Bar Alternatywa

Morze polskie morze, piękne i jedyne w swoim rodzaju. Taka perełka jeżeli chodzi o akweny morskie, mało słone i równie mało przejrzyste. Niemniej jest duże, mokre i można się w nim schłodzić jak uda nam się złapać słońce, które nad naszym wybrzeżem kapryśne niczym głodne zmęczone dziecko. Skoro już o jedzeniu mowa i znalazłeś się na wakacjach nad Bałtykiem i masz już dość codziennego jedzenia ryby, frytek, albo kebaba, o pizzy już nie wspomnę. To Bar Alternatywa będzie dobrą... alternatywą. Zadbaj o naszą planetę, pozwól rybkom sobie rosnąć i wypowiedz wojnę warzywom, które niekontrolowane stłamszą naszą cywilizację.

Jedzenie dobre, i tyle plusów.
Obsługa nie ogarnia, jedzenie czekało 15 min żeby je komuś dać a to było 2m obok
Na złożenie zamówienie czekaliśmy 20min potem 1h na jedzenie i jeszcze 3 razy się pytali co zamówić, potem 20min czekać żeby zapłacić.

Bardzo dobre, świeże posiłki. Duży wybór dań w karcie. Miła obsługa, na plus możliwość jedzenia na świeżym powietrzu. Ceny w porządku. Pyszne lemoniady!
Niestety odejmuję jedną gwiazdkę - ja dostałam swoje danie szybko, jednak osoba mi towarzysząca czekała ok.30 min. Po zapytaniu kelnera danie pojawiło się w ciągu 10 min. Niestety naleśnik nie był odpowiednio przygotowany - ser nie był roztopiony i ogólnie danie nie było apetyczne.

Miejsce przyjazne weganom.
Bardzo dobra kuchnia. Bogata karta dań wegańskich. Można tu zjeść roślinnie śniadanie, obiad i kolację. Bar Alternatywa oferuje również wegańską szarlotkę oraz kawę z mlekiem roślinnym. Ceny nie są niskie, ale warto. Obsługa sympatyczna. Wystrój przyjemny dla oka. Atmosfera rodzinna. Lepszego miejsca do zjedzenia wegańsko nie sposób znaleźć na całym wybrzeżu. Zupa pomidorowa zasługuje na szczególne uznanie.

Afrykańska zupa rybna to prawdziwy majstersztyk smaku; przyjemnie łaskocze podniebienie (dosłownie i w przenośni - jest pikantna). Pyszna, oryginalna, afrykańska lemoniada z kwiatami hibiskusa i imbirem. Nieco mniej smaczna pomidorowa, przeciętny devolay. Bardzo sympatyczna, życzliwa obsługa.

Mogłem wejść że zwierzakiem to wielki plus, rybka smażona bardzo dobra, surówka z kiszonej kapusty idealna. Zupy rybne naprawdę godne polecenia szczególnie afrykańska, wisienką na torcie okazała się lemoniada afrykańska. Pies na dzień dobry dostał michę z wodą.

Obsługa bardzo miła.
Jedzenie przepyszne.
Kosztowaliśmy: miruny, dewolay, naleśniki z nutellą i bananem, zupy pomidorowej oraz schabowego- wszystko pyszne, ale schabowy cieniutki.
Polecam Polędwicę z REKINA!! PYCHOTKA 😉

Polecam!
Jedynie miejsce w Helu z tak dużym wyborem dań wegańskich i wegetariańskich (również zupa i deser), a wszystko bardzo ciekawe i pyszne. Pani Alicja (właścicielka) jest bardzo pozytywną osobą, zawsze uśmiechnięta i kreatywna w kuchni. Każdego roku można znaleźć coś nowego w karcie, dopracowanego od A do Z. W menu oznaczone dania o obniżonej zawartości glutenu. Polecam wszystkie dania wegańskie (nie jestem w stanie ocenić, które najsmaczniejsze), szarlotkę z lodami bananowymi, lemoniadę afrykańską...pycha!
Na zdjęciu przekładaniec gryczany (ze szpinakiem i cukinią) i pierogi z soczewicą.