Lidl

Niemiecka sieć sklepów zasługuje na uznanie przez swój już nowoczesny disagne i ciekawie zaprojektowany budynek hali sklepowej. Jak w każdym Lidlu duży asortyment choć w nowym miejscu i o tak sporej kubaturze wszystko jest podobnie jak w pozostałych sklepach tej sieci choć nie zawsze. Wszystko zależy od dostępnej powierzchni. 6 kas samoobsługowych sprawnie działających, zdecydowanie przydało by się ich więcej. Kolejki władzach tradycyjnych. I jedna duża kolejka do samoobsługi. Choć szybko robiący zakupy młodzi ludzie udało się zrobić Skupu w ok 20.minut przy takiej kolejce. No sklep polecam na małe ok duże zakupy choć może nie koniecznie do w weekend

Typowy Lidl, bez większych niespodzianek. Pieczywo świeże, produkty w porządku, na plus kilka kas samoobsługowych. Na minus niedawno postawione parkometry (trzeba tracić czas na pobranie biletu), ale to już normalność w tej sieci sklepów.

Bardzo fajny sklep, duuuzy wybór i wysoka jakość jednak minusem jest młody personel który nie traktuje pracy na poważnie. Niejaki Kacper stojacy przy kasach samoobsługowych ewidentnie nie miał zamiaru pomóc w rozwiązaniu problemu z kasą samoobsługową, stał tam ewidentnie z tego właśnie powodu i tylko patrzył w telefon. Pan obok mnie 3 razy prosił go by podszedł i zatwierdził wiek lecz ten komoletnie go ignorował. Wymówka że nie słyszał nie wchodzi w opcje chyba że ma problemy laryngologiczne. Dodatkowo jego ton zdawał się sugerować że jest tam za karę. Co do reszty kadry, a zwłaszcza starszych mam bardzo ciepłe opinie, zawsze odpowiadają z uśmiechem i są mili. Układ sklepu mógłby być trochę lepszy ale idzie się przyzwyczaić

Te prywatne rozmowy kasjerek na słuchawkach są poniżej wszelkiej krytyki. Kto na to w ogóle pozwolił? Ja nie wiem czy do mnie kasjerka mówi, czy do koleżanki. Jak podchodzę do kasy to przestaję rozmawiać przez telefon i tego samego oczekuję z drugiej strony.
A kasy pierwszeństwa to tylko na obrazku.

Rzadko tu bywam; sklep duży, parking też (pamiętać o bilecie). Kasy samoobsługowe są. Obok stacje paliw, Selgros.

Po godzinie 17 trudno znaleźć świeże kwiaty a także owoce i warzywa często brak asirtymentu

Niby wszystko ok.ale młody personel gburowaty i bardzo nieuprzejmy. Rzucanie towarem już kupionym przy kasach, ironiczny ton to standard. I ogromny brak szacunku: komentowanie głośno do słuchawki opinii o kliencie - wstyd!!!. Zalecam gruntowne szkolenie. Starszy personel bardzo pomocny i miły. Panie ratują honor tego sklepu.

Lidl jak lidl posiada dwie zbędne alejki (alejka promocji/wyprzedaży która zabiera produkty z ich oryginalnych miejsc i alejka z ubraniami/elektroniką/zabawkami która po prostu zabiera miejsce)