Skorzystaliśmy z 1 noclegu z konieczności. W zasadzie pokoje to jest coś wartego max. 60zł za dwie osoby, nie 150zł. 3 gwiazdki są wyłącznie za to, że w kryzysowej sytuacji był dostępny i w najniższej kwocie w okolicy mimo i tak zawyżonej stawki. W awaryjnej sytuacji okej, na dłuższy pobyt (choć nie wiem po co tam spędzać więcej czasu bo wokół nie ma NIC) odradzam, nie za tyle pieniędzy.
Lech Sebastian2 lata temu
Mimo późnej pory miła pani przyjęła nas pod swój dach, przywitał nas niedźwiedź i inne leśne zwierzaki, spokojna okolica. Łóżka wygodne, klimau dodają drewniane belki.
Ewa Sawicka2 lata temu
Wszystko było tak jak oczekiwałam na przyjęciu komunijnym. Sala przygotowana i ślicznie udekorowana. Stół pięknie zastawiony, świeże kwiaty, świece.... Potrawy smaczne i ładnie podane przez miłą i uśmiechniętą obsługę. A barszcz czerwony? ....mniam, poezja smaku! We młynie to nie tylko piękna czysta sala i przepyszne swojskie potrawy, to także miejsce na piękne zdjęcia w plenerze. Polecam!!!
Klaudia Zasada2 lata temu
Rodzinna impreza. NAPEWNO NIE TUTAJ !! Obsługa w ogóle nie zainteresowana gośćmi. Menu to bieda, a cena tak zawyżona że szkoda mówić. Napoje ciasta i owoce we własnym zakresie. A jakby tego wszystkiego było mało, obiad był zimny.
Co pozytywnego mogę dodać ? Dostałam gratis cytryne i lód do drinków.
Maciej Szalaty2 lata temu
Jedna gwiazdka za świeżą pościel. Minus za brak czegokolwiek w kuchni (chociażby jakiejś łyżeczki do herbaty) trzy talerze w dodatku brudne. Niemiła Pani, która kazała Nam siedzieć w pokojach. Grzyb w łazience.
Xeeer2 lata temu
Z czystym sumieniem mogę napisać o tym miejscu jedno ~ ściema Pani która nas przyjmowała bardzo nie uprzejma jeśli można to jeszcze uprzejmości nazwać, pierwsze słowa od progu to : o nie takich to ja was na te pokoje nie puszczę. Po czym poznajemy druga część „zajazdu” tą ciemna stronę. Samych pokoi nie jestem w stanie opisać gdyż z powodu łazienki ogólnodostępnej pobyt się nie udał ( dodam tylko iż rezerwacja była na pokój z łazienka i na terenie obiektu a nie w przydomowej noclegowni dla pracowników) Właścicielce życzę tylko aby ktoś przełamał stereotyp „szata zdobi człowieka” i odrobine sympati do przyjezdnych
Renata Turkiewicz2 lata temu
Bardzo wspaniali ludzie ,mila obsluga domowe tradycyjne jak i nowoczesne zdrowe dania ze wspanialymi bukietami surowek z wlasnych domowych upraw bez chemii - bardzo gorąco polecam- domowe harmonijne zacisze polozone na uboczu z dala od codziennych trosk .
Beata Zasada2 lata temu
Pokoje daleko od ideału. Brak cieplej wody. Łazienka okropna lata świetności za nią. Dwie gwiazdki za salę ,która jest bardzo ładna.
Obsługa w ogóle nie zainteresowana gośćmi. Menu to bieda, a cena tak zawyżona że szkoda mówić. Napoje ciasta i owoce we własnym zakresie. A jakby tego wszystkiego było mało, obiad był zimny.
Co pozytywnego mogę dodać ?
Dostałam gratis cytryne i lód do drinków.
Pani która nas przyjmowała bardzo nie uprzejma jeśli można to jeszcze uprzejmości nazwać, pierwsze słowa od progu to : o nie takich to ja was na te pokoje nie puszczę. Po czym poznajemy druga część „zajazdu” tą ciemna stronę. Samych pokoi nie jestem w stanie opisać gdyż z powodu łazienki ogólnodostępnej pobyt się nie udał ( dodam tylko iż rezerwacja była na pokój z łazienka i na terenie obiektu a nie w przydomowej noclegowni dla pracowników) Właścicielce życzę tylko aby ktoś przełamał stereotyp „szata zdobi człowieka” i odrobine sympati do przyjezdnych