Restauracja U ZAMOYSKIEGO

Bywam tam co jakiś czas ponieważ jest całkiem miły klimat, a posiłki są smaczne. Niestety z menu wypadły żeberka że szparagami, ale pojawiły się bardzo ciekawe burgery. Osoby z małymi dziećmi także znajdą coś dobrego dla nich do jedzenia, ponieważ są tam specjalne pozycję w menu dla małych dzieci. Obok restauracji jest mały plac zabaw oraz dość spory parking.
W okresie letnim bardzo miło jest usiąść przy stoliku na zewnątrz. Można usiąść z psem i nikt nie robi problemu.
Obsługa jest miła i sympatyczna.
Na dania trzeba troszkę poczekać bo to w końcu restauracja a nie fast food.

Menu wyglądało obiecująco, ładny wystrój i miła obsługa. 😊 Ale na tym plusy się kończą.... Zamówiłam rosół, który był za slodki i niedoprawiony. Na drugie wzięłam kartacze, które niestety były surowe w środku. Mięso było zrobione ale ziemniaki nie.. To niedopuszczalne! Oczywiście nie zjadłam bo bałam się o swój żołądek.
Gdyby była to pierwsza lepsza restauracja, z przystępnymi cenami to nie byłoby tematu. Jednak wysokie ceny zdecydowanie nie idą w parze z jakością. Nie polecam, 2 gwiazdki daje za obsługę

Naciągane 4 gwiazdki ale warto.
ceny adekwatne do jakość więc to na pewno na korzyść.
Obsługa przemiła choć zdecydowanie za mało na tyle stolików i trzeba sporo czekać na złożenie zamówienia, posiłki i rachunek.

Kaczka ok choć musiała być podgrzewana. Flaki bardzo dobre
Kartacze świetne!

Jest lodówka na wina (z winami) ;)

W restauracji byliśmy z tatą przejazdem. Chcieliśmy usiąść na zewnątrz ale niestety wszystkie trzy stoliki były zarezerwowane, ok, usiedliśmy w środku.
Tata był w tym miejscu po raz trzeci i trzeci raz nie było kartaczy. Solidny pech niestety. Wzięliśmy za to po chłodniku,który akurat był dostępny i tutaj wielkie rozczarowanie, zupa z dużą ilością botwiny, moim zdaniem w ogóle albo słabo przyprawiona, trochę kwaśna.
Także niestety po tym co jadłem lokalu nie polecam, może kiedyś uda się spróbować kartaczy.

Sójka mazowiecka. To danie skradło moje serce. Ciasto drożdżowe, kiszona kapusta, kasza jaglana,grzyby, boczek. Tej restauracji należały się max gwiazdki już dużo wcześniej (kaczka!!!). Dla strudzonego rowerzysty - niebo.

Bardzo długi czas oczekiwania na posiłek. Dzieci dostały zupę po pełnej godzinie oczekiwania. Ceny bardzo wysokie. Żony posiłek niesmaczny. Zarówno ryby jak i schabowego nie można było zamówić bez panierki, ponieważ dania zostały przygotowane już wcześniej. Pozostałym osobom posiłek smakował.

Bardzo fajne miejsce na rodziny obiad. Miły wystrój i dobre jedzenie. Przyznam szczerze, że pierwszy raz spróbowałam chłodnik właśnie tam i teraz jest to moja ulubiona zupa letnia :-). Plus za pieczywo i masełko jako starter.

Jedzenie było przepyszne. Najważniejsze świeżo przygotowane. Schab na kości rewelacja, żurek i kapuśniak odlot🔥🔥🔥🔥❤️