Smażalnia ryb najstarsza w Chłapowo

Tragedia. Byliśmy z mężem w pobliżu i akurat szukaliśmy miejsca na szybki obiad, więc wstąpiliśmy na rybkę. Zestaw dnia - zupa + dorsz z frytkami i zestawem surówek za 29 zł. Cena w porządku, idziemy jeść. Niestety rozczarowanie nastąpiło już na samym początku. Pomidorowa smaczna, duża porcja, ale rosół to jakiś dramat. Woda z kluskami, nic poza tym. Co do drugiego dania, to kolejny dramat. Dorsz jak podeszwa - cienki jak papier, spieczony i kompletnie bez smaku. Porcja mikroskopijna. Surówki ciepłe i o dziwnym zapachu. Frytkami można było zabijać. Pierwszy raz spotkałam się z tak podłym jedzeniem. Jeżeli chodzi o lokal i taras na górze, to bardzo brudno. Pod stolikami walają się śmieci, toaleta również pozostawia wiele do życzenia. Obsługa nie wie, co się dzieje. Od dwóch godzin siedzę w toalecie po tym wypadzie. Absolutnie nie polecam, omijać szerokim łukiem!

Jedzenie niedrogie, ale ryba byla jak podeszwa a kotlet żony słony jak mięso z zalewy.zupy za złotówkę ale jaka cena taki smak czyli wodny

Tania i smaczna-cena za schabowy, frytki i zestaw surówek 26zl a porcje spore. Do tego 3 zupy do wyboru za złotówkę(pyszna pomidorowa). Ryba też smaczna. Jedyny minus to czas oczekiwania i troszkę czystość. Przydałoby się wyremontować podłogę i toaletę.

Mój błąd, iż nie sprawdziłem opinii wcześniej. Zamówiony filet z dorsza, cieniutki, spieczony na skwarek, brak gramatury przy zamawianiu. Podany z zestawem trzech surówek i plasterkiem cytryny. W porównaniu do smażalni U Jeków... tragedia, pierwszy i ostatni raz. Jedyny plus, to oprawa na talerzu, chociaż serwowany z frytkami, dorsik zginął, gdzieś tam zakopany.

Bardzo smaczny obiad, do wyboru 8 zestawów każdego dnia między 25 a 30 zł każdy, do każdego zestawu można dokupić pyszną domową zupę za symboliczną złotówkę. Samą zupą już można się najeść bo porcja porządna. Polecam to miejsce.

Nie jestem smakoszem, specjalistą ani wyjadaczem ryb ale... są dwie opcje zestaw lub ryba na wagę. Ja wybrałem rybę na wagę i byłem zdumiony wielkością porcji. Spokojnie można było się najeść za przyzwoita kwotę a to druga sprawa. Za dwie porcje ryby na wagę i dwa piwa z kija zapłaciłem ok.56 złotych ....śmiech. Z przyrody wiem ze ryba tez ma tył i tez należy ja sprzedać. Ryba przyzwoita i zjadliwa mało panierki. Mnie osobiście smakowała :). Odejmuje jedna gwiazdę za czystość i wygląd lokalu nie powala na kolana wręcz odrzuca, a ja nie wymagam wiele. Wystarczy odmalować tu i ówdzie i powymieniać stare rzeczy! Tragedia! P.S więcej uśmiechu i mniej ponurej miny obsługo a ludzie napewno będą bardziej życzliwi. POZDRAWIAM :)

Stanowczo odradzam.
-Frytki otrzymałem przesmarzone
-dorsz mały i twardy jak podeszwa
-surowki wyczuwalnie nieświeże
-stoly i podłogi usyfione jedzeniem poprzednich klientów,
-walajace się po podłodze i wokół lokalu kapsle i pety,
-podloga lokalu to zniszczome i przegniłe deski stanowiące zagrożenie dla otoczenia.
-lokal oferuje siedziska z blatem dla małych dzieci, wszystkie trzy niemiłosiernie usyfione. Jedno z nich wyczyściłem na swoje potrzeby, pracownica podając mi ścierkę nie widziała nic złego w tym, że gość odwala jej robotę.
-ogołem, obsługa ma dupoko w głębie co się w tym bajzlu dzieje.

Ten przybytek nadaje się do kontroli przez sanepid i nadzór budowlany.

Dwa plusy
-piwo z kija dobre
-cale szczęście nie zmarnowałem za dużo pieniędzy.

To miejsce nie zasługuje na nazwę najstarszej smażalni, dania nie smaczne, do tego przy pustej sali czas oczekiwania na kebaba prawie 40min do tego zamówienia nie są wydawana w kolejności. Obsługa powolna nieogarnia co się dzieje. Nie polecam nikomu.