/Opole Voivodeship/Restauracja

Gar Na Gazie

Rynek 5, 48-250 Głogówek, Polska

Gar Na Gazie
Restauracja
3.9
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
9V36+FJ Głogówek, Polska
+48 517 854 554
facebook.com
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: Zamknięty
Wtorek: 12–20
Środa: 12–20
Czwartek: 12–20
Piątek: 11–21
Sobota: 11–21
Niedziela: 12–21
Napisz recenzję
Marta Lubojańska
Marta Lubojańska2 lata temu
Oczekiwania były wyższe do tego co zastaliśmy. Jechaliśmy z nastawieniem na gruzińskie jedzenie. Jeśli chodzi o wybór gruzińskiej kuchni to mały.
Obsługa dość specyficzna. Pani kelnerka po zapytaniu jakie mają lane piwo musiała iść zobaczyć jakie jest. Jedna z Pań to miałam wrażenie jakby była w innym wymiarze. Sama pracowalam w gastronomi jako kelnerka i rozumiem zamieszanie przy natłoku pracy ale byliśmy sami w restauracji. Zero zwrotów typu proszę czy smacznego brakowało zainteresowania ze strony personelu. Przy podaniu chinkali zabrakło informacji ze strony kelnerki że gorące i jak to się właściwie je. Byliśmy już w gruzińskiej restauracji w innym miejscu to przy podaniu dania Pani dokładnie wytłumaczyła jak jeść chinkali na różne sposoby tu zabrakło jakiejkolwiek informacji.
W Pielmieni strasznie była wyczuwalna magi. Kotlet też zwyczajny bez szału. Chinkali też ciasto mogłoby być cieńsze.
Toaleta damska dramat.
Raczej była to pierwsza i ostatnia nasza wizyta.
Agnieszka Szymkowiak
Agnieszka Szymkowiak2 lata temu
Atmosfera: chłodno, nie bardzo przyjemnie w środku, brak takiego ciepłego przywitania i klimatu. Bez kwiatów, bez świeczek, surowo.
Obsługa: generalnie miła, na pytanie jakie jest piwo w karcie, odpowiedzią było: To, co jest w lodówce (więc trzeba było wstać i samemu zobaczyć ofertę, wzamian za krótką odpowiedź).
Przez cały czas pobytu uprzejmie, było pytanie, czy wszystko w porządku i czy smakuje, więc Super.
Nie dobrze zaczęło się robić o godzinie 20:30, kiedy w trakcie rozmowy z towarzyszami, pani uporczywie przychodziła i skłaniała nas do wyjścia pytaniem o pudełko na wynos. Co chwilę kręcąc się i zabierając talerze, na których się w danym momencie nie jadło (a były takie jeszcze plany).
Kiedy już zdecydowałyśmy się na wyjście, osoby z obsługi w tym samym momencie były już ubrane i razem z nami wyszły z knajpy. Generalnie nie miałabym nic przeciwko temu, ale było jeszcze paręnaście minut do 21, a do tego od razu po wyjściu za drzwi, 3 panie kucnęła sobie przed wejściem i odpaliły papierosa.
Jedzenie: zamówiłam Chrzanową z koleżanką. Niestety nie bardzo była zjadliwa, skojarzyła mi się z kleikiem. Bardzo gęsta, dziwna konsystencja. Była do przełknięcia z kromką zwykłego chlebka, bez już niestety średnio.
Za to pierogi (te polecane przez p. Magdę) bardzo na plus. Smaczne mięso w środku, lekkie cienkie ciasto, więc tutaj bardzo polecam

