Joga Vet
Młodzieńcza 45, 03-655 Warszawa, Polska
4.7
8 komentarze
73R9+8P Warszawa, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 10–20
Wtorek: 10–20
Środa: 10–20
Czwartek: 10–20
Piątek: 10–20
Sobota: 10–13
Niedziela: 10–13
Wtorek: 10–20
Środa: 10–20
Czwartek: 10–20
Piątek: 10–20
Sobota: 10–13
Niedziela: 10–13
Z całego serca polecamy!
Lady, Lucky, Loca ;) z rodziną ❤️
W poniedziałek przywiozłam cierpiącego psa, do przeprowadzenia eutanazji. Kierując się jego dobrem i tym że wyraźnie cierpiał poprosiłam o pomoc w klinice znajdującej się najblirzej mnie. Niestety panie odesłały mnie do kliniki w której pies był leczony wcześniej, nie zainteresowały się nawet jego stanem i jaką kolwiek pomocą.
Nie strasz... :) żyjemy w wolnym kraju i mam prawo do swojej opinii. Adwokat zapomnial dodać?? :) proszę się najpierw zorientować co to znaczy "zniesławienie".... 😏 a nie się ośmieszać Droga Pani. Komentarz zostaje
🤣🤣😂🙉🤭
🙄👩⚕️😔🤕
Niestety nie podpiszę się pod poprzednimi opiniami i bardzo mi z tego powodu przykro. Pierwszy raz nie byłam zadowolona z wizyty, którą odbyłam z powodu choroby świnki morskiej parę lat temu. Wówczas nie napisałam nic w tym temacie, bo czasami się zdarza u każdego gorszy dzień. Tym razem muszę to zrobić, chociaż sama w tej wizycie nie uczestniczyłam ale pierwszy raz widziałam swoje dziecko w takim stanie po powrocie z lecznicy. Córka nie chciała, żebym o tym pisała ale ja to zrobię, bo chciałabym się dowiedzieć (może Pani Doktor to przeczyta) co Pani Doktor ma do powiedzenia w tym temacie. Córka (osoba dorosła) odwiedziła dzisiaj gabinet z pieskiem w celu wykonania diagnostyki przed zabiegiem chirurgicznym. W ramach tejże diagnostyki pies miał mieć wykonany rtg głowy, szyi i klatki piersiowej. Ponieważ pies jest młody i dosyć energiczny (pewnie należy do kategorii pacjentów trudnych) był problem z wykonaniem tego badania. Pies się kręcił, nie chciał się odpowiednio ułożyć. Córka przyznała, że miała problem, żeby go utrzymać we właściwej pozycji, w czym dodatkowo nie pomagało zdenerwowanie i zniecierpliwienie Pani Doktor. Dodam tylko, że jest to piewsze doświadczenie córki w kwestii badań u pupila, więc nie dziwię się jej reakcji. Ostatecznie emocje wzięły górę i córka zrezygnowała z wykonania badania u psa. Pani Doktor była nieprzyjemna i zamiast na spokojnie i profesjonalnie podejść do tematu, wytłumaczyć co i jak tylko bardzo zdenerwowała i zwierzę i opiekuna. Nie twierdzę, że wykonanie badania to "bułka z masłem", że wymaga współpracy i pacjenta i opiekuna, ale uważam też, że doświadczony lekarz doskonale potrafi sobie z tym problemem braku współpracy poradzić a jeśli nie jest w stanie to może grzecznie odmówić wykonania badania. W każdym razie metoda krzykowa to chyba nie jest profesjonalne podejście do sprawy. Nie wiem, może Pani Doktor miała zły dzień. W każdym razie trzeci raz już nie będziemy próbować i sprawdzać, czy to był tylko zły dzień. Mamy takie czasy, że płacąc spore pieniądze za usługi oczekujemy adekwatnej ich jakości, włączając przynajmniej poprawną komunikację, w tym empatię.