Karczma Polaniorka

Po termach Gorący Potok w Szaflarach usiedliśmy tutaj na obiad przed dalszą drogą. Kawa słaba. Niby z ekspresu ale słaba jak rozpuszczalna. Mleko niepodgrzane. No możnaby to poprawić. Za to rozgrzewająca bezalkoholowa herbata dla dziecka pyszna! I duża rozmiarem! Tatar z pstrąga dobry, ale trochę to wynalazek jak sushi bez ryżu. Bardzo smaczny rosół. Domowy. Doprawiony z makaronem. Pizza polo smakowała Córci bardzo. Ciasto takie drożdżowe bardziej amerykańskie niż włoskie. Grubość między cienkim a pulchnym. Pizza na plus. Ale za to kotlet góralski, czyli kotlet ze schabu z boczkiem i plastrami oscypka robiony na grillu, który wziąłem z ryżem i surówką był super! Naprawdę dla tego kotleta warto tu wracać! Trochę przesadzona ilość żurawiny na wierzchu na oscypkach, ale mimo to pycha!
Ogólnie polecam!

Ogólnie polecam - miła obsługa, wystrój w sali głównej z kominkiem bardzo ładny w tzw. "góralskim" nastroju, natomiast druga sala to całkowite przeciwieństwo - jest to istotny aspekt dla turystów przybywających z rożnych rejonów kraju i nie tylko, jadąc w góry poszukujemy nastroju karczmy a nie sali, w której jest jasno.

Jeśli chodzi o jedzenie, to potrawy zamówione były bardzo smaczne, natomiast można to samo zjeść w okolicznych karczmach w większej porcji i niższej cenie (mam na myśli głównie dania mięsne z żurawiną, oscypkiem i bukietem sałat, którym była dosłownie łyżeczka kapusty).

Pierogi opiekane z baranina podane z sosem czosnkowym - WYBORNE, warto spróbować 😋 Herbata rozweselający z prądem - bardzo dobra i podana w kuflu w dużej pojemności

Miejsce bardzo przyjemne, ładne, w tle gra muzyka góralska. Szybko podane, bardzo smaczne, miła obsługa, ale brak uśmiechu. Minusem jest brak masła czosnkowego w grillowanym pstrągu albo nie był jedynie wyczuwalny + surówka i ziemniaki bardzo przesolone. Ceny zawarte w internecie a na miejscu się różnią, ceny zawarte w menu na miejscu są o wiele droższe.

Bardzo pyszny schabowy oraz grzane piwo! Placek po zbójnicku mógłby być dla dwóch osób, bo porcja jest ogromna. 😉 Serdecznie polecam i na pewno tam wrócimy. 😉
Trzeba też wspomnieć o bardzo miłej obsłudze. 😉

Pizza dość tłusta, ale dobra. Zamówiliśmy nr 6. Winko grzane dobre, ale małe i bardzo drogie. Poza tym fajna karczma bardzo ładne wnętrze.

Będąc w Szaflarach byliśmy tam 3dni z rzędu, a to o czymś swiadczy. Jedzenie jest pyszne a porcje duże, schabowy jest na pół talerza, kluski z sosem szpinakowym pychaa... Pstrąg z masłem palce lizać, placki ziemniaczane chrupiące a sosik w sosjerce dzięki czemu placki są cały czas chrupiące. Na koniec porcja dla dwojga... Tak naprawdę jest to porcja dla 3-4 osób, każdego mięsa jest po dwie sztuki, plus pierogi, ziemniaki, surówki... Podsumowując wszystko było pyszne i świeże, polecam 😁

Dania ogólnie ładnie podane i zjadliwe. Ceny trochę za wysokie w stosunku do jakości. Zamówiona kawa latte wodnista w smaku, za to cappuccino ok. Pierogi z mięsem baranim mało doprawione jak na nasz gust, tak samo gulasz barani do placków. Polędwica ok, ale za dużo śmietany w sosie borowikowym powoduje, że borowiki smakują jak pieczarki, poza tym frytki mocno przesolone. Obsługa miła i dynamiczna, choć jak sama przyznaje niedoświadczona. Dania wydawane w ciągu godziny od zamówienia w godzinach szczytu w weekend.

Polacem tą karczmę!!
Duży parking, cieplutko w środku, kominek oraz wystrój nadaje temu miejscu świetny klimat.
I do tego to co najważniejsze PYSZNE jedzenie !