Leszczyński Krzysztof, lek. wet. Przychodnia dla zwierząt
Dębowa 43, 08-110 Siedlce, Polska
4.6
8 komentarze
588C+94 Siedlce, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 8–20
Wtorek: 8–20
Środa: 8–20
Czwartek: 8–20
Piątek: 8–20
Sobota: 8–14
Niedziela: 8–14
Wtorek: 8–20
Środa: 8–20
Czwartek: 8–20
Piątek: 8–20
Sobota: 8–14
Niedziela: 8–14
Napisz recenzję
Zalecane lokalizacjeAdam Szczepański2 lata temu
Wspaniały weterynarz, wspaniały człowiek. Naszym kotem zajął się jak swoim własnym. Naprawdę zrobił wszystko, co można było zrobić... Dziękuję...
GaWrOn2 lata temu
Weterynarz z wielkim sercem. Mimo późnej godziny i weekendu bez problemu przyjął zwierzaka w potrzebie. W razie potrzeby wiem gdzie szukać pomocy. Polecam!
Daniel Dmo22 lata temu
Bardzo polecam, miła atmosfera, zawsze na miejscu, rozsądne ceny, bez żadnego naciągania. Nasze dwa buldogi francuskie są bardzo zadowolone 😄
Katarzyna Domańska2 lata temu
Bardzo miły i rzeczowy Pan doktor. Pomocny, konkretny, bez długich kolejek. Przystępnie cenowo.
Agata Ługowska-Bareja2 lata temu
Świetny Lekarz. Widać, że z powołania. Zawsze ma czas dla "Naszych MILUSIŃSKICH". Skutecznie leczy i ceny przystępne. Polecam ze szczerego serca
Marta Marta2 lata temu
Najlepszy weterynarz w okolicy rozpoznaje choroby i stawia zwierzęta na nogi nigdy nie odmawia pomocy gorąco polecam
Filip Alka2 lata temu
Miły Pan z dobrym podejściem do zwierząt. Fachowa obsługa. Wyleczył kilka z moich zwierzątek (koty). Zabiegi sterylizacji ok. Niektórzy narzekają na brak opieki i higieny, co jest błędem kot podczas sterylizacji jest jak człowiek pod narkozą. Nigdy nie wiadomo, kiedy odda się mocz lub fekalia. Oceniam bardzo dobrze.
SEBIK Mobil2 lata temu
Prawdziwy lekarz z powołania. Okazał się człowiekiem o wielkim sercu! Przyjął mego 18-letniego psa, który bardzo się męczył i konał w bólach na moich rękach. Potraktował nas podmiotowo. Widać było współczucie i empatię. Zapewnił zwierzęciu możliwość godnego odejścia, a mnie i moim bliskim towarzyszenia mu w tych ostatnich, trudnych chwilach. Nasz ukochany przyjaciel odszedł w moich ramionach...