Jack Sparrow Bar&Restaurant

Niestety wizyta w tej restauracji nie należy do udanych. Na plus niesamowita obsługa, dziewczyny miłe, pomocne i zawsze w pobliżu ale dyskretnie. Wystrój knajpy surowy, mało oryginalny, ale to akurat kwestia gustu . Telewizory w różnych miejscach w knajpie, można wpaść na mecz.
Niestety jedzenie to słaba strona tego miejsca. Na 5 osób wzięliśmy deskę mięs. Za tę cenę to tylko poprawne wykonanie. Boczek chashu jakby wyschnięty i nieumiejętnie podgrzewany, kurczak lekko przesolona i twarda panierka. Ilość frytek śmieszna. Drugim daniem które zamówiliśmy był „Burger drwala”. Mięso było słone na maxa, przesmażone ( miało być medium rare), twarde, zdarzyły się jakieś chrząstki :/ , bułka od spodu spalona. Kompozycja dodatków mdła i uboga.
Podsumowując, na piwko i mecz knajpka spoko, na obiad już niestety nie. Ale podkreślić muszę znów, obsługa na medal i tylko temu przykro nam było skrytykować jedzenie.

Bardzo przyjemne miejsce, profesjonalna i bardzo miła obsługa! Dużo miejsca i nie ma tłoku jak na rynku. Chłodnik, tatar ze strusia i sałatka z krewetkami pyszne! Bardzo duży wybór alkoholi. Wszystko profesjonalnie podane. Korzystny stosunek jakości do ceny. Gorąco polecam.

Do lokalu udałam się zaraz po otwarciu więc na sali byłam sama. Kelnerka podeszła dosyć szybko ale miała problem z odebraniem zamówienia bo była zajęta rozmową przy barze z barmanką i jakimś panem oraz obsługą telefonu (raczej to nie był telefon firmowy). Musiałam wstać i sama poprosić aby ktoś mnie obsłużył. W trakcie mojego obiadu towarzystwo głośno rozmawiało i przeklinało. Jedzenie pyszne ale atmosfera była średnia. Gdy idę do restauracji tej klasy (ceny nie są niskie) oczekuję spokoju i szybkiej obsługi skoro jestem na sali tylko ja.

Samo miejsce bardzo przyjemne i dobre jedzenie, obsluga jak na czwartek ruszała się bez życia... Na samego tatara czekaliśmy prawie godzinę... Już podejrzewaliśmy że dziś polują na tego strusia... Szybkość i uprzejmość obslugi to jedyne na co można narzekać, dobre alkohole i naprawdę dania stworzone z najlepszej jakości składników.

Sopora sala więc miejsce idealne na większe imprezy, na przykład firmowe. Dużo rezerwacji w weekendy ale dwie osoby zawsze coś znajdą. Jedzenie nam smakowało. Ramen smaczny, a boczek chashu i jajko wręcz wyjątkowe. Pad thai też ok ale kawałki kurczaka za wielkie i brak tofu. Dania dostaliśmy szybko. Szkoda że mają taki ubogi wybór piwa. A z minusów to nasze stoliki były lepkie, brak husteczek do rąk na stoliku, a hasła wifi nie mogliśmy się doprosić.

Miejsce z klimatycznym wystrojem. Obsługa bardzo miła. Poke Bowl - porcja duża i bardzo smaczna. Szeroki wybór alkoholi. Regularnie odświeżana karta dań.

Nie jestem zadowolona z kolacji. Po zamówieniu czekaliśmy godzinę na dania. Drinki przyszły po 30minutach. (lokal był wypełniony na 45-50%). Grzany aperol bardzo smaczny, krem z papryki to niewypał. Niby w ostrości miało być 1 w skali 1-3. Niesetety jedyne co w niej było czuć to owa ostrość. Zero przyjemności z jedzenia. Obsługa raczej z tych nijakich.

Niezmiennie bardzo dobre jedzienie. Od dłuższego czasu próbuje kolejnych pozycji z menu i wszystko jest warte polecenia. Dodatkowym atutem jest szereg naprawdę dobrych szotów do wyboru. Plusem są również koktajle i szeroki wybór piw. Miejsce idealne na wypad większą grupą znajomych.