Uzdrowisko Ustroń
Sanatoryjna 1, 43-450 Ustroń, Polska
3.7
8 komentarze
PRCG+F3 Ustroń, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Oto kilka uwag dotyczących mojego pobytu:
-5 lat temu, zabiegi zdecydowanie lepsze. Teraz jeśli korzystałam z borowiny, to nie mogłam korzystać np. z kąpieli solankowych w basenie. Prywatnie mogłam sobie dokupić kąpiele i nie było ku temu żadnych przeciwskazań. Kiedyś były okłady całego ciała borowiną, teraz tylko plastry.
- Warunki w pokoju koszmarne (zdjęcia w załączeniu). Standard pokoi skrajnie różny ale cena taka sama. W łazience pleśń, listwy przypodłogowe pourywane, ściany brudne, drzwi zewnętrzne i wewnętrzne „powygryzane”. W oknach okropne wiszące szmaty zwane firankami i zasłonami. Materac w łóżku plastikowy, od którego miałam odparzone niektóre części ciała. Zamiast innego materaca dostałam kołdrę którą miałam przykryć ów materac. Prosiłam dwukrotnie o zmianę pokoju ale niestety nie doczekałam się. Dlaczego zapłaciłam za taki „zdemolowany pokój” tyle samo, co ktoś za pokój w którym była lodówka, rolety w oknach, nowe wyposażenie całego pokoju i łazienki. Dobrze, że jedzenie było takie samo, bo już się bałam, że Ci z lepszych pokoi, będą mieć lepsze jedzenie. Pokoje odgradza tylko szafa i słychać każdą rozmowę z sąsiedniego lokalu.
-Windy to kolejny problem dla kuracjuszy. Na ok. 800 osób przebywających w ośrodku 3 windy 5 osobowe na parzyste piętra (z tego jeszcze jedna w trakcie się popsuła) i jedna dla niepełnosprawnych poruszających się na wózkach. Działały one w jakiś tajemniczy sposób, bo czas oczekiwania zmuszał do przemieszczania się schodami. Może to pewien rodzaj zabiegu? Windy na nieparzyste piętra były w remoncie.
Posiłki uważam, za dobre i różnorodne. Na pochwałę zasługuje obsługa w jadalni. Personel medyczny w miarę ok. choć niektóre panie pielęgniarki bardzo nerwowe i mają problem z kulturą.
Stwierdzam, że osoba w administracji im wyższa rangą, tym bardziej niegrzeczna dla pensjonariuszy. Obsada w recepcji pozostawia wiele do życzenia. Aż strach było pytać o cokolwiek. Czasem miałam wrażenie, że pensjonariusze ciągle przeszkadzają paniom w recepcji.
Jeśli chodzi o działalność kulturalną w ośrodku, to jest bardzo uboga. Jakieś 2 koncerty religijne i tańce w restauracji. Na szczęście jest biblioteka z miłą obsługą.
Na zewnątrz obiekt wygląda imponująco. Bardzo zadbana roślinność, pięknie kwitnące kwiaty, ławeczki (choć może trochę ich mało).
W regulaminie widnieje ze można wjechać na 15min ale to jest kłamstwo. Po niespełna 5 min chce wyjechać i widzę że muszę opłacić parking. Co prawda 2 zł ale nie oszukujcie ludzi że parking przez 15min jest darmowy.
I super towarzystwo pozdrowienia dla JOLI
Kilka lat temu standard był znacznie niższy, pokoje bardziej zaniedbane.