Zoo Vet Center
Bohaterów Warszawy 13/1a, 11-700 Mrągowo, Polska
4.6
8 komentarze
V8F2+4V Mrągowo, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 9–16
Wtorek: 9–16
Środa: 9–16
Czwartek: 9–16
Piątek: 9–16
Sobota: 9–13
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 9–16
Środa: 9–16
Czwartek: 9–16
Piątek: 9–16
Sobota: 9–13
Niedziela: Zamknięty
Podczas urlopu byłam 2x na wizycie u Pani weterynarz. Za 1 razem na podcięcie pazura, który wrósł w opuszek i wtedy Pani doktor wstępnie poznała historię mojego kochanego Bazyla, że ma ok. 12-13 lat (nie wiadomo dokładnie- pies adoptowany), że miał 2 miesiące wcześniej wycinanego guza wątroby i podczas operacji okazało się że ma raka złośliwego i wycięto mu znaczną część wątroby, że ma niewydolność serca oraz od kilku dni wiadomo było, że nerki też nie funkcjonują prawidłowo.
Wiedziałam, że mój pies już zdrowszy nie będzie, ale pomimo chorób - nasi weterynarze prowadzący pozwolili zabrać Bazyla na Mazury, bo gdyby coś się działo to na pewno znajdę weterynarza, który nam pomoże. Niestety 2-go dnia pobytu ok. 1,5 h po zjedzonym śniadaniu Bazyl zaczął mieć niepokojące objawy - wszystkie, o których wcześniej wspominał mi inny weterynarz informując, że jak tylko pojawią się takie symptomy to już będzie znak, że zwierzak cierpi i trzeba mu pomóc skrócić ten ból.
Zapłakana zadzwoniłam do Pani weterynarz przed 12 i powiedziałam, że z Bazylem jest źle i że musimy go uśpić. Ustaliłyśmy, że zaraz przyjadę z Bazylem do gabinetu.
Nie jestem lekarzem, ale jak sobie przypomnę w jakim stanie zawiozłam psa... :-( Jak dla mnie Bazyl kwalifikował się do uśpienia. Pomimo mojego ogromnego bólu jaki przeżywałam jako opiekun i przyjaciel Bazyla już marzyłam o tym, żeby tylko nie cierpiał. Pani weterynarz przyłożyła USG i stwierdziła, że pies jest "zgazowany". Podała Bazylowi zastrzyki: przeciwbólowy, przeciwzapalny i rozkurczający. Na wstępie poinformowałam, że pies się wysila, ale nie może się załatwić , ale Pani weterynarz podała mu podskórnie 250 ml dodatkowego płynu, bo stwierdziła że przy jego chorych nerkach trzeba kontynuować kroplówki. Po tych "zabiegach" stwierdziła, że za ok.1h powinno już być OK i nas wypuściła do domu. Niestety było tylko coraz gorzej... Finalnie po godz. 16 tego samego dnia pies został uśpiony przez innego weterynarza w Mrągowie. Mam ogromny żal do Pani weterynarz - nawet jeśli wierzyła że to jeszcze nie jest jego czas to dlaczego na tą 1 h, po której rzekomo miało być lepiej nie zostawiła Bazyla u siebie na obserwacji?? Jak Pani mogła spowodować, że mój ukochany Przyjaciel cierpiał dodatkowy czas??
Wierzę, że decyzja o uśpieniu psa dla weterynarza też nie jest łatwa, ale przecież przede wszystkim powinno się liczyć dobro zwierzaka!!
Polecam
Powiedziane zostało na krótko bez falbanek, został zgolony na łyso jak kot rasy sfinks!!!!
Bylem z moim psem w ciagu 11 jego lat okolo 40 razy u fryzjerow w roznych krajach, roznych miastach... na krótko nie oznacza na pałe!!!
Dzwoniłem do gabinetu z załatwieniem tej sprawy, spodziewałem sie zwrotu pieniedzy... Ale widze ze gabinet woli walczyc za 60zl zamiast zadowolic klienta i nie zepsuć swojej opini.
Pazerność ma swoje konsekwencje. I ten post jest tego dowodem.
Nie polecam nikomu dawać tam psa do fryzjera.... No chyba ze wasza fryzurą jest przysłowiowe na PAŁE.. to jak najbardziej