Lord Hotel

Hotel bardzo przyjemny, co prawda powinien mieć 3 gwiazdki bo do 4 to sporo brakuje. Przemiła obsługa i zawsze czysto w pokoju, z pośród moich hotelowych doświadczeń to zdecydowanie najwygodniejsze łóżka jakie spotkałem. Śniadania pierwsza klasa, duży wybór potraw, codziennie coś nowego. Restauracja ma bardzo przystępne ceny i wyjątkowo dobre dania. Spędziłem w hotelu ponad miesiąc będąc na delegacji i gorąco polecam, napewno wrócę gdy będę miał potrzebę noclegu w Warszawie. Tramwajem do centrum 20min. a to bardzo ułatwia dojazd nawet pociągiem.

Wiele hoteli odwiedzilam, ale pierwszy raz spotkałam się z tym żeby recepcja nie wiedziala jak prawidlowo kupic bilet na parking, kiedy jest pora posiłków, Pani jakby siedziala tam za karę, brak wiedzy mogłaby chociaż zniwelować dowiadując się podstawowych informacji na temat swojej pracy...
jej grymas kiedy 3dzień pytam kiedy kupic i kiedy podbic bilet na parking...wreszcie po 3 dniach otrzymałam informację od nowego Pana na recepcji. Co do kuchni i obslugi w restauracji to polecam :) mila profesjonalna obsluga, pelna zyczliwosci. Pokoje czyste, chociaz Panie sprzataczki oprócz wymiany ręczników mogłyby wyrzucic smieci i odkurzyc te tumany kurzu;))

Zawiodłem się mocno, myślałem że nazwa do czegoś zobowiązuje ale niestety, najgorszy mój pobyt w Warszawie do tej pory. Na plus - ogólnie czysto i bardzo miła Pani w obsłudze lecz niestety w pokoju było całą noc zimno jakby klimatyzacja chodziła mimo wyłączenia klimatyzacji, ustawieniu na grzanie itp. Odpływ liniowy w łazience zapchany tak, że zalałem całą łazienkę. Kłaczki w suszarce (na szczęście nie używałem). Łóżko strasznie małe razem z pościelą, aby się przykryć musiałem spać w pozycji embrionalnej. Było zimno, nawet nie było kapy aby się dokryć. Kuchnia na kolacje ceny chyba normalne czyli drogo ale porcje molekularne. Na śniadanie klasyka tak jak w innych hotelach - tylko pół tego co w innych. Nawet nie było jajecznicy.

Dwuosobowy pokój warty 400 złoty. W środku mrówki i winogrona na ziemi po poprzednich osobach. Lokalizacja świetna, śniadanie również, ale najwidoczniej miałem pecha co do jakości standardu w pokoju 😉 obsługa podczas mojej wizyty na 3 gwiazdki. Jedyna pani na recepcji, zdenerwowana dosyć mocno, czym się też trochę nie dziwię. Samemu nie można wszystkiego ogarnąć. Dwie osoby na recepcji hotelu w środku dnia w Warszawie przy lotnisku wydają się minimalną ilością ..

Hotel **** gwiazdkowy heh nie dajcie się nabrać. Z zewnątrz może i wyglada na 4 gwiazdki. Pokoje to już inna sprawa, brak lodówki, w łazience np pęknięta umywalka a wieczorem gdy już smacznie położycie się spać zaczyna się festiwal szumiącej wentylacji w ścianach oraz klimatyzatorów za oknami. W pokoju jedno osobowym łóżko b.małe jak dla dzieci :) Plusem jest czystość w pokoju, pod tym względem nie na się do czego przyczepić.

Hotel wizualnie robi dobre wrażenie jednak aż żal iż nikt nie zwraca uwagi na tak dużą ilość mrówek w pokojach. Przykre że w dzisiejszych czasach nie można poradzić sobie z mrówkami w 4 gwiazdkowym hotelu. Dostaliśmy pokój na 1 piętrze, zdechłe mrówki w czajniku, mnóstwo chodzących mrówek w pokoju i łazience wieczorem. Zaoferowano nam w zamian po dwóch dniach pokój na 5 piętrze i tam niestety też były mrówki.

Rzadko kiedy wystawiam negatywne opinie, ale tym razem musze się tym podzielić. Zacznijmy od tego, że dzwoniąc aby zarezerwować pokój Pani z recepcji przełączała mnie 3 razy do… samej siebie 😂 jednak powiedziała, że się uczy i po trudach jakoś się udało zarezerwować pokój dla dwóch osób. Po przyjeździe okazało się że mam pokój z zupełnie obca kobietą (a przyjechałam z chłopakiem wiec wyobraźcie sobie jego zdziwienie gdy pani z recepcji podaje imię i nazwisko jakieś innej pani xd). Wytłumaczyłam, że nie znam żadnej takiej kobiety i kryzys udało się ogarnąć co prawda nie wiem jak los tej drugiej pani z pokoju się potoczył czy miała miejsce w hotelu czy nie. Mieliśmy pokój na 5 piętrze, a na 6 okazało się, że jest wesele… Przejechaliśmy kilka godzin na konferencje i po całym dniu byliśmy zmęczeni, ale nie było szansy żeby wypocząć bo krzyki, muzyka niestety to uniemożliwiały. Jak można się domyślić nikt nam przed zarezerwowaniem pokoju nie zdradził, że nad nami będzie gruba impreza 😂 No cóż zeszliśmy do recepcji zapytać co to za sytuacja i czemu nikt nam przed nic nie powiedział, wzięlibyśmy po prostu hotel trochę dalej. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że o 4 nad ranem już powinno się to skończyć. Śmiech przez łzy, totalna masakra. Panie na recepcji mało profesjonalne, jedna z nich bardzo arogancka. Jedyne co to obsługa w restauracji i jedzonko na plus, poza tym traktowanie gości w recepcji tragedia nawet przez panią „kierownik”, która nie umie odpowiedzieć dzień dobry ani do widzenia i chyba pracuje tam za karę. 🙈

Ogólnie czysto, schludnie. Jednak przeszkadzał nam zbyt intensywny zapach (odświeżacza?) w pokoju. Tak jakby nie wywietrzone, ale "zapsikane". Wyżej w hotelu odbywała się jakaś impreza, wesele. Będąc z dzieckiem w hotelu, liczyliśmy na spokojniejszą noc. O godzinie 2 w nocy nerwowe pukanie do drzwi. Pan z pizzą pomylił drzwi 😰