Restauracja Magnolia Krynica-Zdrój

Nie ukrywam, że patrząc na średnią ocen, bardzo zaskoczyła mnie tak niska nota dla restauracji Magnolia. Zwłaszcza, że moje prywatne odczucia na jej temat są zupełnie inne. Do Magnolii trafiliśmy podczas kilkudniowej wycieczki po malowniczej Krynicy, z polecenia znajomych. Postanowiliśmy tam zjeść obiado-kolację, kusząc się na rosół z kaczki z kluseczkami, cielęcinę w sosie kurkowym, carbonarę oraz pieczonego pstrąga i bez kozery możemy stwierdzić, że każde z tychże dań w pełni spełniło nasze oczekiwania! Rosół był bardzo treściwy i mocny w smaku, a kluseczki dopełniały jego aromat. Cielęcina rozpływała się w ustach, a kurki dodawały jej wybitności. Pstrąg i carbonara były idealnie przyrządzone. Wszystko świeże i szybko podane. Na dodatek porcje były naprawdę spore - wyszliśmy zdecydowanie z przyjemnie napełnionymi brzuchami :D Obsługa kelnerska bardzo miła, do tego w restauracji dostępne są krzesełka dla dzieci. Wystrój jak przystało przyhotelowej restauracji 'President' - elegancki i robiący wrażenie. Ceny również były z wyższej półki, ale w pełni pasujące do prezentowanej jakości. Dodatkowo restauracja posiada miejsca w ogrodzie, gdzie można się zrelaksować pośród zieleni. W mojej opinii jest to zdecydowanie miejsce pod każdym względem spełniające standardy ekskluzywnego lokalu i chętnie wrócimy do niego w przyszłości ;)

Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre - obsługa natychmiast przechwytuje gości od progu, jest profesjonalna, choć trochę sztywna, a wystrój wnętrza jest nadwyraz elegancki z miłą muzyka w tle. Jedzenie jest bardzo ładnie podane, jednak w smaku było po prostu ok - niestety makaron był zdecydowanie zbyt miękki w dwóch daniach (raczej nie był to makaron z semoliny, ewentualnie kucharz okrutnie go przeciągnął), carbonara jest raczej przeciętna, mało wyrazisty boczek. Na stole był brak młynów z przyprawami tylko pieprzniczka i solniczka z PRL, zardzewiała góra, w soli ryż - za to ocena w dół. Kelner na koniec nie spytał czy smakowało ani w między czasie nie interesował się czy czegoś nam nie brakuje - a tego od restauracji stylizowanej na wyższą klasę oczekuję.

Restauracja mieści się w Hotelu President i wystrojem pasuje do nazwy hotelu. Miejsce wytworne, eleganckie, raczej nie nadaje się na szybki posiłek podczas zwiedzania Krynicy. Długi czas oczekiwania na dania rekompensuje wysoka jakość produktów, smak i sposób podania. Karta zawiera dania wege, więc każdy może liczyć na coś dobrego w zależności od gustów kulinarnych. Miła obsługa i sympatyczna atmosfera. Polecam dla cierpliwych smakoszy.

Bardzo miła obsługa, posiłki podane szybko. Same dania były bardzo smaczne, śmiało mogę polecić pierś z kurczaka z rydzami - porcja spora :) Był tez deser, który również był bardzo smaczny!
Oczywiście miejsce i wystrój również bardzo przyjemne!
Gorąco polecam :)

Smaczne wegańskie jedzenie (jedyne chyba w Krynicy), ale atmosfera trochę zbyt sztywna, płacenie za szatnię to trochę przesada. W dodatku "klub nocny" działający w tym samym budynku nie jest zbyt dobrze wyciszony i siedząc w restauracji było bardzo dobrze słychać potańcówkę dla okolicznych bogatszych kuracjuszy. Dodatkowo na telewizorach grała zapętlona jakaś recenzja wychwalająca hotel, trochę żenujące

Ja na restaurację w hotelul 4 gwiazdkowym to obsługa bardzo miła ale kompletnie nieprofesjonalna.
Jedzenie jak się trafi - ogónie średnio.

Rzadko to piszę ale bardzo słabe jedzenie.
Długi czas oczekiwania pomimo małego ruchu (ok 30 min) na sałatkę cezar oraz opcję wegańską.
W ramach "amuse-bouche" dostaliśmy chlebek, bułki i 4 mini masełka. Sałatka - naprawdę chyba lepszą można dostać w fast foodzie. Kurczak przesuszony, słabo doprawiony (jeśli w ogóle) Troszkę ratuję całość sos.
Natomiast makaron ryżowy z marchewką (BEZGLUTENOWE BOLOGNESE Z SOCZEWICĄ)- bez smaku, lekko kwaskowate (!) - breja.

Plusy - ładna lokalizacja podanie i dobry, świeżo wyciskany sok z grejpfruta, cała reszta leży.

NIE polecam bardzo mocno wrecz ostrzegam! Czas oczekiwania od przyjecia zamówienia 50min a zamowione potrawy to :1. steak z frytkami belgijskimi i mixem salat, 2. Tatar wołowy. Steak ok.,Frytki bardzo mala porcja, salaty nie doprawione. Tatar smaczny. Obie potrawy podane jak dla mnie w niewygodny sposob na kamiennej płycie.