Podsumowanie: na same pierogi bym wróciła, nic niestety innego nie bardzo jest do polecenia.
Grzegorz Podsiadło
Grzegorz Podsiadło2 lata temu
Bardzo miła pani z obsługi i... chyba tyle. Wystrój nie zachęca, aby posiedzieć dłużej. Zmarzłem. Nie można płacić kartą. Charczo to nie zupa z kawałkami mięsa, tylko gęsty sos z mięsem mielonym (nawet smaczne, choć z charczo niewiele ma wspólnego). Sztućce zczerniałe. Zwykła czarna herbata zalana ciepłą wodą, a nie wrzątkiem. Pierogi ok, jednak khinkali (na wynos) wyrzucone-ciasto miało grubość ok. 3cm w każdym pierożku! Nie wrócę.
Ewelina Trojak
Ewelina Trojak2 lata temu
Zacznijmy od najważniejszego. Jedzenia. Zupa chrzanowa, no kto co lubi, dobra aczkolwiek nie mój gust. Za to zupa ogórkowa i pomidorowa bardzo dobre. Ogórkowa lekko kwasniejsza z dużą ilością warzyw, a pomidorowa delikatnie słodka co wcale nie psuje jej rewelacyjnego smaku. Zamówiliśmy również talerz Gruziński dla 2 osób w którym znajdowały się wszystkie przysmaki kuchni Gruzińskiej dostępne w restauracji i tutaj zwariowałam. Próbujesz ,sądzisz że jest pyszne, dopóki nie spróbujesz kolejnej rzeczy,która okazuje się jeszcze lepsza. Naprawdę jedzenie doskonałe. Obsługa a mowa tutaj o Panu kelnerze który był sam i pomimo tego, że miał na sali jeszcze inne stoliki do obsłużenia, bardzo dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków. Jeśli miałabym się do czegoś doczepić to byłby to tylko popsuty zamek w drzwiach toalety. Polecam tą knajpkę przede wszystkim ze względu na smak gruzińskich potraw. Myślę, że spokojnie każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Jeśli będę miała jeszcze okazję zajrzeć do tego miejsca to z pewnością to zrobię.
Patryk Kiełboń
Patryk Kiełboń2 lata temu
Kuchnia gruzińska PRZEWSPANIAŁA! Wybraliśmy talerz oferujący mix różnych potraw, który w karcie rekomendowany jest dla 2-3 osób (65 zł - pozytywny szok!) . Przemiła Pani, która nas obsługiwała zasugerowała, że jest to spokojnie danie dla 3 i miała 100% racji. Dwóch naprawdę łakomych facetów nie poradziło sobie z całością mimo, iż jedzenie było fenomenalne. Na szczęście restauracja oferuje zapakowanie jedzenia na wynos i tu kolejna niespodzianka, następnego dnia jedzenie było równie smaczne. Jakość jedzenia naprawdę oszałamia. Polacam każdemu wizytę w 'Gar Na Gazie' i przetestowanie kuchni gruzińskiej. Warto przyjechać nawet z drugiego końca Polski.

Na pewno prędko wrócimy tym razem w 3 osoby i ponownie zaczerpniemy Gruzińskiej tradycji!
Tomasz Danielec
Tomasz Danielec2 lata temu
Mieliśmy przyjemność spróbować talerza gruzińskiego. Wspaniały, potrawy były pyszne i swierzo przyrządzone. Nie jedliśmy w Polsce tak dobrej kuchni gruzińskiej jak tutaj. Było to ogromne zaskoczenie. Danie bardzo syte dla 3 osób. Przemiła i bardzo pomocna obsluga. Polecamy
Małgorzata Szydłowska
Małgorzata Szydłowska2 lata temu
Odwiedziliśmy z Narzeczonym lokal w Walentynki. Na miejscu okazało się, że menu z Facebooka nie zgadza się z tym co jest w karcie. Przyjechałam na kurczaka grillowanego z warzywami, a dostałam kilka kawałków suchego kurczaka polanego sosem truskawkowym, o czym nie zostałam poinformowana (dodam, że nie lubię takich połączeń smaków). Zamiast warzyw dostałam kilka liści rukoli i mix sałat plus trzy połówki pomidorków koktajlowych z niezbyt dobrym słodkim sosem. Narzeczony, który zamówił schabowego dostał ten sam mix mimo że miała być surówka (placek po węgiersku stolik obok również był z tym mixem sałat). Pepsi, którą zamówiliśmy do posilku była wygazowana bądź rozcieńczona z wodą. Daje dwie gwiazdki ze względu na zupę chrzanową M. Gessler, która była bardzo dobra oraz ze względu na sympatycznego kelnera. Pojechaliśmy specjalnie 50 km aby zjeść na miejscu dobre jedzenie, ale niestety wyszliśmy rozczarowani. Nie polecam
Amika 18 (Amika18)
Amika 18 (Amika18)2 lata temu
Obsługa 5/10
Wygląd dań 9/10
Smak dań 8/10
Wygląd lokalu 5/10
Czas oczekiwania 3/10

Przyszliśmy do lokalu i na dzień dobry usłyszeliśmy, że czas oczekiwania to przynajmniej godzina na drugie dania, na zupy troszkę mniejszy. Na sam sok jabłkowy czekaliśmy około 20 minut. Chcieliśmy sok z butelki a dostaliśmy szklankę prawdopodobnie kartonowego. Herbata w 35% składa się z pomarańczy i cytryny. Plastry grube i krzywe. Kubek jest szary i nie widać co jest wewnątrz. Zupa pomidorowa była o ledwo wyczuwalnym smaku. Obsłudze brakuje słów prosze, dziękuje, przepraszam... W damskiej toalecie spora szpara, z przedsionka można obserwować osobę korzystającą z toalety. Potrawy przyjemne dla oka. Zawiodły nas placki oraz pomidorowa natomiast do devollay, sałatka polska a także drwal smaczne. Przepyszny sos czosnkowy oraz surówki ze świetnym sosem. Czas oczekiwania ponad godzina zdecydowanie na minus. Pozdrawiam
Zalecane lokalizacje