/Kuyavian-Pomeranian Voivodeship/Pole kempingowe

PATEX kemping i pole namiotowe

Tucholska 10, 86-150 Tleń, Polska

PATEX kemping i pole namiotowe
Pole kempingowe
3.7
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
J73J+CC Tleń, Polska
+48 530 950 123
patextlen.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Barbara Wiącek-Nawrat
Barbara Wiącek-Nawrat2 lata temu
Jeśli nie żądasz luksusów to miejsce jest właśnie dla Ciebie . Czeka tu na Ciebie śliczne i pachnące czystością wnętrze domku. Bardzo miły konkretny właściciel. Widoki z tarasu bezcenne . Cisza i spokój.Bar ,w którym zjesz przepyszne posiłki w rozsadnych cenach .Grill do wlasnej dyspozycji .Żałuję, że spędzam tu tylko 7 dni . Polecam Patex to wyjątkowo piękne miejsce na mapie naszego kraju.
Krzysztof Jenszak
Krzysztof Jenszak2 lata temu
Mieliśmy okazję spędzić na tym polu namiotowym jedną noc po spływie kajakowym organizowanym przez stanicę wodną PATEX.  Samo pole namiotowe jak najbardziej ok. Czyste, zadbane i ogrom miejsca.  Nawierzchnia  dobrze utrzymana, bez kamieni i gruzów utrudniajacych wbijanie śledzi i rozbicie namiotu. Wiele do życzenia pozostawia zaplecze sanitarne czyli jeden z najważniejszych elementów pola namiotowego i kempingu. Budynek zaniedbany, brudny i podniszczony. W środku brak papieru, zabezpieczeń w wc oraz kiepskie oświetlenie.  Podłogi zasyfione, kałuże wody i piach. Moim zdaniem budynek do wyburzenia. W jego miejscu już dawno temu powinno powstać nowe zaplecze.  Na polu namiotowym  dużo przestrzeni ale i dużo ludzi. Miejsce cieszy się popularnością. Lokalizacja genialna. Środek lasu, cisza i spokój. Dostęp do wody i plaży oraz wypożyczalni sprzętów. Na miejscu znajdziemy również bar. Po doświadczeniach z sanitariatami nie odważyłbym się z niego skorzystać.  Cena rozsądna.
Bartłomiej Frukacz
Bartłomiej Frukacz2 lata temu
Piękne miejsce, mega okolica, fantastyczne kawałki dla kajakarzy.....bardzooooo polecam...😉...wracamy jak tylko możemy 🤩
Agata
Agata2 lata temu
Nasz pobyt już pierwszego dnia okazał się klapą. Teren duży, przyjechaliśmy z małym psem specjalnie bo jest tutaj piękna okolica. Przy opłacie za pobyt pod namiotem okazało się, że pies ma być cały czas na smyczy na uwięzi pomimo tego, że jest tutaj wielki teren a pies jest wychowany i lepiej zachowuje się na wolności niż na uwięzi. Przy rozstawianiu namiotu zastanawiałam się jak mam go rozstawić mając psa na smyczy? Specjalnie przyjechałam na łono natury nad wodę żeby poczuć wolność. Stanica wodna - obsługa tragiczna. Pan naburmuszony i niemiły. A gdy go nie ma siedzą tam jacyś ludzie których jak się spytam czy wypożyczyć kajak to pięć razy słyszę od obcej pani nienienienie i nic więcej nie powie. Okropna atmosfera. Sanitariaty są w opłakanym stanie, nawet nie ma wieszaków na ręcznik, przecież nie potrzeba dużo pieniędzy żeby przykleić zwykły plastiwkowy wieszak na ręcznik pod prysznicem. Tak samo baterie prysznicowe- wyrwane, uszkodzone. To tylko pokazuje, że właściciele myślą tylko o zarobku a nie inwestują w najbardziej potrzebne rzeczy dla swoich gości. Nie rozumiem tego miejsca i nie polecam dla osób którym zależy na dobrej obsłudze.
Agnieszka Wolszczak
Agnieszka Wolszczak2 lata temu
Miejsce przyciągające jeżdżę od 10 lat i chętnie tam wracam . Serdecznie polecam.
Marcin Andryszczyk
Marcin Andryszczyk2 lata temu
Do stanicy przyjechaliśmy z nastawieniem na relaks wśród natury i skorzystanie z atrakcji ośrodka-pływaliśmy kajakami, ale są tam również łódki, rowerki wodne i rowery do wypożyczenia. Wiedzieliśmy,że jest to starszy obiekt jednak sanitariaty powinny przejść gruntowny remont, luźno zabezpieczone kratki w posadzkach to niebezpieczeństwo dla młodszych jak i starszych użytkowników, nie mówiąc już o błocie pod prysznicami braku drzwi w toalecie, całym mnóstwem insektów towarzyszących Wam podczas korzystania. Teren campingowy nierówny, a domki pamiętają czasy PRL. Ogólnie przyjeżdżając tam nie można nastawiać się na luksusy, a jeśli relaks kojarzy się Wam z imprezami i krzykami do rana to miejsce jest dla Was(nie mówię ogrze na gitarze i klimatycznych śpiewach niektórzy mają wyczucie i umiar). Mimo ze regulamin obiektu zakłada ciszę nocną, kierownictwo uważa,że taki obiekt to miejsce do imprezowania i nie można skarżyć się na zakłócanie snu przez innych ,, bo To pole jest" Polecam i nie polecam, my na pewno tam nie wrócimy.
Katarzyna Komar
Katarzyna Komar2 lata temu
Właściwa nazwa tego miejsca to chyba Patolex. Mieliśmy wątpliwą przyjemność spędzić tu dwie noce w trakcie spływu kajakowego. Domki swoje czasy świetności miały 30 lat temu, teraz dostarczają wyjątkowych wrażeń w postaci cieknącego dachu, twardych łóżek i ruchomej podłogi, a żarówki w lampach są tu luksusem. Łazienki fajne, takie nie za czyste i nie za blisko. Króluje styl minimalistyczny, brak papieru, brak mydła i brak światła. Plus za ciepłą wodę w jednym prysznicu i zamek w jednym kibelku :) Wypożyczalnia rowerów czynna, są nawet 3 rowery górskie, z czego do jazdy nadaje się jeden ale tylko z górki. Miejsce fajne, dla niewymagającej klienteli o mocnych nerwach, bo właściciel prowadzi obiekt twardą ręką w myśl zasady podejścia miękko do problemu, a twardo do człowieka. Plus za lodówkę w domku i dobre śniadanie. Generalnie średnio, ale za to nie za tanio ;)
Katarzyna Zielinska
Katarzyna Zielinska2 lata temu
Dobra, życzliwa obsługa. Sprzęt i kamizelki umyte przed wydaniem kolejnej osobie. Cena za godzinę dobra.
Zalecane lokalizacje