymagająca luksusów,tam można dobrze zjeść, polecam ;)

Nie polecam!!! Prostacka obsługa. Obsługująca zabroniła mi w 8 mc ciąży napić się swojej wody, przy czym zamówiłam obiady za ponad 100 zł z kompotem włącznie! Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką obsługą. Ale czytając komentarze, to u nich chyba norma.

Fajne miejsce do zjedzenia niezbyt tuczącego posiłku. Jedzenie podawane przez kelnera do stołu. Jest plac zabaw dla dzieci i toaleta. Można usiąść na zewnątrz pod parasolem, a podczas złej pogody w środku. Jedzenie jest zawsze ciepłe I smaczne.

Zdecydowanie polecam odwiedzić i pysznie zjeść 😀

Dobre jedzenie w bardzo przystępnej cenie (16zl ) obiad 2 daniowy. Super teren wokół karczmy.
Polecam

Obiady smaczne, porcje wystarczające.
Wygląd, hmm jak w barze, mi nie przeszkadza.
16 pln - zupa + 2 danie w tych czasach to jak za darmo.

Polecam

Naprawdę pyszne domowe jedzenie, miła atmosfera, dobre ceny. Serdecznie polecam

Jedzenie bardzo kiepskiej jakości. Całą większą grupą osób zamówiliśmy wszystkie 3 dostępne pozycje z menu, aczkolwiek ustalenie przez Pana obsługującego czy o 14:30 wystarczy składników na poszczególne pozycje było już nie lada wyzwaniem. Nieprzyjemne odgłosy Pani z kuchni skojarzyłem od razu z innymi opublikowanymi opiniami (które zignorowaliśmy początkowo bo miejsce było z polecenia).
Otrzymaliśmy wszystkie mięsa, bo tylko to było w menu, obsmażone na tym samym starym oleju, więc taki kurczak i tak smakował jak schabowy, ale wszystkie były równie rozmiękłe (pewnie stygły w tłuszczu na talerzu obok kuchni) i tłuste (nie były okrojone z tłuszczu żeby udawać większe niż są, zwyczaj który wydawało się zaniknął w odległej pamięci gastronomii... a jednak nie).

Wystrój pamięta głęboki PRL, kurz na wszystkich bibelotach zapewne też. Sam zapach w środku bynajmniej nie jest zachęcający do zostania.

Ceny za dania to 23-26 PLN, więc wcale nie taniej niż w wielu przeciętnych restauracjach w Warszawie, które serwują znacznie lepsze jedzenie.

Jedynym plusem był spory parking w ogrodzie. Myślę że osobie która nam poleciła ten przybytek w sprawach gastronomii raczej więcej nie zaufamy...

Jesli ktos poszukuje miejsca na uboczu ,nie zadnego luksusowego tylko jakiegos w stylu parasole i laweczki to znajdzie to tu. Boisko do siatkowki i mnostwo stolikow na zewnatrz , w srodku tez jest gdzie zasiasc.
Ma to swoj klimat mimo na pozor rzucajacego sie chaosu 😀 Zjesc mozna cos z grilla jak i drugie danie zaraz po zupce.
Na piwko i opalanie sie w sam raz, dzieci znajda tez jakies zajecie takze fajnie ,ze ta Karczma jest