/Lublin Voivodeship/Szpital

SOR- Szpitalny Oddział Ratunkowy, SP ZOZ MSW w Lublinie

Grenadierów 4, 20-331 Lublin, Polska

SOR- Szpitalny Oddział Ratunkowy, SP ZOZ MSW w Lublinie
Szpital
2.5
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
6JG7+HV Lublin, Polska
+48 81 728 45 25
szpitalmsw.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 00–24
Wtorek: 00–24
Środa: 00–24
Czwartek: 00–24
Piątek: 00–24
Sobota: 00–24
Niedziela: 00–24
Napisz recenzję
Natalia Kurasińska
Natalia Kurasińska2 lata temu
Nie polecam i jak najdalej od tego miejsca! Trafiłam z ogromnym bólem brzucha, zwijałam się z bólu, nie dawałam juz rady, myślałam o najgorszym. Czekanie na sorze całymi nocami, ciagle prosiłam o przeciwbólowe o cos żeby mi pomogli to mieli to gdzieś. Panuje tam totalna znieczulica . Byłam na prawdę w wielu szpitalach w Lublinie, ale ten jest jednym z najgorszych . Jeśli ktoś zastanawia się nad pójściem z jakimś problemem zdrowotnym na sor na grenadierów to jak najdalej od tego miejsca!!! Są lepsze szpitale w Lublinie …. KOSZMAR, traktują tam ludzi przedmiotowo i tyle. Nigdy nie chciałabym tam wrócić, za żadne skarby. Jak chodziłam do niektórych lekarzy to miałam wrażenie ze lekceważyli to, że zwijam się z bólu i zwyczajnie nie daje już sobie rady .
Ewelina Mazur-Kluch
Ewelina Mazur-Kluch2 lata temu
Musiałam skorzystać z SOR MSWiA 2x w przeciągu 5lat i poziom usług zawsze tak samo dobry. Przyjęcie wg procedur, miła opieka, udzielają info jeśli tylko zapytasz, komplet badań (wywiad, ekg, ciśnienie, morfo, biochemia, tk), kroplówka na wzmocnienie, pytają czy coś boli td. Zawsze bardzo pozytywne wrażenia. A to że trzeba swoje odsiedzieć to inna rzecz (czekanie na lekarza to niedowład systemu a nie złośliwość tych ludzi).
Karolina Jezierska
Karolina Jezierska2 lata temu
Jak w sortowni, zależy kto się trafi. Jeden potraktuje miło, drugi jak balast. Pan z recepcji chamski i niekulturalny.
Mateusz Szeląg
Mateusz Szeląg2 lata temu
Byłem z urazem kolana koło 23, otrzymałem informację że ortopeda będzie o 8 godzinie. Wróciłem rano i nie zostałem przyjęty, bo ortopedy nie ma, żenada. Pojechałem do szpitala na drugi koniec miasta, gdzie do tego nam 1km
Joanna Słońce
Joanna Słońce2 lata temu
Koszmar. Odesłana zostałam z takim samym koszmarnym bólem z jakim przyszłam. Przy objawach neurologicznych zamiast wykonać tk dostałam rtg z wielka łaska. Słaniając się ja nogach i płacząc z bólu opuszczałam sor. Dla porównania Panu z 3,7 promila alkoholu zrobili kompleksowe badania łącznie z tk, a na koniec ów pan zwiał z oddziału bo ona żadnej pomocy nie chcialZ podobnie jak wielu obywateli Ukrainy, kompleksowe badania bez żadnego problemu. Natomiast ja byłam za grzeczna i kulturalna żeby wymóc pomoc. Nie polecam.
QstigYT
QstigYT2 lata temu
Sytuacja w dobie pandemii:
Lekarz kategorycznie odmawia wykonania jakichkolwiek czynności wobec osoby ledwo przytomnej ze skręcającym bólem brzucha i objawami grypy, odmowa przekazana przez pielęgniarkę, która o 2 w nocy krzyczała z okna, że mam stamtąd iść i szukać pomocy gdzie indziej. Stojąc pod szpitalem po raz drugi dzwoniłem na 112 z prośbą o pomoc, ponieważ po pierwszym telefonie odmówiono mi przyjazdu karetki do domu i nakazano jechać do szpitala MSW. Tym razem dyspozytor wykazał się zaangażowaniem i osobiście telefonował do szpitala z interwencją. Po tej sytuacji wyszedł (w maseczce) lekarz dyżurujący z informacją, że obowiązują go procedury i nas nie przyjmie, Po ponownej prośbie o pomoc zaoferował zastrzyk uśmierzający ból na ławce pod szpitalem po czym odszedł. Po kolejnych 15 minutach wyszedł pracownik szpitala (ubrany w kombinezon) z informacją, że chorą przyjmą ale badań żadnych nie wykonają do czasu otrzymania wyników na covid-19. Co więcej chora w oczekiwaniu na wyniki badań miałaby przebywać w izolatce z potwierdzonym przypadkiem koronawirusa. Serdecznie odradzam szukania tam pomocy.
Artur S.
Artur S.2 lata temu
Tragedia i chamstwo!
Był to trzeci szpital jaki odwiedziłem jak się później okazało z Teściową z zawałem. Na Kraśnickich awaria systemu i nie przyjmą-proszę jechać na Racławickie do szpitala wojskowego. Tam miła pani stwierdziła, że nie mają SORu a odsyłając mnie z Kraśnickich powinni mi dać na piśmie, że nie zostałem przyjęty. Pokierowali nas niestety do MSWiA twierdząc, że na Jaczewskiego są bardzo duże kolejki. I tu pan który wyszedł, od razu z mordą, że nie przyjmie bo nie ma miejsc. Kiedy stwierdziłem, że to trzeci szpital który odwiedzam a Teściowa nie ma już siły chodzić więc proszę mi to dać na piśmie usłyszałem-" to proszę mi pokazać, że pana odesłali z Kraśnickich" i, że mam jechać do Puław lub Bełżyc albo wezwać karetkę.
Niestety nie miałem czasu żeby się z tym człowiekiem użerać więc pojechałem do Bełżyc i tu w końcu nas przyjęli.Po chwili również miła Pani powiedziała, że teściowa miała zawał i wiozą ją do Nałęczowa.
Trafiła do Inkardii gdzie się jeszcze okazało, że ma zator który od razu usunęli.
Podsumowując-w Lublinie umieramy a Pan z MSWiA chyba minął się z powołaniem. Takiego potraktowania pacjenta dawno nie widziałem.
Paniom ze szpitala w Bełżycach i personelowi z Inkardii bardzo dziękuję.
Anna Polkowska
Anna Polkowska2 lata temu
W przeciwieństwie do tych niepochlebnych opinii o tym szpitalu,pragnę bardzo serdecznie podziękować -calemu personelowi medycznemu ,począwszy od izby przyjęc ,a w szczegolnośći lekarz prowadzącej w chorobie mego męża, Pani doktór Madej Kamili -za fachową opiekę medyczną,świetny kontakt z chorym i szczegolową informację na temat stanu zdrowia i sposobie leczenia chorego[czego nie doswiadczałam w innych szpitalach ]Jestem napradę bardzo wdzięczna za uratowanie mego męza z cięzkiej choroby [przy chorobach tez towarzyszących]Jeszcze raz serdeczne Bog zapłać dla personelu tej placowki,życząc dalszej owocnej pracy dla dobra chorych!!!!
Zalecane lokalizacje