Dom Oficera

Super miajsce
Dodaje niepowtarzalnego klimatu w Bornym Sulinowie
Niestety ponoć budynek został sprzedany i ma być przeznaczony do rozbiórki
Aktualnie teoretycznie jest zakaz wstępu jednak nie ma ochrony a miejscowi sprawnie usuneli przeszkody utrudniające wejście do środka

Jeden chyba z najciekawszych obiektów w mieście. Mimo tragicznego stanu nadal będąc w środku czuć jego majestat. Przetrwał wojnę, przetrwał rządy wojsk radzieckich w mieście, a poległ przez głupi pożar. Budynek teraz zamiast bawić pasjonatów historii, jest noclegownią dla bezdomnych, na których możemy trafić eksplorując obiekt. Szkoda... ze względu na lokalizację i historię, mógłby to być naprawdę atrakcyjny obiekt po odrestaurowaniu.

Z roku na rok marnieje i rozsypuje się. W dachu, który z zewnątrz wydaje się solidny, jest duża dziura. Wnętrza są puste, na ścianach łazienek są jeszcze białe poniemieckie kafle. Sala koncertowa od dawna nie ma dachu. Obiekt ma prywatnego właściciela.

W okresie swojej swietnosci, to miejsce musialo byc niezykle. Nie tylko dlatego, ze bylo owiane tajemnica. Ale rownież dlatego, ze musialo wygladac fascynujaco. Czasy nie sa odlegle, ale zniszczenia juz tak. Takie miejsce moglo by byc fantastyczna wizytowka Bornego. Szkoda ze to miejsce nie jest objete renowacja bo byloby przepiękne.

Polecam wszystkim pasjonatom historii, póki jest co jeszcze oglądać. Budynek w ruinie, ale twardziel się nie poddaje. Ciekawe rzeźby na fasadach budynku, z przodu i od strony Jeziora Pile.

Miejsce bardzo zdewastowane. Pomimo tego widać ogrom tego obiektu i można się domyślić jego przepychu w dawnych latach. Warto zobaczyć salę widowiskową (miejsce po niej) na 1000 osób

Udało się wejść przez płot (bramy były wywarzone). Dużo nie zostało, ale warto podejść do tablicy informacyjnej poza obiektem i przez QRcod wejść na stronę gdzie pokazanych jest sporo zdjęć, jak obiekt wyglądał gdy tętnił życiem.

Jak wszystkie dawne obiekty Bornem w ruinie. Mimo to rozmach budowli robi dalej wrażenie.