Zakopiańskie Krupówki

Super miejsce dla rodzin i grupek znajomych. Na Krupówkach znajduje się dużo restauracji i sklepów miejskich z grzańcami i serami wędzonymi. Można tam spędzić miło czas, szczególnie w zimę, gdy jest tam tak klimatycznie.

Samo miejsce ma cudowny klimat szczególnie zimą.
Ale latem jest tam równie pięknie.
Dookoła wiele knajp, sklepów i miejsc gdzie można kupić regionalne specjały
Trzeba uważać na naciągaczy którzy oferują kwiatka, zdjęcie czy inne takie ponieważ zwykle kończy się to dość wygórowaną opłatą (np. zdjęcie z maskotkami)

Najbardziej ruchliwa ulica w Zakopanem. Miejsce żyjące cały czas. W każdym zakamarku i na środku ścieżki liczne stoiska z pamiątkami czy osobami zarabiający poprzez pokazy swoich umiejętności.
Żyjąca ulica z widokami na szczyty gór.

Kolejne obowiązkowe miejsce do odwiedzenia w Zakopanem. Wszystko i nic. Serki, placki ziemniaczane, pamiątki itp. Oczywiście drogie góralskie restauracyjki i sieciówki. Bryczki z konikami. Klimatyczne miejsce. Polecam.

Szkoda, że centrum Zakopanego opanowały sieciówki, a nie góralska kultura. Przynajmniej zrezygnowały ze swoich krzykliwych standardowych logotypów i reklam i wtopiły się w otoczenie. I do tego jeszcze mini galeria handlowa. Ech.. :(

Krupówki to reprezentacyjna ulica Zakopanego położona w centrum miasta. Swoją nazwę zawdzięcza polanie, na miejscu której powstała. Z Krupówek możemy obserwować znajdujący się nieopodal Giewont.
Deptak ma długość 1,1 kilometra. Krupówki zaczynają się od skrzyżowania z ulicą Kościeliską i ciągną się aż do skrzyżowania z ulicą Stanisława Wiktiewicza, a później przechodzą w ulicę Zamoyskiego.

Aby dostać się na Krupówki busem, musimy wysiąść na przystanku Watra, przy ul. Kościeliskiej lub na Alejach 3-go Maja.

Wzdłuż Krupówek znajduje się wiele restauracji, sklepów, hoteli oraz poczta. Można tam też skorzystać z takich atrakcji, jak zdjęcie ze słynnym białym misiem czy przejażdzka dorożką.

Same Krupówki są ładne, niestety straciły swój piękny niepowtarzalny styl góralski
(przez galerie które tam nie pasują).
Wracam tu ponieważ mam swoje miejsca które warto odwiedzić.

No cóż tu dużo mówić, deptak na którym jest dużo ludzi i sklepów od restauracji, sklepów z grzańcami po pączkarnie czy sklepy odzieżowe gdzie można kupić regionalne stroje. Jest też wystawa figur z metalu i chodzący transformers. Aa no i gość przebrany za niedźwiedzia i Janosika. Niestety Niedźwiedź jest bardzo nie miły i wystarczy, że na niego spojrzysz a już chce kase za zdjęcie. Ogólnie polecam ale jest mega drogo. I na każdym kroku stoisko z serkami.